Wiadomości

Śmiertelnie potrącił dziecko i uciekł. Policja zatrzymała kierowcę: uciekał, bo miał narkotyki

Wiadomości 10.02.2024 150 interakcji

Śmiertelnie potrącił dziecko i uciekł. Policja zatrzymała kierowcę: uciekał, bo miał narkotyki

150 interakcji Dołącz do dyskusji

Policja szuka sprawcy, który w Wawrowie koło Gorzowa Wielkopolskiego śmiertelnie potrącił dziecko. Chłopiec miał jechać na ferie do Zakopanego. Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia, dziecko zmarło w szpitalu.

Wiele mówi się o stanie technicznym autobusów transportujących dzieci oraz młodzież. Są coroczne kontrole, w które angażuje się policja. Ale wczoraj wydarzyła się tragedia, na jaką nie dało się przygotować. Tuż przed północą grupa rodzin z Wawrowa w województwie lubuskim miała zbiórkę. Grupa miała jechać na ferie zimowe do Zakopanego. Na miejscu rodzice i dzieci wspólnie pakowali bagaże do luków bagażowych podstawionego autobusu – wtedy doszło do tragedii. Nie była to wycieczka szkolna, a zorganizowany wyjazd grupy rodzin na zimowy wypoczynek, który odbywał się regularnie od kilku lat.

Śmiertelnie potrącił dziecko i uciekł

Kierowca potrącił chłopca, nie udzielił mu pomocy i uciekł z miejsca wypadku. Media przekazują opis samochodu sprawcy jako ciemne, granatowe BMW o początkowych numerach rejestracyjnych PY.

Wydarzenia opisał portalowi gorzowianin.com Marcin Maludy. To rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Oto co powiedział:

Z dużą prędkością od strony ronda nadjechał kierowca ciemnego samochodu, prawdopodobnie BMW. Potrącił 10-letniego chłopca i odjechał z miejsca wypadku. (…) Pierwsi na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci, którzy reanimowali chłopca, później przejęła go załoga karetki. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala, gdzie zmarło. To ogromna tragedia. Policjanci z Gorzowa szukają kierowcy, robimy wszystko, aby go zatrzymać

Krzysztof Chrostek, sołtys Wawrowa dodał:

Rodzice 10-latka są w szoku, dlatego objęto ich opieką psychologiczną. – To nie był wypadek. To było morderstwo dokonane przez bandytę, który po potrąceniu jeszcze przyspieszył (…). Nie miejcie skrupułów. Musi odpowiedzieć

Policjanci przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Sprawdzane i zabezpieczane zostały nagrania z kamer monitoringu w Wawrowie i Gorzowie oraz okolicznych miejscowościach.  Teraz funkcjonariusze proszą wszystkich świadków o zgłaszanie się, ponieważ każda informacja jest bardzo cenna. Mundurowi kierują swój apel również do wszystkich osób, które mogą przyczynić się do ustalenia kierowcy. Z pozyskanych do tej pory relacji od świadków funkcjonariusze ustalili, że kierowca nie zatrzymał się, a odjechał w stronę miejscowości Czechów.

Rodzice dziecka przebywają w szpitalu, są w szoku. Została zapewniona im pomoc psychologiczna. Sołtys przekazał, że grupa podjęła wspólną decyzję, że wyjazd się odbędzie. Oczywiście osoby, które nie czuły się na siłach, zostały w domu. Pozostali w obliczu takiej tragedii będą wspierać się wzajemnie.

Edycja: Portal gorzowianin.com poinformował, że policja zatrzymała kierowcę. Jest nim 26-latek z orzeczonym zakazem prowadzenia pojazdów. Przyznał, że uciekał ponieważ był w posiadaniu narkotyków. Oto co powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie, Marcina Maluda:

Policjanci zatrzymali 26-letniego mieszkańca Gorzowa, który śmiertelnie potrącił 10-letniego chłopca. Okazało się, że mężczyzna miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Przyznał się, że uciekł z miejsca wypadku, ponieważ miał przy sobie narkotyki. Będziemy sprawdzać czy był pod wpływem narkotyków – mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. 

Mężczyzna został zatrzymany przy ul. Ogińskiego w momencie, jak wsiadał do taksówki. Rozbite BMW zostało odnalezione w kompleksie leśnym koło Gorzowa. Do sprawy zostały zatrzymane jeszcze dwie osoby, to jedna kobieta i jeden mężczyzna. Będziemy sprawdzać czy nie pomagali 26-latkowi w porzuceniu auta w lesie oraz czy nie pomagali mu się ukrywać

Źródło: gorzowianin.com

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać