Trwa zmasowany atak na kantory Bitcoina. Lepiej wstrzymać się ze wszystkimi transakcjami
Świat Bitcoina zakrył się czarnymi chmurami. Najpierw Apple wycofało ze swojego sklepu aplikacje e-portfelu, potem jedna z największych giełd Bitcoina zawiesiła wypłaty dla swoich klientów. Gdy dodać do tego fakt, że Bitcoin w Rosji stał się nielegalny, można pomyśleć, że nastąpił dramat. Jednak to nie wszystko, obecnie trwa atak na najważniejsze kantory Bitcoina.
Informacji takiej udzielił Andreas Antonopolous, szef bezpieczeństwa serwisu Blockchain.info, popularnego internetowego portfela waluty Bitcoin. Podobno wiele kantorów Bitcoina doświadcza właśnie zmasowanych, zaplanownych ataków DDoS - polegają one na wysyłaniuie zapytań do serwera tak długo, aż ten przestanie na nie reagować, przestanie działać z powodu nadmiaru informacji.
Według Antonopolousa tworzone są nieprawdziwe transakcje, tak by zdestabilizować pracę serwerów. Taki wzmożony fałszywy ruch wpływa na szybkość działania całej sieci i powoduje, że może ona funkcjonować nieprawidłowo. Jak na razie żadne pieniądze nie zostały utracone.
By zmniejszyć ryzyko straty Bitcoinów, Blockchain zdecydował się na wstrzymanie wypłat na czas niezbędny do ustabilizowania pracy serwerów i synchronizacji wszystkich dostępnych na nich danych.
Na podobne ruchy decydują się też inne kantory Bitcoinów, między innymi Bitstamp. Sytuacja na giełdzie ma unormować się w ciągu jednego do trzech dni.
Obawiam się, że wskutek ostatnich działań Bitcoin może na zawsze stać się tylko ciekawostką internetową, która przez krótki czas miała duży potencjał wybicia się. Jak widać, budowa waluty sprawia, że łatwo ją osłabić lub zablokować transakcje. Jej wadą jest też niejasna sytuacja prawna.
Skoro Bitcoina nie chcą największe kraje i korporacje, powoli staje się ona niewygodna w użyciu. Dodatkowo awarie takie jak obecna mogą sprawić, że wiele osób zdecyduje się pożegnać z kryptowalutami. To z kolei spowoduje znaczny spadek wartości Bitcoina, który… będzie się tylko pogłębiał. Wątpliwe jest bowiem, że powtórzy się sytuacja z końca poprzedniego roku, gdy coraz więcej instytucji zaczynało akceptować tę walutę.
Taka szansa trafia się tylko raz, a (jak widać po działaniach Rosji, Chin i Apple) Bitcoin i inne kryptowaluty jej nie wykorzystały.
Zdjęcie a bunch of bitcoins - bit coin, the new successful virtual money pochodzi z serwisu Shutterstock.
