Nowy sklep Google'a z Nexusami, zegarkami z Androidem Wear i Chromebookami jest już dostępny po polsku!
Czy niebawem Google otworzy w Polsce swój sklep? Wiele na to wskazuje. Co prawda Google Store nie jest jeszcze dostępny w naszym kraju, ale po przejściu do jego międzynarodowej wersji okazuje się, że jest on w całości przetłumaczony na język polski.
Oczywiście możliwe jest, że amerykański kongres posłuchał rady niedoszłego prezydenta Krzysztofa Kononowicza, który nawoływał do tego, by Polacy nie uczyli się angielskiego, ale by to za granicą uczono się polskiego. Jednak mimo wszystko trudno mi w to uwierzyć. Bardziej prawdopodobne jest, że Google niebawem otworzy polski oddział swojego sklepu i wprowadzi do naszego kraju większą liczbę swoich produktów.
Warto pamiętać, że w ostatnich miesiącach Google sygnalizował, że chce mocniej wejść na polski rynek. Przykładem tego może być chociażby oficjalne wejście do polski pierwszych Chromebooków od Acera oraz wprowadzenie swoich usług filmowych i muzycznych. Co ciekawe, na polskiej stronie sklepu właśnie Chromebook Acera jest najmocniej promowany, oczywiście zaraz po flagowym Pikselu.
Warto też zwrócić na jakość tekstu na stronie Google Store, która jest bardzo wysoka. Tłumaczenie nie zostało wykonane Tłumaczem Google, tak jak często robi się to w przypadku mockupów. Na pierwszy rzut oka widać, że Google zlecił tłumaczenie osobie lub osobom, które posługują się językiem polskim.
Gdy już wejdziecie na stronę sklepu, nie popadajcie w euforię.
Co prawda pozornie wszystko już można kupować z jego poziomu, ale to nadal tylko pozory. Widać to po tym, że wszystkie ceny podane są w dolarach, zaś po kliknięciu w przycisk “Kup teraz” otrzymujemy informację o tym, że sklep nie jest dostępny w Polsce. Wtedy możemy powrócić na stronę sklepu i ponownie zacząć korzystać z prawie wszystkich funkcji sklepu.
Czy to oznacza, że Google wprowadzi do Polski pełną gamę swoich produktów? Trudno mi w to uwierzyć. Jednak nawet jeśli tak się stanie, podejrzewam, że kolejne elementy będą pojawiać się w nim powoli. W pierwszej kolejności spodziewałbym się udostępnienia smartfonów i tabletów Nexus w normalnych cenach.
Następnie do Polski mogłyby trafić zegarki z systemem Android Wear.
Od producentów sprzętu wiemy, że akcesoria ubieralne z systemem Android nie trafiły na polski rynek właśnie ze względu na brak zgody udzielonej przez Google. Jedyna firma, która spróbowała obejść zakaz to LG. Oficjalnie to sieć Play, a nie Koreańczycy, wprowadzili do Polski zegarek LG G Watch R. Jednak nie przeszkadza to LG wysyłać do mediów egzemplarzy testowych swojego produktu.
Co dalej? Prawdopodobnie Chromecast od dawna zapowiadany przez polski oddział Google i być może następne Chromebooki. Nie spodziewałbym się szybkiego wprowadzenia Nexus Playera czy termostatu Nest, ponieważ są to produkty niszowe i Google obecnie ma w ofercie sprzęty, które mogą się u nas o wiele lepiej sprzedawać. Wątpię, że Google chce odkrywać wszystkie karty jednocześnie, dlatego wprowadzenia odtwarzacza i termostatu spodziewałbym się dopiero po kilku miesiącach od oficjalnego otwarcia sklepu.
Co na to Google?
Poproszony przez nas o komentarz przedstawiciel marki Google w Polsce poinformował, że w ostatnim czasie Google często uruchamia nowe witryny w lokalnych wersjach językowych, więc sama dostępność Google Store w języku polskim jeszcze nic nie znaczy.
Aktualizacja:
Zatem czekamy.