Ciekawostki

Zobacz zwiastun pełnometrażowego filmu pt. Ferrari w reż. Michaela Manna. Brakuje mi w nim samochodów

Ciekawostki 31.08.2023 8 interakcji

Zobacz zwiastun pełnometrażowego filmu pt. Ferrari w reż. Michaela Manna. Brakuje mi w nim samochodów

8 interakcji Dołącz do dyskusji

Pełnometrażowa, hollywoodzka biografia założyciela Ferrari staje się faktem. W sieci pojawił się właśnie pierwszy zwiastun filmu pt. Ferrari, którego reżyserem jest Michael Mann. W trailerze widać dużo kobiet, ale mało samochodów.

Nowożytne kino XXI w. traktuje pasjonatów motoryzacji całkiem nieźle. Zaczęło się od 60 sekund w 2000 r. oraz pierwszego filmu z serii Szybcy i wściekli rok później. Od tamtej pory raz na jakiś czas miłośnicy czterech kółek dostają na filmowy obiad całkiem przyzwoitego i smacznego kotleta. I tak np. w 2013 r. był to Wyścig (oryginalnie Rush), w 2015 r. Mad Max Fury Road, a w 2019 r. – Le Mans ’66 (oryginalnie Ford v Ferrari). W zeszłym roku dostaliśmy biograficzną fabułę o twórcy Lamborghini pt. Ferrucio  (reż. Bobby Moresco).

Teraz w serwisie YouTube.com pojawiła się oficjalna zapowiedź biografii założyciela marki Ferrari – za tę produkcję odpowiada Michael Mann

Portal Filmożercy podaje, że Mann przymierzał się do realizacji tego filmu od około dwudziestu lat. Za materiał źródłowy posłużyła biografia „Enzo Ferrari – The Man and the Machine” autorstwa Brocka Yatesa, a ekranizacja skupia się na wydarzeniach 1957 r. Był to okres, kiedy marce Ferrari, którą Enzo i jego żona Laura zbudowali z niczego dziesięć lat wcześniej, groziło bankructwo. Poza tym ich burzliwe małżeństwo zmagało się z żałobą po synu. Film opowiada o tym, jak legenda szuka rozwiązania swych problemów i o tym czego podejmuje się przedsiębiorca, żeby przezwyciężyć niesprzyjające okoliczności. Żądza zwycięstwa sprawia, że Il Commendatore popycha swoich kierowców na skraj wytrzymałości. Stawia wszystko na jedną kartę – zdradziecki wyścig na dystansie 1000 mil przez Włochy, czyli kultowy Mille Miglia.

Kylo Ren jako Enzo Ferrari

Rolę Enzo odegra Adam Driver, ale obsadzie będziemy mogli podziwiać wiele gwiazd. Role żeńskie odzwierciedlą m.in. Penelope Cruz portretująca postać Laury, żony Enzo oraz Shailene Woodley, która wcieli się w rolę kochanki Lindy Lardi. Przyznam, że martwi mnie obecność dwóch wysokiej klasy aktorek. W moim wyobrażeniu nie są to kobiety, którym ego (oraz agenci) pozwolą zagrać w produkcji, gdzie od nich samych ważniejsze będą samochody, a tak właśnie powinno być w filmie o Ferrari. Premiera została wyznaczona na Boże Narodzenie tego roku. Nie mogę się doczekać, żeby posłuchać ryku silników V12 zapodawanych przez kinowe nagłośnienie.

 

Czytaj również:

Nie kupuje się aut na „F”. Chyba że to 20 sztuk Ferrari odkrytych w stodole

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać