Rusza TV.Play.pl, czyli mobilna telewizja dla miłośników Playboy'a

Piotrek bardzo chwalił aplikację telewizji od Plat, ale podobnie jak ja podchodził dość sceptycznie do projektu. W końcu telewizja linearna w smartfonach a nawet tabletach wydaje się być chybionym pomysłem. Mało kiedy potrzebujemy takiej usługi, a w dodatku podstawowa oferta Play nie obejmuje nielimitowanej transmisji danych. Za brak limitu podczas oglądania telewizji przy użyciu internetu mobilnego musimy zapłacić w promocji 9,99 złotego. Bez promocji cena ma wynosić 19,99 złotych.

Do dyspozycji abonentów Play oddano cztery pakiety do wyboru. Możemy skorzystać z pakietu podstawowego, rozszerzonego, pełnego i dodać jeszcze pakiet specjalny. Najtańszy pakiet kosztuje 6,99 złotych, a najdroższy 34,99 złotych. Niestety trzy podstawowe pakiety nie powalają swoją zawartością, a kanały od SPI oraz Next zdecydowanie nie zachęcają do skorzystania z pakietów.

Tak właściwie w ofercie jest jedna rzecz, która przykuwa uwagę. Obok 54 średnio atrakcyjnych kanałów znalazł się pokaźny pakiet stacji erotycznych. Tak bogatej oferty pod tym względem nie oferuje żaden inny operator telewizyjny. To 13 stacji, w tym 3 z znaczkiem HD w nazwie. Myślę, że tą ofertą Play może trafić do jakieś specyficznej rynkowej niszy. W przypadku klęski może okazać się, że nawet seks nie zawsze dobrze się sprzedaje.

Oferta Play to taka technologiczna ciekawostka w stylu wcześniejszych prób wprowadzenia telewizji mobilnej w Polsce. Jak wiemy DVB-H się nie przyjęło, a Cyfrowy Polsat sprytnie przerobił tą ofertę na dodatkowy płatny multipleks cyfrowej telewizji naziemnej.

To co zaproponował Play jest na pograniczu jakiejś prostej usługi dodatkowej z telewizją IPTV. Obecność aplikacji dla systemu Windows pozwala myśleć o przyszłości tego produktu. Jeśli Play poszerzy ofertę o dodatkowe, atrakcyjne kanały to w przyszłości dzięki LTE mógłby zaoferować bardzo unikalny produkt. Myślę, że Play nie miałby na przykład większych problemów na porozumienie się z Samsungiem i zaoferowaniem w swojej ofercie telewizora z dedykowaną aplikacją oraz modemem podłączonym po USB.

Na razie jednak mamy taką ciekawostkę, która specjalnie nikogo nie rusza. Telewizja w komórce przez internet była już nawet na telefonach z Java. Nie jest to jakakolwiek rynkowa nowość, a oferta programowa zadowoli tylko tych, którzy chcą pooglądać erotykę na swoim smartfonie lub komputerze. Ale czy takich treści w internecie nie ma za darmo?

Bez mocnej oferty programowej z tych eksperymentów nic nie pozostanie.