Możesz już zamówić ID. Buzz w Polsce. Cena? Jak za Tiguana na wypasie

Ale żeby położyć kres tym klikbejtom, to napiszę we wstępie – cena Volkswagena ID. Buzz to na polskim rynku równe 248 091 zł. Znaczy nierówne, ale tak im pewnie wyszło z Excela.

Oznacza to więc, zgodnie z tym, co w tytule, że można kupić retrofuturystycznego vana w cenie dopasionego Tiguana – i to w wersji krótkiej. Trzeba wprawdzie zaznaczyć większość opcji i zdecydować się na droższe jednostki napędowe, ale poza tym wszystko się zgadza.

Volkswagen ID. Buzz – 248 091 zł to cena… za co dokładnie?

Za odmianę Pro, wyposażoną w akumulator o pojemności netto 77 kWh (82 kWh brutto) i umieszczony przy tylnej osi silnik elektryczny generujący 204 KM i 310 Nm. Zasięg? 419 km, ale to w teorii.

W ramach standardowego wyposażenia otrzymamy m.in. pakiet systemów bezpieczeństwa, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, dwustrefową klimatyzację, 19-calowe felgi, reflektory LED, wielofunkcyjną kierownicę, regulowane na wysokość fotele, dwa ekrany (5,3″ oraz 10″), gniazda USB-C, bezprzewodową ładowarkę, CarPlaya, Android Auto, przesuwany drugi rząd siedzeń, stoliki w oparciach przednich foteli, bezkluczykowe uruchamianie auta i jeszcze trochę dodatkowych opcji.

• Czytaj również: Używane części zamienne do samochodu. Kiedy warto, a kiedy nie?

Nie oznacza to niestety, że za niecałe ćwierć miliona złotych dostaniemy ID. Buzz wypasionego pod linię dachu. Dopłacić będzie można chociażby za hak holowniczy, inne kombinacje foteli, większe i mniejsze felgi, matrycowe reflektory, lepszy bezkluczykowy dostęp do auta, adaptacyjny tempomat, kamerę cofania, ogrzewanie kierownicy, komfortowe fotele przednie z elektryczną regulacją i pamięcią, i… tak, tych dodatkowych opcji jest naprawdę sporo. Na tyle sporo, że podejrzewam, że żadna konfiguracja ID. Buzz nie będzie skończy się na kwocie otwierającej ten tekst.

Co innego ostateczna kwota, którą przyjdzie nam zapłacić – w końcu z jakiegoś powodu cały kraj dopłaca do samochodów elektrycznych i ID. Buzz nie jest wyjątkiem, więc można obniżyć cenę zakupu o maksymalnie 27 000 zł.

Do sprzedaży trafia też ID. Buzz Cargo.

Jest minimalnie tańszy, bo startuje od 245 877 zł brutto i od wersji osobowej różni się nie tylko malowaniem z powyższego zdjęcia. Zamontowano w nim chociażby standardowo ścianę działową za pierwszym rzędem, a z przodu znajdziemy trzy miejsca siedzące. W standardzie dostaniemy też 18-calowe felgi z kołpakami, zamiast eleganckich 19″.

Ciekawe, kiedy zobaczymy na ulicach pierwsze egzemplarze. I czy będą wyglądać tak.