REKLAMA

Po trzy kroć Google

Google tu, Google tam, jeszcze chwila i słowo Google stanie się synonimem internetu (choć już teraz niektórzy tak myślą). Wciągu ostatnich kilku godzin pojawiło się tyle nowości z literką G, że można dostać zawrotu głowy. Mamy już system operacyjny dla telefonów komórkowych - Google Android, telefon zbudowany przy współudziale Google - HTC G1 aka HTC Dream aka gPhone, polskie Google News, a także uaktualnienia dla Google Reader.

Po trzy kroć Google
REKLAMA
REKLAMA

gNews
O gPhonie za kilka chwil (czytaj godzin), a teraz o pozostałych nowościach. Na początek kilka słów na temat agregatora wiadomości. Usługa Google News, w naszym kraju wystartowała dzisiaj rano, dając tym samym polskim użytkownikom dostęp z jednego miejsca do najnowszych wiadomości pochodzących z ponad 300 różnych, wybranych subiektywnie źródeł.

Google News to usługa wyszukiwania doniesień medialnych, dzięki której internauci mogą poznać najświeższe opinie i zróżnicowane punkty widzenia dotyczące bieżących wydarzeń w Polsce i na świecie. Zamiast czytać artykuł pochodzący z jednego źródła, użytkownicy Google News mają dostęp do wielu publikacji na dany temat pochodzących z różnych mediów.

W serwisie Google News użytkownicy mogą przeglądać nagłówki i krótkie fragmenty artykułów. Po kliknięciu wybranego nagłówka zostają przeniesieni bezpośrednio na witrynę danego wydawcy. Gromadząc w jednym miejscu materiały dziennikarskie z wielu różnych źródeł, Google chce zwiększyć zainteresowanie aktualnymi tematami i podnieść czytelnictwo mediów elektronicznych, co ma korzystny wpływ na całą branżę informacyjną. Co ciekawe agregator Google na podstawie wprowadzonych tagów umożliwia stworzenie własnych kanałów tematycznych. Polska wersja językowa serwisu gNews jest 40 wersją regionalną i 23 wśród wersji językowych - późno, ale dobre to niż nic.

gReader
Czytnik kanałów RSS przygotowany przez Google nie należy do często aktualizowanych usług. Być moż jest to spowodowane faktem, że internauci często chwalą Google Reader'a, za szybkość działania i funkcjonalność. Nie bez znaczenia jest także fakt, że gReader ma bardzo małą konkurencję wśród webaplikacji do czytania kanałów wiadomości.

Nie licząc dzisiejszej ostatnia znacząca aktualizacja okazała się w maju tego roku, później były tylko dwie poprawki. Także i tym razem zespół pracujący nad rozwojem gReadera nie wprowadził jakieś znaczących funkcji, a jedynie drobne udogodnienia. Pierwsze z nich to możliwość alfabetycznego ułożenia źródeł kanałów RSS. Opcja ta jest dla mnie szalenie przydatna, bo codziennie przeglądam wiele źródeł, z których często wybieram konkretne kanały.

Kolejna nowość występowała już w Google Reader US. Teraz przyszedł czas na jej wdrożenie do innych wersji językowych. Mowa o możliwości dzielenia się (tzw. szerowania - sharing) określonymi wiadomościami z kanałów RSS, z wybranymi znajomymi zapisanymi do książki mailingowej Gmaila.

REKLAMA

Ostatnie uaktualnienie ściśle wiąże się z poprzednim i dotyczy możliwości tagowania notatek dodawanych do udostępnianych wiadomości. Przyznam się, że z możliwości opisywania informacji korzystałem tylko na początku. Teraz gdy pojawiła się funkcja tagów prawdopodobnie nie zmienię swoich przyzwyczajeń, ale niektórym internautom aktualizacja ta może przypaść do gustu. Zwłaszcza tym, którzy dzielą się źródłami ze swoimi znajomymi.

Dodatkowo należy wspomnieć o kilku update'ach, które mają przyśpieszyć działanie webaplikacji w iPhonie i prawdopodobnie gPhonie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA