Wyciągnij iPoda z szuflady. Dzięki tej aplikacji dasz mu drugie życie i zapomnisz o iTunes
Waltr 2 to nowa wersja aplikacji, która przypadnie do gustu wszystkim użytkownikom iPhone'ów i iPadów, którzy nie mogą już patrzeć na iTunes. Program da też drugie życie leciwym odtwarzaczom iPod.
Odtwarzacz multimedialny, klient streamingu Apple Music i oprogramowanie do zarządzania sprzętami mobilnymi Apple'a w jednym to, co tu dużo kryć, przestarzała kobyła. Mało kto, nawet jeśli spytać największych fanów Jabłka, korzysta z tego programu z chęcią - zwłaszcza w wersji na Windowsa.
Deweloperzy Softorino wydali drugą wersję swojego programu. Już pierwszy Waltr zdecydowanie przypadł mi do gustu - aplikacja pozwalała wgrywać wybrane rodzaje plików multimedialnych na iPhone'a lub iPada z pominięciem iTunes - bezpośrednio do aplikacji Wideo i Muzyka.
Ogromną zaletą Waltr była obsługa formatów, których Apple oficjalnie nie wspiera. Narzędzie pozwalało wgrać na iPhone'a lub iPada filmy w formacie MKV lub muzykę w formacie FLAC bez konieczności instalacji na smartfonie lub tablecie dodatkowej aplikacji.
Nowa wersja to nowe możliwości.
Waltr 2, którego premierę programiści z Softorino zapowiadali w sieci przez kilka tygodni, zadebiutował pod koniec października. Z aplikacji do wgrywania muzyki i filmów na sprzęty mobilne Apple'a stał się narzędziem do obsługi znacznie szerszej grupy cyfrowych treści, w tym książek (EPUB, PDF) i dzwonków (M4R).
Co więcej, użytkownik nie musi sam określać typu materiału, jaki przesyła. Funkcja ACR w Waltr 2, czyli Automatic Content Recognition (automatyczne rozpoznawanie treści) sama sprawdzi, czy dany plik to film, materiał audio czy ebook i prześle go do odpowiedniej aplikacji - a jeśli jest taka potrzeba, to (bezstratnie) skonwertuje.
O funkcjach i możliwościach Waltr 2 pisałem szerzej po zapowiedzi. Oczywiście twórcy przedstawiają swój program w samych superlatywach, ale po premierze aplikacji postanowiłem sprawdzić, jak Waltr 2 sprawdza się w praktyce. Pierwszy Waltr był bardzo udany - czy to samo można powiedzieć o następcy?
Szybko okazało się, że Waltr 2 faktycznie działa tak, jak obiecywali twórcy.
Aplikacja ma minimalistyczny interfejs. Po jej uruchomieniu pojawia się sugestia, by zamknąć iTunes - synchronizacja w oprogramowaniu Apple'a w trakcie transferu danych via Waltr 2 mogłaby być przyczyną błędów - a po wyświetleniu tego ostrzeżenia można od razu przejść do używania programu.
W celu przetestowania tego, jak działa Waltr 2, pobrałem testowy plik w formacie MKV. Podłączyłem iPada kablem do MacBooka, uruchomiłem aplikację i przeciągnąłem plik do okna. Minęło kilka chwil, a film faktycznie trafił tam, gdzie powinien - prosto do aplikacji Wideo.
Waltr 2 pozwala też na przesyłanie materiałów drogą bezprzewodową, ale to jak na razie rozwiązanie w wersji beta.
Transfer danych przez kabel nie jest niczym zaskakującym - z tym radziło już sobie pierwsze wydanie Waltr. Z pewnością miłym dodatkiem jest dodanie do tego informacji na temat wideo, w tym np. okładki i krótkiego opisu. Postanowiłem jednak sprawdzić, jak radzi sobie Waltr 2 z transferem bezprzewodowym.
Okazuje się, że działa to całkiem nieźle - pomimo tego, że funkcja oznaczona jest jako beta i trzeba ją ręcznie aktywować klikając w ikonę koła zębatego w prawym dolnym rogu. Zauważyłem tylko, że aby program znalazł w sieci domowej iPhone'a i iPada, musiałem urządzenia najpierw odblokować.
iTunes wykrywa nawet zablokowane sprzęty.
Na tym przewagi iTunes się kończą. Waltr 2 pozwala przesyłać drogą bezprzewodową, co sprawdziłem od razu na przykładzie pliku MKV - plik, którego iTunes przecież nawet nie jest w stanie przesłać bez uprzedniej konwersji do np. MP4. Transfer pliku 30 MB trwał około pół minuty.
Niestety, przesyłanie danych przez sieć jest znacznie wolniejsze niż kablem. Przy ogromnych filmach może to być problemem, więc lepiej mieć kabel w pogotowiu, ale już przy pojedynczych utworach albo przy ebookach nie powinno mieć to znaczenia. Dzięki wsparciu sieci Wi-Fi przesyłanie nie zostanie w dodatku przerwane, gdy odłączymy telefon w trakcie procesu.
Korzystając z Waltr 2 trzeba jednak zapomnieć o synchronizacji via iTunes. To największy minus tej aplikacji. Okazuje się, że można wgrać np. film w formacie MKV do aplikacji Wideo na iPhone'a lub iPada, ale jeśli potem uruchomi się synchronizację w iTunes, to pliki z urządzenia mobilnego zostaną usunięte.
Użytkownicy muszą zdecydować, czy wolą korzystać z synchronizacji przez oprogramowanie producenta, czy też wgrywać wszystkie dane ręcznie.
Zauważyłem też, że iTunes nieco zgłupiało po tym, jak zacząłem korzystać z Waltr 2. Program Apple'a, chociaż nie uruchamiałem go jednocześnie z Waltr 2, zawiesił się przy próbie ręcznej synchronizacji jednego z moich urządzeń, chociaż dane przez Waltr 2 wgrywałem na inne.
Niemniej jednak Waltr 2 to bardzo dobre narzędzie, które przyda się osobom, które i tak nie korzystały z Apple Music i iTunes. Jeśli jednak ktoś gromadzi w oprogramowaniu Apple'a swoją bibliotekę i synchronizuje ją z iPhone'ami i iPadami, to raczej Waltr 2 nie będzie dla niego dobrym rozwiązaniem.
Waltr 2 może okazać się też świetnym rozwiązaniem dla posiadaczy iPodów. Chociaż nie korzystają one z iOS-a, to aplikacja od Softorino pozwala wgrywać dane na odtwarzacze Apple'a z pominięciem iTunes. Posiadacze zbiorów muzyki w formacie FLAC z pewnością będą z tego niezmiernie zadowoleni.