Samochody używane

Ten Volkswagen Touran już czuje zapach mamałygi. W Transylwanii podrasują mu szafę

Samochody używane 16.11.2022 17 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 16.11.2022

Ten Volkswagen Touran już czuje zapach mamałygi. W Transylwanii podrasują mu szafę

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk16.11.2022
17 interakcji Dołącz do dyskusji

Szary Volkswagen Touran ze Szczecina przejechał 715 000 km od 2019 r. i raczej nie zrobi już kariery w Polsce. Może trafić do zamku Draculi.

Istnieje w Polsce pewne centrum (oglądałem ostatnio program prof. Miodka i prosił, by nie nadużywać określenia „zagłębie”) stosunkowo świeżych aut z bardzo dużymi przebiegami. To Szczecin i okolice. Pisaliśmy już m.in. o Mercedesie klasy E z tamtych rejonów, który w osiem lat pokonał ponad 800 tysięcy kilometrów. Czy chodzi o to, że ze Szczecina wszędzie jest daleko? Tak, ale nie, bo do stolicy Niemiec jest akurat blisko.

Takie samochody prawdopodobnie służą do wożenia ludzi na trasie Szczecin-Berlin

W Berlinie pracuje i mieszka wielu mieszkańców Zachodniopomorskiego. Głównym celem takich podróży jest jednak berlińskie lotnisko – do niedawna Schoenefeld, a teraz zapewne po prostu Berlin Brandenburg. To stamtąd można relatywnie niedrogo polecieć na wakacje albo do pracy. Z centrum Szczecina na lotnisko Schoenefeld jest równo 200 km.

Samochody służące do przewozu ludzi na tym odcinku kursują całymi dniami przez okrągły tydzień. Zwykle są dość nowe, bo muszą być w miarę komfortowe na autostradzie, a poza tym nie powinny się psuć. Auto ma zarabiać, a nie stać w serwisie. Nie wspominając o tym, że awaria podczas dojazdu na lotnisko – na które wszyscy się spieszą – mogłaby mieć niebagatelne konsekwencje.

Oto Volkswagen Touran z 2019 roku z przebiegiem 715 000 km

volkswagen touran

Jest wystawiony na sprzedaż w Szczecinie, a sprzedający w opisie – zresztą dość lakonicznym – napisał, że przebieg jest „autostradowy”. Właśnie dlatego podejrzewam, że służył jako długodystansowa taksówka.

To wersja wyposażenia Highline (m.in. z przydatnymi w trasie reflektorami LED), z motorem 2.0 TDI 150 KM i ręczną skrzynią biegów. Wybór DSG rzeczywiście nie miałby sensu, bo kierowca (a raczej kierowcy) i tak wrzucali szóstkę jeszcze w Szczecinie, a redukowali pod Berlinem.

volkswagen touran

Volkswagen Touran wygląda bardzo dobrze

Na zdjęciach nie pokazano co prawda boczków fotela kierowcy, ale to, co widać – czyli reszta siedzeń, kierownica czy kokpit – nie zdradzają, że szary Volkswagen Touran pokonywał 240 000 km rocznie.

To prawdopodobnie zasługa tego, że VW rzeczywiście jeździł w długich trasach i rzadko ktoś z niego wysiadał i do niego wsiadał. Można też – i należy – uznać, że wnętrze Tourana jest też po prostu dobrze zrobione, z porządnych materiałów.

Ile jeszcze przejeździ szary Volkswagen Touran?

volkswagen touran

W ogłoszeniu nie napisano o historii serwisowej ani o tym, jak często wymieniano olej. Należy jednak założyć, że wszystko było robione „na czas”, bo inaczej Touran nie przejeździłby 715 000 km. Czy taki zakup ma sens? Auto kosztuje 54 800 zł. Egzemplarze z tego rocznika, z podobnym wyposażeniem, ale z „normalnym” przebiegiem kosztują nawet 80 tysięcy. Czy to się opłaca? Można by się zastanawiać i głowić nad przyszłą odsprzedażą… ale podejrzewam, że szary Volkswagen Touran spędzi kolejne lata w nieco innym otoczeniu.

Rumunia albo Bułgaria. Tam widziałbym ten wóz. Handlarze z Bukaresztu, Kluż-Napoki albo Sofii czy Pernika krążą po całej Europie, szukając okazji. Czy tamtejsi klienci nie przejmują się dużymi przebiegami? Przejmują… ale słyszałem, że dla odmiany bałkańskie ustawodawstwo nie przejmuje się korekcjami licznika. Niczego nie sugeruje, tak tylko mówię. Volkswagen Touran ze Szczecina czuje już smak mamałygi, a jego silnik zaczyna grać rytmy muzyki manele. „Kilometr za kilometrem” po rumuńsku to „kilometru după kilometru”.

Fot. screeny z ogłoszenia na Otomoto, autor zdjęć: Artur

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać