Testowaliśmy Internet 4G LTE w Play w Toruniu - jest szybki nawet w budynkach

Fioletowa sieć komórkowa zaprosiła nas akurat do Torunia, ponieważ tam jest już gotowa cała infrastruktura. Poza tym przedstawiciele Play szukali stosunkowo niedużego miasta, dobrze skupionego, gdzie łatwiej będzie przeprowadzić pierwsze testy.

Docelowo sieć 4G LTE ma zostać uruchomiona 11 listopada, na początku w 13 miastach Polski. Nie oznacza to jednak, że w innych częściach Polski nie trwają pracę. Jak się dowiedzieliśmy, aktualnie pracuje kilkaset zespołów, dzięki którym do początku 2015 roku ma zostać zmodernizowanych lub postawionych na nowo aż 3200 stacji bazowych, co ma się przełożyć na pokrycie 70 procent terenu Polski. Marcin Gruszka – rzecznik Play – zapewniał także, że nie chcą ogłaszać kolejnych miast, pomimo tego, że trwają tam prace, dopóki nie będą one całkowicie pokryte.

Jeśli chodzi o same testy, to mieliśmy okazję przejść się po Toruniu i sprawdzić działanie 4G LTE w Play na tabletach Samsunga. Przed kilkadziesiąt minut miałem okazję korzystać z szybszego standardu i muszę przyznać, że jest naprawdę nieźle. Przeprowadziłem kilka testów przy pomocy aplikacji „Speed Test” i najgorszy wynik, to było mniej więcej 2,5 Mb na sekundę, a najlepszy to aż 47 Mb na sekundę. Jednocześnie pingi oscylowały w granicach 38-42 ms. Co ciekawe, wielokrotnie wysyłanie było kilka razy szybsze niż pobieranie.

Oczywiście na tym nie zakończyłem swoich testów. Sprawdziłem także, jak szybko ładują się filmy HD na YouTubie. Odpowiem jednym słowem – błyskawicznie. Nie było żadnego opóźnienia. Wideo bardzo szybko się uruchamiało, a pasek buforowania gnał do przodu. To bardzo dobry prognostyk na przyszłość. Również strony internetowe, chociaż tutaj ciężko zauważyć znaczącą różnicę, ładowały się bardzo szybko.

Martwią mnie jedynie duże różnice w prędkości działania, ale żeby być sprawiedliwym, należy zaznaczyć, że testy przeprowadzało jednocześnie kilkunastu blogerów i dziennikarzy, więc z tego mogły wynikać tak duże skoki. Na uznanie zasługuje to, że w pomieszczeniu (stara kamienica w centrum Torunia), kiedy chwilowo wszyscy byli zajęci czymś innym, udało mi się uzyskać wyniki w zakresie od 12 do 25 Mb na sekundę. Nieźle.

Marcin Gruszka mówił także, że Play z całą pewnością nie będzie reklamować 4G LTE jako standard o prędkości 100 Mb na sekundę, ponieważ to tylko teoretyczny transfer, który praktycznie jest niemożliwy do osiągnięcia. Podoba mi się takie podejście.

Już od listopada wszyscy mieszkańcy wspomnianych 13 miast będą mieli okazję testować sieć 4G LTE w Play. Na dodatek – do końca roku - całkowicie za darmo, ponieważ w trakcie połączenia z szybkim standardem nie będą pobierane opłaty. Co prawda operator ustanowił limit na poziomie 200 GB miesięcznie, ale w praktyce bardzo trudno byłoby go przekroczyć.

Poruszona została także kwestia użytkowników sprzętu Apple, którzy mimo obsługi LTE nie będą mieli na razie dostępu do sieci Play. Wynika to z tego, że firma z Cupertino odblokowuje 4G dla danego operatora poprzez aktualizację oprogramowania. Play już zgłosił się do Apple w tej sprawie, ale – jak sami zaznaczali – termin decyzji nie jest zależny od nich i po prostu trzeba czekać.