Mind Stuck - moja nowa ulubiona gierka mobilna

Mind Stuck nie jest jeszcze hitem, ale o ile mnie intuicja nie myli wkrótce będzie, bo uzależniający potencjał ma iście himalajski. Odkąd pobrałem ją w czwartek po rekomendacji znajomego, to do dzisiaj męczę praktycznie w każdej wolnej chwili. I tak to właśnie jest ze świetnymi gierkami na urządzeniach mobilnych - niby na pozór krótkie i błahe, niby takie, że w każdej chwili można bez konsekwencji przerwać, niby w jednej sesji gra się w nie zaledwie kilka chwil, ale tak naprawdę kradną nam czas podobnie do dużych konsolowych gier. Ileż to razy łapię się na tym, że mówię sobie: to ostatnia partyjka, ostatni poziom, a potem spędzam kolejne 30 minut na rozwiązywaniu kolejnej łamigłówki.

O Dots i łamigłówkach wspominam nieprzypadkowo, bo Mind Stuck jest całkiem podobna do hitowej produkcji Betaworks, a już na pewno stylistyka kreski graficznej jest na niej wzorowana. Jest podobnie ascetycznie, a kolorystycznie jest wręcz identycznie - plansze z kolejnymi łamigłówkami pojawiają się na białej przestrzeni, a grywalne elementy są we wszystkich podstawowych kolorach. Przy okazji warto zauważyć, że obie aplikacje świetnie wpasowują się w charakter iOS7.

Pomysł na Mind Stuck (notabene, świetna nazwa, która dobrze oddaje uzależniający charakter gry) nie jest jakiś nadzwyczaj oryginalny. To rodzaj wariacji archetypowego pomysłu na Tetris, przy czym tutaj zamiast zdejmowania spadających kafli na czas mamy łączenie takich samych elementów w celu zdjęcia ich z planszy bez presji czasowej.

Gra polega na tym, aby wyczyścić całą planszę poprzez połączenie takich samych elementów ze sobą. Elementy można przesuwać jedynie w linii poziomej. Ich zdjęcie z planszy następuje, gdy połączą się ze sobą pełnymi krawędziami.

Brzmi jak coś nieskomplikowanego, lecz grając de facto trzeba włączyć podobnie strategiczne myślenie co w… szachach. Bez planowania kolejnych ruchów z dużym wyprzedzeniem oraz analizowania w myślach tego, co się stanie, gdy ruszymy dany kafel nie da rady. Ale w tym właśnie cała magia gry. Nie jest banalna i nie jest odmóżdżająca; zmusza do ruszenia głową.

Jak przystało na kandydata na hitową gierkę mobilną, Mind Stuck jest darmowe, jednak gra wykorzystuje mechanizm zakupów wewnątrz aplikacji. I trzeba przyznać, że sprytnie je pomyślano, bo chęć, a wręcz konieczność zakupu pojawia się szybko i w miarę postępów w grze coraz trudniej ją zignorować.

W grze kupujemy bowiem podpowiedzi do rozwiązania danego poziomu. Startujemy z pięcioma darmowymi podpowiedziami, więc tym, którzy zaczną się bawić w Mind Stuck zachęcam do tego, by byli dość rozważni wykorzystując darmowe odpowiedzi, szczególnie na początku zabawy, gdy dopiero uczymy się mechanizmu rozwiązywania łamigłówek. Po wykorzystaniu 5 podpowiedzi kolejne 5 będzie nas kosztować 0,89 euro. Największy pakiet 50 podpowiedzi to z kolei koszt 2,68 euro.

Mind Stuck to całkiem trudna gra (albo ja jestem po prostu całkiem słaby…). Oferuje kilka poziomów trudności, a w każdym jest 50 łamigłówek do rozwiązania. Ja utknąłem na… 23 poziomie w puli łatwych łamigłówek. Jedno jest pewne - nie przejdziemy jej szybko, co tylko czyni ją bardzo ciekawą i przy okazji zapewnia długoterminowe miejsce na pulpicie iPhone'a.

Dajcie znać jak Wam pójdzie, i z góry przepraszam, jeśli przez moją rekomendacje tej urokliwej gierki będziecie wkrótce do tyłu z pracą, czy obowiązkami rodzinnymi.

Mind Stuck do pobrania za darmo z App Store.