REKLAMA
  1. bizblog
  2. Prawo

Rolnicy płacili jak za zboże za brak zboża. Potężna kara dla potentata z branży rolniczej

Ponad dwa miliony złotych kary od UOKiK-u dostała spółka Cefetra Polska za nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej w stosunku do rolników. Jeden z największych pośredników na polskim rynku zboża karał producentów za niedostarczenie zamówienia w całości, nawet gdy ich plony zdziesiątkowała susza, grad czy inna siła wyższa.

18.05.2022
12:34
Kara od UOKiK. Rolnicy płacili jak za zboże za brak zboża
REKLAMA

Jak wykazało dochodzenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Cefetra Polska dla wykazania wystąpienia siły wyższej wymagała od rolnika przedstawienia dokumentów potwierdzających wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na obszarze, na którym prowadzi działalność. Problem polega na tym, że taki stan nigdy nie został w Polsce wprowadzony.

REKLAMA

Co więcej, spółka wymagała wykazania bardzo wysokiego zakresu strat w gospodarstwie dostawcy, co w praktyce uniemożliwiało mu zwolnienie się z obowiązku dostarczenia zakontraktowanego towaru. Wtedy Cefetra Polska egzekwowała od rolników kary umowne oraz koszty zakupu od innego producenta.

Produkcja rolna jest w dużej mierze zależna od działania sił przyrody. Straty spowodowane  niekorzystnymi warunkami pogodowymi mogą dotyczyć znacznej części produkcji w gospodarstwie. Dlatego żądanie od rolników w takiej sytuacji dostaw w zakontraktowanej ilości jest działaniem niedopuszczalnym, stanowi przejaw nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej – tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.

Urząd stoi na stanowisku, że firmy zamawiające dostawy produktów rolnych powinny przewidywać możliwość zwolnienia rolnika z części lub całości dostaw w przypadku wystąpienia okoliczności, na które nie ma wpływu i nie może zapobiec ich skutkom. UOKiK wskazuje, że takie zabezpieczenie interesu rolnika zakłada umowa kontraktacji przewidziana w kodeksie cywilnym i nabywcy nie powinni obchodzić przepisów, obniżając standard ochrony producentów rolnych, np. poprzez nadawanie umowom innych nazw, takich jak umowa sprzedaży, dostawy, współpracy itp.

Nieoczekiwane zdarzenia

Wynika to z faktu, że w większości przypadków rolnicy sprzedają produkty wytworzone w swoim gospodarstwie, a zatem w razie nieoczekiwanych zdarzeń, np. zniszczenia części upraw przez ulewy, nie są w stanie dostarczyć umówionej ilości płodów rolnych.

Z drugiej strony – jak wskazuje Tomasz Chróstny – rolnicy także powinni być uczciwi wobec swoich kontrahentów i powinni korzystać z takich uprawnień tylko wtedy, gdy problemy z dostarczeniem płodów rolnych faktycznie wynikają z okoliczności niezależnych od nich.

REKLAMA

W ocenie Chróstnego stosowana przez spółkę Cefetra Polska praktyka obciążała dostawców nadmiernym ryzykiem związanym z realizacją umów, co uznał za złamanie przepisów o przewadze kontraktowej. W związku z tym nałożył na spółkę Cefetra Polska karę w wysokości 2 070 557,26 zł. Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do sądu.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA