Sharp nie ma Smart TV, więc swoim klientom rozdaje... Apple TV
Sharp należy do jednych z moich ulubionych marek. Stary Japończyk, który w zeszłym roku świętował 100 lat obecności na rynku wciąż się liczy w grze. Może jest trochę na uboczu, ale potrafi swoje słabości zamieniać w zalety, a przynajmniej w promocje.
Sharp jest dziś jedynym wiodącym producentem, który w Europie nie ma telewizora 4K, jednocześnie ma też jedną z najuboższych platform Smart TV. Ma jednak bardzo atrakcyjne portfolio telewizorów. Małe, przystępne cenowo ekrany produkowane na zlecenie Japończyków oraz solidne urządzenia z najwyższej półki i o największych rozmiarach. U Sharpa znajdziemy wiele olbrzymich telewizorów, które kosztują mniej niż 5 tysięcy, znajdziemy też największy odbiornik na rynku o przekątnej 90 cali.
Marka nie jest jednak jakoś szczególnie eksponowana. Ostatni raz mocniej widoczna była przy okazji Euro 2012. Nawet na targach IFA w Berlinie stoisko przeznaczone było wyłącznie dla partnerów biznesowych.
To sprawia, że Sharp nie jest dziś zbyt rozpoznawalny, ale warto o nim pamiętać przy zakupie telewizora.
Wreszcie teraz przed świętami ruszyły akcje promocyjne, które powinny nieco wesprzeć sprzedaż, ale też ogólnie zdopingować Sharpa do mocniejszych działań na rynku RTV. Pierwszą istotną promocją SMART CASH BACK dla telewizorów Sharp Quattron z serii LE857. Nabywcy tych dużych i bardzo ciekawych telewizorów mogą liczyć na rabat w postaci zwrotu gotówki nawet do 3 tysięcy złotych.
Znacznie ciekawszy jest jednak konkurs więcej niż smart, który pokazuje jak słabości swoich produktów ukazywać jako zalety. Sharp dla osób które wyślą kreatywne zdjęcie zakupionego telewizora przygotował 200 set-top-boksów Apple TV oraz 85 Android Dongle TV, czyli małych przystawek firmy Measy (regulamin).
U pozostałych producentów taki konkurs nie miałby racji bytu. Natomiast Sharp po raz kolejny gra w otwarte karty.
Nasze telewizory nie mają rewelacyjnej platformy Smart TV, ale niewielkim wysiłkiem możecie je wzbogacić o dodatkowe funkcje, biorąc udział w konkursie. Pula nagród jest całkiem spora, więc podobnie jest z szansami na zwycięstwo.
Według tego, co można usłyszeć w kuluarach, nie tylko u Sharpa, ale też u innych producentów korzystających z usług Netgear w niedalekiej przyszłości w telewizorach powinny pojawić się nowe polskie serwisy VOD. Z pewnością jednak w najbliższej przyszłości Sharp nie będzie należał do czołówki Smart TV, jaką jest Panasonic i Samsung. Tą słabość udało się jednak przekuć w atrakcyjną ofertę dla nabywców nowych modeli.
Droga obrana przez Sharpa nie jest łatwa. Dziś zdecydowanie łatwiej jest sprzedać użytkownikom dodatkowe funkcje multimedialne niż wysokiej jakości obraz. Wydaje mi się, że Quattron, w połączeniu z dużą przekątną i akceptowalną ceną, jest się w stanie obronić, zwłaszcza dzięki takim świątecznym promocjom.
