REKLAMA

Google pokaże Wam szczyty globu

Google najwyraźniej ma swoją listę miejsc na Ziemi, które chce udostępnić szerokiemu gronu odbiorców. Od wczoraj w domowym zaciszu możemy poczuć się jak łowcy szczytów.

google street view aconcagua summit
REKLAMA
REKLAMA

Zdobycie Korony Ziemi (Seven Summits) w swoim Curriculum Vitae musi wyglądać imponująco. Kilku miłośników wspinaczki pracujących w Google’u postanowiło nie tylko zdobyć szereg gór, ale także udokumentować swoje wycieczki. Dzięki Google Maps oraz usłudze Street View każdy z nas będzie mógł odbyć taką podróż. CV co prawda nie będzie wyglądało tak imponująco z informacją o podróży kursorem po ekranie.

Elbrus

Gigant z Mountain View nie tylko w branży IT chce być na szczycie. Dzięki wyprawie kilku pracowników Google’a możemy podziwiać nie tylko wierzchołki gór, ale częściowo też drogi na nie prowadzące oraz początki wyprawy, np. Klasztor Tengboche. Wśród tzw. Korony Ziemi, czyli najwyższych szczytów na każdym z kontynentów znajdują się:

  • Azja: Mount Everest (8850 m n.p.m.)
  • Ameryka Południowa: Aconcagua (6960 m n.p.m.)
  • Ameryka Północna: McKinley (6195 m n.p.m.)
  • Afryka: Kilimandżaro (5895 m n.p.m.)
  • Europa: (wg geografów) Mont Blanc (4810 m n.p.m.), (wg Messnera, Bassa i środowiska wspinaczkowego) Elbrus (5642 m n.p.m.)
  • Australia: (wg Bassa) Góra Kościuszki (2230 m n.p.m.), (wg Messnera) Oceania: Puncak Jaya (4884 m n.p.m.)
  • Antarktyda: Masyw Vinsona (4897 m n.p.m.)

Pracownicy Google'a pojawili się w czterech miejscach - Azji, Ameryce Południowej, Afryce oraz Europie (Elbrus).

Podróż można rozpocząć od gorącej Afryki oraz szczytu Kilimandżaro. Pokryta śniegiem góra na środku sawanny – teraz można się tam pojawić. Udostępniony został m.in. obóz Lava Tower znajdujący się na wysokości 4600 m n.p.m, który jest przystankiem w drodze na szczyt. Kolekcjonerzy skał będą mieli nie lada gratkę – masyw skamieniałej lawy można obejść oraz wejść na szczyt. Stamtąd można podziwiać Kilimandżaro.

Możemy stanąć na Uhuru, najwyższym punkcie Kilimandżaro.

Kolejnym szczytem, na którym można stanąć jest Góra Elbrus, zaliczana przez alpinistów, w przeciwieństwie do powszechnie znanych faktów z geografii, jako najwyższy szczyt Europy. Dzięki Google’owi można podziwiać panoramę Europy z samej góry Dziewczęcych Piersi.

Najwyższy szczyt w Ameryce Południowej to Aconcagua. Kamienny Strażnik ma wysokość 6961 m n.p.m. Aconcagua jest więc nie tylko najwyższym szczytem Ameryki Południowej, ale także półkul zachodniej i południowej. Ze względu na specyficzne warunki atmosferyczne, szczyt jest traktowany jako trening przed zdobyciem Mt Everest.

Google proponuje nam także pojawienie się w obozie na Plaza Argentina znajdującego się na wysokości 4100 m n.p.m. Zobaczyć możemy jak wygląda namiot od wewnątrz. Można również można podziwiać krajobraz z dachu Ameryki Południowej.

Aconcagua

Szczyt świata, czyli Mount Everest. Ekipa Google’a znalazła się w jednym z dwóch obozów prowadzących na szczyt. Możemy obejrzeć południowy, czyli ten znajdujący się w granicach Nepalu. Rocznie odwiedza go tysiące miłośników górskich wspinaczek.

Podróżnicy dotarli także do Kala Patthar, brązowego masywu poniżej ściany Pumori na wysokości 7161 m n.p.m znajdujące się niżej, bowiem 5550 m n.p.m. Stamtąd można oglądać niesamowite widoki Mt Everest, Lhotse oraz Nuptse.

Wszystkie zdjęcia zostały wykonane za pomocą prostej, trójnożnej konstrukcji z aparatem posiadającym obiektyw fish-eye. Ciężko podróżowałoby się po górach z plecakiem, który wykorzystywany był np. przy dokumentowaniu Wielkiego Kanionu Kolorado.

google-street-view-trekker-grand-canyon

To nie pierwsze ciekawe miejsca na naszym globie, które możemy podejrzeć za pomocą Google Street View. Dzięki Google World Wonders możemy podziwiać znane z lekcji geografii, historii czy języka polskiego miejsca, a Art Project pokaże nam szereg dzieł sztuki, ale także wnętrza samych muzeów – zainteresowanych odsyłam do wcześniejszego wpisu na ten temat.

REKLAMA

Wielkie brawa należą się członkom wyprawy, których możecie zobaczyć na zdjęciach pochodzących z samej wyprawy. Możecie je obejrzeć pod tym adresem. Pozostałe materiały możecie znaleźć tutaj.

Źródło: Google Blog

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA