Wiadomości

Lexus w pierwszej dziesiątce sprzedaży w Polsce. Ford, Opel, Renault, OGARNIJCIE SIĘ

Wiadomości 13.12.2023 81 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 13.12.2023

Lexus w pierwszej dziesiątce sprzedaży w Polsce. Ford, Opel, Renault, OGARNIJCIE SIĘ

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski13.12.2023
81 interakcji Dołącz do dyskusji

Listopad był bardzo dobry dla polskiego rynku motoryzacyjnego. W stosunku do listopada 2022 r. sprzedało się aż o 21 proc. samochodów więcej. Doszło przy okazji do zaskakujących przetasowań. 

Gdyby ktoś obserwował polski rynek z daleka i przez długi czas, to zauważyłby, jak gusta Polaków dryfują powolutku z zachodu na wschód. Kiedyś kupowaliśmy samochody i nowe, i używane wyprodukowane w Europie, przeważnie na zachód od nas, ewentualnie na południe (Skoda). A dziś nasze marzenia wypełniają Toyoty, Kie i Hyundaie, choć nadużyciem byłoby stwierdzenie, że te auta przyjeżdżają do nas od wschodu, skoro wiele z nich produkowanych jest w Unii Europejskiej – Toyoty we Francji, Kie i Hyundaie w Czechach i Słowacji.

NX to najpopularniejszy Lexus w Polsce.

Listopad 2023 r. krzyczy do europejskich producentów „zróbcie coś”

Jeśli na liście najpopularniejszych marek Lexus wyprzedza już Renault, Opla i Forda, to znaczy że coś jest nie tak. Ford sprzedał w Polsce w listopadzie tylko 764 auta, a Lexus – 1086, lądując na 10. miejscu listy najpopularniejszych marek. Może ma to coś wspólnego z tym, że Ford od lat okrawa gamę aut osobowych, a Lexus ją powiększa i ludzie idą tam, gdzie mają większy wybór. Nie wiem czy to prawda, możliwe, nie znam się aż tak.

Pierwsza dziesiątka wygląda tak:

Toyota, Skoda, Kia, Volkswagen, Audi, Hyundai, BMW, Mercedes, Dacia, Lexus. Niemieckie premium więc trzyma się mocno, ale trzeba tu zwrócić uwagę, że ceny aut z tzw. segmentu premium są już właściwie takie same jak ceny samochodów producentów popularnych w ramach tej samej klasy pojazdu. Istnieje faktyczna konkurencja cenowa między choćby BMW serii 1 a Volkswagenem Golfem i żaden z tych samochodów nie jest bardziej premium niż ten drugi. Dopiero wśród aut bardzo dużych i drogich oferta producentów popularnych zanika i jesteśmy skazani na „segment premium” (lub Forda Explorera).

Ford Explorer test

Ruchy na liście są znaczne z powodu dwucyfrowych spadków i wzrostów

W porównaniu do listopada 2022 r. Mercedes zyskał aż 48,8 proc., a Skoda 36,7 proc. Dla odmiany Renault straciło 20 proc., a Ford aż 27,6 proc. Największym wzrostem może pochwalić się Mazda, która miała słabszy okres, ale chyba z niego wychodzi (59 proc. wzrostu wobec listopada 2022 r.).

Jeśli chodzi o podział na modele, to jest jeszcze ciekawiej. O ile szczyt listy w niezagrożony sposób okupuje Toyota Corolla – i pewnie prędko z niego nie zejdzie – o tyle dalej dzieją się rzeczy zaskakujące. Toyota C-HR, model już nieco „wiekowy” i mający już następcę w blokach startowych wjeżdża na piąte miejsce listy ze wzrostem o 245 proc. względem listopada zeszłego roku. Imponujące wzrosty sprzedaży notują modele Skody, w szczególności Kamiq, Superb i Kodiaq – ten ostatni o ponad 100 proc. Tak naprawdę jedynym popularnym autem, którego wyniki sprzedaży gwałtownie spadają, jest Dacia Duster. Czyżby była za tania, a może klienci dyszą już z pożądania wobec nowego modelu?

nowy duster

Mam jednak do tej listy zastrzeżenie, jeśli chodzi o wiarygodność

Wszędzie w mojej okolicy widzę nowe Tesle, zwłaszcza model Y, a na liście ta marka w ogóle nie została uwzględniona. Kiedyś czytałem, że Tesla raportuje sprzedaż co trzy miesiące, żeby lepiej wyglądało – wtedy nagle okazuje się, że sprzedała bardzo dużo, tyle że w okresie trzech miesięcy, a to że przez dwa pozostałe nie ma jej na liście, przechodzi niezauważone.

Tymczasem znamienne jest, że kolejna marka japońska wypycha z pierwszej dziesiątki kolejną markę europejską. Jak tak dalej pójdzie, to… a zresztą poczekajmy rok, aż Chińczycy wejdą tu na dobre.

Czytaj również:

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać