Wiadomości

8 minut ładowania i elektryk ma 80 proc. zasięgu. Patrz na to, sadzomiocie

Wiadomości 30.08.2021 607 interakcji

8 minut ładowania i elektryk ma 80 proc. zasięgu. Patrz na to, sadzomiocie

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski30.08.2021
607 interakcji Dołącz do dyskusji

Szybkie ładowanie samochodów elektrycznych jest na wyciągnięcie ręki. Wystarczy ładowarka z odpowiednią mocą i w 10 minut uzupełniamy zasięg do 80 proc. W jednym modelu, ale nie od razu Kraków…

Wielu przeciwników samochodów elektrycznych jako główny problem z nimi wskazuje zbyt mały zasięg na jednym ładowaniu oraz jego długotrwałe uzupełnianie. Jeżeli chodzi o pierwszą wadę, to jest coraz lepiej. Elektryki mogą pochwalić się coraz większymi zasięgami, wyjazdy w trasę nie są już walką o każdy kilometr. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że samochód na prąd może z powodzeniem stać się podstawowym autem. Jednak problem długotrwałego ładowania nadal występuje. Uzupełnienie zasięgu trwa znaczniej dłużej niż w samochodzie spalinowym. Trzeba mieć sporo wolnego czasu, żeby go marnotrawić na parkingu pod ładowarką. Nie mówiąc już o tym, że ostatnio dowiedziałem się, że istnieje jakiś dziwny kodeks właścicieli elektryków, nazwijmy go po japońsku elektryshido, który zakazuje ładowania się do pełna. Takie problemy mają ludzie na chyba największej grupie poświęconej samochodom elektrycznym:

Szybkie ładowanie samochodów elektrycznych
Szybkie ładowanie samochodów elektrycznych położyłoby kres niesnaskom

To, że ładowanie jest problemem, uważają nawet aktualni właściciele elektryków:

Na szczęście istnieje realna szansa na poprawę sytuacji.

Szybkie ładowanie samochodów elektrycznych obiecuje nam GAC Aion

Chiński producent samochodów elektrycznych pokazał ładowarkę własnej konstrukcji, która ma umożliwić ładowanie jego najnowszego elektrycznego SUV-a z mocą do 480 kW. Ma to pozwolić na naładowanie od 30 proc. do 80 proc. w 5 minut, a od 0 do 80 proc. w 8 minut. To tak swoją drogą brutalne zderzenie prezentacji z rzeczywistością, bo GAC Aion pierwotnie zapowiadał ładowarkę o mocy 600 kW. Wracając do szybkiego ładowania — SUV o uroczej nazwie V ma akumulatory, w których zastosowano grafen. Dzięki temu jest w stanie obsłużyć wysokie moce ładowania. Będzie występował w dwóch wersjach: 3C, która ma mieć zasięg 500 km (ale mierzonych metodą NEDC, więc wynik znacznie odbiega od rzeczywistości) i 6C z zasięgiem do 800 km. GAC zapowiadał, że lada moment pokaże ładowarkę, która wykorzysta potencjał drzemiący w nowych ogniwach.

I oto nadeszła ta wiekopomna chwila. GAC Aion pokazał ładowarkę o nazwie A480, której wyniki są imponujące. Na prezentacji w 4 minuty i 50 s uzupełniła 35,1 kWh pojemności baterii w samochodzie elektrycznym. Zgodnie z deklaracją producenta ma się to przekładać na 200 km zasięgu.

szybkie ładowanie samochodów elektrycznych
Właściciele Aiona V mają dużo czasu, żeby zadbać o wygląd

Szybkie ładowanie ma nie mieć wpływu na żywotność baterii. Producent twierdzi, że auto ma wytrzymać milion kilometrów uzupełnionych metodą szybkiego ładowania. Ładowarka przeszła serię testów i jest całkowicie bezpieczna, nie ma ryzyka przepięcia ani przegrzania. Pierwsza stacja ładowania została już uruchomiona, a następne 2000 ma powstać w ciągu najbliższych 4 lat. Jeżeli faktycznie uda się uzyskać takie wyniki, to będzie to prawdziwy zmieniacz gry. Tesla ze swoimi 250 kW wydaje się taka przestarzała. Oczywiście osobną kwestią pozostaje odpowiedź na pytanie: skąd wziąć tak mocny prąd, ale w obawie przed dostaniem kociej mordy, nie będę się tym interesował. Pewnie będzie pochodził z dużego gniazdka. Albo z nowych, pięknych elektrowni węglowych, których pełno w Chinach.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać