Ciekawostki

Budował replikę na starej Corolli. Mógł stworzyć kopię supersamochodu. Wybrał Nissana Juke’a

Ciekawostki 21.07.2023 44 interakcje
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 21.07.2023

Budował replikę na starej Corolli. Mógł stworzyć kopię supersamochodu. Wybrał Nissana Juke’a

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk21.07.2023
44 interakcje Dołącz do dyskusji

Pewien Indonezyjczyk miał dość swojej starej Toyoty Corolli. Dał jej nowe życie, ale w przedziwnym ciele. Wyszło trochę jak ze starej reklamówki Peugeota.

„O, Nissan Juke!” – pomyśleli prawie wszyscy na widok znajomych kształtów czerwonego samochodu. Pierwsze wrażenie szybko ustępuje jednak miejsca zdziwieniu. „Coś tu nie gra” – można zauważyć po kilku sekundach przyglądania się osobliwej konstrukcji. Rzeczywiście…

…to replika Nissana Juke’a pierwszej generacji

replika nissana juke'a

Zdjęcia pochodzą z facebookowego profilu „Front And Rear End Swaps”. Użytkownik, który je opublikował dodał podpis informujący o tym, że znalazł ten samochód kilka lat temu na indonezyjskim portalu ogłoszeniowym.

Replika Nissana Juke’a wydaje się koślawa szczególnie z boku i z tyłu. Złośliwi powiedzą, że przecież pierwowzór i tak nie jest wzorem estetycznej sylwetki i nienagannych proporcji. Tu jest jednak jeszcze o oczko gorzej. Co kryje się pod spodem? Pewną podpowiedzią może być znaczek z przodu. To ciekawe, że twórca nie zdecydował się jednak pójść na całość i nakleić na swoje dzieło znaczek pierwowzoru. Pewnie sprawiłby, że kilka kolejnych osób – być może lekko zamroczonych upałem i papierosami, których podobno w Indonezji pali się najwięcej na świecie – uwierzyłoby, że to nie jest replika Nissana Juke’a, ale prawdziwe auto z Japonii.

Ale pierwotnie to auto wyglądało tak

replika nissana juke'a

Trochę inaczej niż teraz, nie da się ukryć. To Toyota Corolla KE30 (tylnonapędowe E30 nie musi być BMW) produkowana w latach 1974-1981. Całkiem zgrabny sedan nie podobał się jednak właścicielowi, który marzył o Nissanie. Inwencji i funduszy nie starczyło mu na przeprojektowanie wnętrza. Kokpit i kierownica zdradzają, że nie mamy bynajmniej do czynienia z samochodem z XXI wieku.

Silnik też prawdopodobnie pozostał seryjny. To benzynowe 1.2 lub 1.3 o mocy 54 lub 60 KM. Nissan Juke nie musi być w wersji Nismo, by zostawić pomysłowego indonezyjskiego marzyciela wraz z jego samochodem z tyłu.

Czy replika Nissana Juke’a jeszcze istnieje?

replika nissana juke'a

Niestety los tego auta jest nieznany. Czy znalazł nabywcę? Jeśli tak, to za ile? Czy kolejne tysiące osób mijają codziennie czerwony wóz myśląc sobie, że to Nissan, tyle że nieco dziwny? Nie wiadomo. Z tego typu przeróbek można się oczywiście śmiać. Można się dziwić, że przecież mógł przerobić Toyotę na niemal dowolne auto – Ferrari, Porsche albo Land Rovera, a jednak wybrał lekko nudnego crossovera. Ale można też docenić, że ktoś postanowił podążać za marzeniami i wziął sprawy w swoje ręce. Trochę jak w tej reklamie.

Fot. Kaitiao Kujo, grupa Front And Rear Swaps na Facebooku. Autor oryginalnych zdjęć nieznany.

Czytaj również:

Chciała mieć najbardziej zielone BMW na świecie. Na jego widok policjanci zzielenieli z zazdrości

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać