REKLAMA

To może jednak będzie ten OLED?

Przewidywania z podsumowania roku 2012 na rynku telewizorów mają swoje odzwierciedlenie w doniesieniach na temat planów LG dotyczących nowych ekranów. Te zostaną zaprezentowane za tydzień na targach CES w Las Vegas. Okazuje się, że i telewizory OLED pojawią się wreszcie w sprzedaży.

To może jednak będzie ten OLED?
REKLAMA
lg 2013 smart tv
REKLAMA

To, że w tym roku LG pokaże szybsze, lepsze i ładniejsze telewizory jest oczywiste. Pierwsze zdjęcia zdają się to potwierdzać - nowe ekrany mają cieszyć oko wyszukanym wzornictwem podstawy oraz cieniutką ramką. Flagowy model nosić będzie nazwę LA8600. Zastosowany w nim procesor ma być o 120% wydajniejszy niż w przypadku urządzeń z poprzedniej serii, natomiast moc układu graficznego odpowiadająca za wygląd aplikacji będzie trzykrotnie większa.

FlatpanelsHD ma też świetną wiadomość dla fanów telewizorów plazmowych. Koreańczycy wypuszczą na rynek przynajmniej trzy modele wykorzystujące tę technologię. Tegoroczne ekrany mają posiadać zaawansowane funkcje łączności. Zresztą już zeszłoroczne modele wykorzystywały standard Intela WiDi; w modelach planowanych na rok 2013 przewidywane jest z kolei wsparcie dla Miracast, co pozwoli na bezprzewodową łączność z szeregiem urządzeń z Androidem. Telewizory mają posiadać także NFC.

Na targach CES LG zaprezentuje także kilka modeli wyposażonych w Google TV z własną nakładką na system. Otwartym pozostaje pytanie, czy telewizory te zostaną wprowadzone również na rynek europejski. Pewne jest natomiast to, że także w Europie będzie rozwijana własna platforma Smart TV.

W 2013 roku do dużych pokoi w naszych domach szturmem wdzierać się będzie ultrawysoka rozdzielczość telewizyjna. W 2012 były to tylko drogie i w dużym stopniu prototypowe urządzenia, teraz w ofercie Koreańczyków, oprócz kosztownego kolosa, znajdziemy modele 55 i 65-calowe z rozdzielczością 3840 na 2160 pikseli.

CES 2013 LG

Najnowsze doniesienia mówią także o premierze dwóch ekranów OLED. To, że takie telewizory zobaczymy na targach CES jest pewne, natomiast zachodnie serwisy donoszą, że 55-calowy model już w lutym będzie można kupić w Korei za równowartość... 10 tysięcy dolarów. To byłaby świetna wiadomość dla wszystkich wyczekujących na rychłą adaptację tej nowej, spektakularnej technologii.

Niestety radzę ostudzić zapały. Nawet gdyby to były oficjalne zapowiedzi, to i tak dopóki produkt nie pojawi się na sklepowych półkach nie możemy być pewni jego debiutu. Poprzedni rok minął pod szyldem mamienia LG i Samsunga jeśli chodzi o rychły debiut ekranów OLED na rynku. Obstawiam jednak, że dopiero w 2014 roku będziemy mogli mówić o szerszej ekspansji tych telewizorów oraz ich wprawdzie wysokich cenach, ale jednak do zaakceptowania przez najbardziej wymagających użytkowników i fanów najnowszych rozwiązań z dziedziny technologii telewizyjnych.

REKLAMA

Z tych zapowiedzi wynika, że LG naprawdę szykuje ciekawy asortyment na ten sezon. Koreańczycy mają o co walczyć i o ile na rynku mobilnym nie wiedzie im się ostatnio tak dobrze jak konkurencyjnemu Samsungowi, tak w przypadku telewizorów trwa zacięta koreańska rywalizacja.

Oby przyszli nabywcy na tym skorzystali.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA