Startuje Polsat Romans - kolejna stacja typu powtórka TV. Czy telewizja linearna ma jeszcze rację bytu?
Z lekkim niedowierzaniem czytam informacje o starcie nowego kanału Polsat Romans. Nazwa nowej stacji powinna nazywać się TV Powtórka. Debiut ten pokazuje jak bardzo odległe od siebie są technologiczne światy A i B. W końcu przy obecnym stanie techniki taka stacja nie powinna w ogóle powstać.

PVR czyli Personal Video Recorder nie jest nowością. Na świecie nagrywanie programów na dysk jest obecne od lat, w Polsce operatorzy zdecydowali się promować to rozwiązanie dopiero po 2006 roku. Podobnie z VOD (Video on Demand), które na świecie zastąpiło PPV (Pay Per View), a w Polsce zaczęło raczkować w 2006 roku. Dziś nie ma większych problemów by nabyć dekoder lub telewizor z funkcją nagrywania. Nie ma też problemu by zdobyć większość treści wideo mniej lub bardziej legalnie. Mimo wszystko pogłoski o śmierci linearnej telewizji są mocno przesadzone.

Telewizja nadawana w sposób tradycyjny ma się świetnie, zwłaszcza w Polsce. Świadczy o tym walka o miejsca na multipleksie czy debiut kolejnych stacji w ofercie operatorów kablowych i satelitarnych. Polsat otwiera nowy kanał tematyczny, na pewno nie ostatni. Oglądalność pojedynczych kanałów nie jest duża, ale sumując ją mamy miliony widzów codziennie przed telewizorami, w tym dziesiątki tysięcy na kanałach tematycznych.
Tylko jak spojrzymy na ramówkę większości stacji to mamy powtórkę za powtórką. Duże telewizje bronią się różnorodnością treści, transmisjami na żywo, publicystyką i informacjami, ale kanały tematyczne oferują to, co w każdej chwili można sobie uruchomić w sieci. Nie potrzeba czekać z pilotem w ręku, wystarczy klik i oglądamy.
Czytam zapowiedź startu stacji Polsat Romans. Dowiaduje się, że na antenie można będzie zobaczyć poprzednie odcinki takich seriali jak Szpilki na Giewoncie, Hotel 52 czy Tylko Miłość. Świetnie, w końcu to treści dostępne na głównej antenie Polsatu, na kanale Polsat 2, na TV 4, TV 6, a Polsat ma jeszcze w swoim portfolio kilka innych kanałow. Przede wszystkim ma jednak serwis VOD ipla z bezpośrednim dostępem do tych seriali.
Wiele sposobów na jedną telewizję - dziś każdy może wybrać, jak chce oglądać tv
Skoro powstaje nowa stacja to prawdopodobnie twórcy widzą w tym biznes. A to pokazuje jak rożne jest dziś podejście do technologii czy do samej telewizji. Mamy zupełnie inny odbiór rozwiązań technologicznych przez różne grupy osób.
Gdy jedni pozbywają się telewizorów i pochłaniają jeden odcinek serialu za drugim na Ipli czy nawet na nielegalnych streamach z iitv.info, inni zasiadają przed telewizorem w oczekiwaniu na to, co przyniesie ramówka. Gdy jedni na smartfonie programują nagrania na swój dekoder, inni z zegarkiem w ręku czekają na kolejny odcinek swojego serialu.
Patrząc na technologiczne możliwości takie stacje jak Polsat Romans nie mają racji bytu. Spoglądając jednak na przyzwyczajenia i zachowania konsumentów, telewizje tematyczne jeszcze przez długi czas będą królowały w wielu gospodarstwach domowych. Telewizja linearna jest daleka od śmierci.
Pytanie jednak czy nie lepiej edukować i promować wygodniejsze rozwiązania?
Zdjęcie happy young family wathching flat tv at modern home indoor pochodzi z serwisu Shutterstock.