Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Za takie tablice rejestracyjne na samochodzie możesz trafić do więzienia nawet na 5 lat

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 26.10.2023 255 interakcji

Za takie tablice rejestracyjne na samochodzie możesz trafić do więzienia nawet na 5 lat

255 interakcji Dołącz do dyskusji

Od pierwszego października 2023 r. nawet tankowanie za 799 zł (kradzież do 800 zł to wykroczenie, powyżej to przestępstwo) nie uratuje złodziei paliwa przed karą. W życie wszedł przepis, zgodnie z którym użycie tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do samochodu jest przestępstwem. Takie tablice rejestracyjne na samochodzie oznaczają wyrok.

Zdjęcie rejestracji z pojazdu i przełożenie jej do innego pojazdu nie jest już traktowane przez mundurowych pobłażliwie. Od pierwszego października 2023 r. weszła w życie nowelizacja Kodeksu karnego, która zmienia kategorię tego czynu na przestępstwo. Oto jak brzmi nowy artykuł 306c par. 1 Kodeksu Karnego:

Kto dokonuje zaboru tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, albo w celu użycia za autentyczną tablicę rejestracyjną pojazdu mechanicznego podrabia lub przerabia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

To jednak nie wszystko, ponieważ drugi paragraf tego samego artykułu dodaje jeszcze taki zapis:

tej samej karze podlega, kto używa tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego nieprzypisanej do pojazdu, na którym ją umieszczono, albo używa jako autentycznej podrobionej lub przerobionej tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego

Nieodpowiednie rejestracje na samochodzie to przestępstwo. Co to oznacza w praktyce?

Ma to być broń przeciwko złodziejom paliwa oraz innym przestępcom unikającym wykrycia za pomocą identyfikacji tablic rejestracyjnych. Przekonał się o tym zatrzymany z Sopotu, który kierował Audi, ale na rejestracjach pochodzących od zupełnie innego samochodu. Sopoccy funkcjonariusze zatrzymali 25-latka do kontroli i szybko wyszło na jaw, że jego Audi S3 powinno być Fordem Fusionem zgodnie z tym, co mówią tablice rejestracyjne na samochodzie. Gdańszczanin usłyszał już zarzut użycia tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do samochodu, którym się poruszał i tym samym został oskarżony o przestępstwo z artykułu 306c.

Najnowsze tematy na łamach Autobloga:

Umówmy się – założenie nieodpowiednich tablic rejestracyjnych to w większości przypadków celowe działanie. Owszem, może się zdarzyć, że wujek właściciel komisu niechcący przykręci nie te blaszki między 15 a 16 piwem, ale to już margines. Zwykle chodzi o jakąś nielegalną aktywność i w sumie to dobrze, że ten czyn został zakwalifikowany jako przestępstwo. Dzięki temu na przykład trójmiejska policja ma ułatwione czynności wobec wspomnianego kierowcy Audi – przy sprawcy w samochodzie były trzy krótkofalówki (jedna w popłochu wyrzucona w krzaki), dwa lewarki, klucz do kół, 25 kostek brukowych oraz inne przedmioty.

Co może sugerować taki zestaw „narzędzi”? Nie wiem, ale się domyślam. Coś mi się wydaje, że ktoś dzięki temu zatrzymaniu nie stracił felg lub samochodu. Oskarżenie młodego gdańszczanina o przestępstwo znacznie ułatwia policji postępowanie wobec tej osoby, ponieważ funkcjonariusze podejrzewają go również o inne czyny niezgodne z prawem.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać