Analitycy zgasili CD Projekt. Euforia inwestorów wyparowała w mgnieniu oka
CD Projekt wypuścił aktualizację do „Cyberpunka 2077” i dorzucił do gry kilka darmowych DLC. Giełdowy efekt okazał się krótkotrwały, bo rosnący w imponującym tempie kurs załamał się... kilka minut po rozpoczęciu środowej sesji.
Dzięki Aktualizacji 1.5 ‚Cyberpunk 2077’ jest w stanie wykorzystać dodatkową moc najnowszych konsol, oferując ulepszenia wizualne i techniczne, m.in.: elementy ray tracingu i rozdzielczość 4K z dynamicznym skalowaniem na Xbox Series X i PlayStation 5, oraz szybsze czasy ładowania. Dodatkowo, na PlayStation 5 tytuł zaoferuje wsparcie dla unikatowych funkcjonalności kontrolera DualSense, w tym haptyki oraz adaptacyjnych triggerów – pisała spółka w komunikacie.
Te kilka zdań wystarczyło, by rozpalić oczekiwania inwestorów. CD Projekt podał szczegóły aktualizacji w trakcie wydarzenia online, które odbyło się we wtorek o 16.00, czyli godzinę przed zamknięciem notowań.
Już pół godziny później pikująca wycena lidera polskiego gamedevu ruszyła w górę. W środę tuż po pierwszym dzwonku za walor trzeba było dać ponad 187 zł - o 7 zł więcej niż przed prezentacją aktualizacji 1.5. Być może wpływ na to miał szereg działań, jakie „wiedźmini” podjęli niejako przy okazji. Spółka dodała trzy darmowe DLC, dzięki którym gracze dostali nowe apartamenty i broń.
Internauci zareagowali bardzo pozytywnie. Jak zauważył serwis stockwatch.pl w środę na platformie Steam w „Cyberpunka” grało jednocześnie nawet 20 tys. osób. W ostatnich dniach szczyt ruchu nie przebijał poziomu 15 tys. Produkcja dostała też sporo nowych dobrych recenzji.
Analitycy utemperowali CD Projekt
Zaledwie 10 minut po rozpoczęciu środowych notowań wycena CD Projektu zaczęła powrotny marsz w dół. Około południa spółka oddała już połowę wzrostu. Analitycy DM BDM uważają, że aktualizacja, choć jest ruchem w dobrą stronę, nie zmieni jednak znacząco obrazu sytuacji.
Uważamy, że aktualizacja ta powinna poprawić monetyzację tego tytułu, nie liczymy jednak, że okaże się ona gamechangerem – piszą eksperci
