No może trochę się zagalopowałem w przewidywaniach, ale nie jest wykluczone, iż w niedalekiej przyszłości to Amerykanie jako pierwsi zamiast pójść oddać swój głos w wyborach, usiądą wygodnie w fotelu, wejdą na Facebooka i oddadzą za jego pośrednictwem swój głos.