REKLAMA

TOS;DR - serwis, który czyta za ciebie regulaminy serwisów

Otwarcie przyznam - nie czytam regulaminów korzystania z serwisów, czy usług internetowych. Czasami zdarza mi się skanować 'warunki korzystania' przy aktualizacjach iTunes Store, ale zazwyczaj bez choćby rzutu oka na regulamin klikam w 'agree' (zgadzam się), by jak najszybciej przejść do serwisu, czy usługi. Pewnie gdybym czytał, to nie raz nie dwa włos zjeżyłby mi się na głowie. Dla takich jak ja - a jest ich pewnie nie mało - powstaje właśnie serwis TOS;DR. Wygląda na to, że to genialny pomysł.

13.08.2012 09.46
TOS;DR - serwis, który czyta za ciebie regulaminy serwisów
REKLAMA

Nie oszukujmy się - większość z Was też rzadko (jeśli w ogóle) czyta warunki korzystania z serwisów, czy ich regulaminy. To dlatego potem wybuchają medialne histerie związane z tym, że tak trudno jest usunąć konto na Facebooku, czy że zdjęcie raz dodane do Twitpic w zasadzie jest nieusuwalne. To i znacznie więcej jest w końcu napisane w regulaminach serwisów, z których na co dzień korzystamy.

REKLAMA

Mając to na uwadze grupa entuzjastów zdecydowała się na stworzenie miejsca, w którym społeczność analizowałaby regulaminy poszczególnych serwisów i przedstawiała w skondensowany sposób najważniejsze ich punkty. Terms of Service; Didn't Read, w skrócie TOS;DR - tan nazywa się serwis, który powstał w czerwcu tego roku i od tamtego czasu prężnie się rozwija. Co więcej, cały czas otwarty jest na entuzjastów, którzy są skłonni poświęcić nieco swojego czasu, by dla dobra innych analizować to, co prawnicy popularnych serwisów internetowych poupychali w regulaminach.

Na TOS;DR już możemy znaleźć świetne podsumowania 'warunków korzystania' z Twittera, Facebooka, Skype'a, SoundCloud, Delicious, 500px, Google, Amazona, czy Apple'a oraz kilkunastu innych mniej lub bardziej popularnych serwisów. Przy każdej takiej analizie znajdziemy najważniejsze kwestie oznaczone w punktach, które na dodatek mają przypisane oznaczenia - zielony kciuk w górę oznacza dobry dla użytkownika serwisu zapis w regulaminie, czerwony znak X oznacza niezbyt ciekawy zapis.

Terms of Service; Didn_t Read, Twitter

Przy większości takich analiz znajdziemy także bezpośredni link do pełnej wersji regulaminu serwisu, co również jest przyjemne, bo - jak doskonale wiemy - niełatwo jest znaleźć linki do regulaminów wielu super popularnych usług internetowych.

REKLAMA
Terms of Service; Didn_t Read, Facebook

TOS;DR nie jest jeszcze pełnym kompendium wiedzy na temat regulaminów wszystkich ważniejszych serwisów w Sieci, ale wydaje się, że potencjał takiego społecznościowego prześwietlania jest wielki. Ja już dodałem stronę do ulubionych i obiecałem sobie zaglądać do niego wtedy, gdy będę zapisywał się do kolejnych usług internetowych, by sprawdzić, czy już ktoś nie prześwietlił ich regulaminów.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA