Wiadomości

Półtora litra i trzy cylindry w Land Roverze – oto luksus XXI w.

Wiadomości 22.04.2020 382 interakcje
Adam Majcherek
Adam Majcherek 22.04.2020

Półtora litra i trzy cylindry w Land Roverze – oto luksus XXI w.

Adam Majcherek
Adam Majcherek22.04.2020
382 interakcje Dołącz do dyskusji

Range Rover Evoque i Land Rover Discovery Sport będą dostępne z mniejszymi silnikami spalinowymi. Na szczęście w obu przypadkach  jako hybryda plug-in.

Na normy emisji spalin nie ma mocnych. Nawet jeśli firma produkuje zbyt mało samochodów, by urzędowo przejmować się ograniczeniami, wymagają tego klienci, którzy chcą korzystać np. z benefitów podatkowych, czy darmowego parkowania w centrach miast. Bo przecież nie z miłości do natury. 

Wychodząc im naprzeciw Jaguar Land Rover wprowadza do oferty Evoque i Discovery Sport jako hybrydy plug-in.

Oba modele będą mieć oznaczenie P300e, a pod maskami – 3-cylindrowy silnik 1.5 z własnej rodziny jednostek Land Rovera – Ingenium. Silnik debiutuje w obu, bo te dwa modele jako pierwsze korzystają z nowej platformy producenta nazwanej Premium Transverse Architecture (PTA).

Land Rover Discovery Sport P300e

Producent chwali się, że to 1.5 to jego własna konstrukcja.

To jednostka upakowana „zupełnie nową technologią”, powstała z „ogromnym wysiłkiem inżynierów”. Ma 200 KM mocy, a w hybrydowym układzie zestawiono ją z ośmiobiegowym automatem Aisina, 109-konnym silnikiem elektrycznym zamontowanym na tylnej osi i akumulatorem o pojemności 15 kWh.

Land Rover PHEV

Zestaw ma 309 KM mocy i 540 Nm momentu obrotowego. 

Silnik spalinowy odpowiada za napędzanie przednich kół. Elektryczny zasila koła tylne i pozwala na rozpędzenie auta w trybie EV do 135 km/h. Modele P300e stają się najbardziej rześkimi odmianami w gamie. Evoque przyspiesza do 100 km/h w 6,4 s, Discovery Sport – w 6,6 s. Jednak dla klientów pewnie ważniejsze jest to, że zużywają średnio odpowiednio 1,4 i 1,6 l/100 km. Oczywiście mowa o pierwszej setce od ładowania, liczonej zgodnie z wymogami normy WLTP. Jak to się przekłada na wyniki w życiu przekonamy się, gdy auta pojawią się w salonach.

Range Rover Evoque hybryda

Hybrydowy Evoque na jednym ładowaniu zrobi do 66 km.

Discovery Sport – o 4 km mniej. Oba można ładować z domowego gniazdka, mając na uwadze, że potrwa to 6 godzin i 42 minuty. Instalacja 7 kW przyspiesza czas ładowania do 2 godzin i 12 minut, a szybkie ładowanie z mocą 32 kW ładuje akumulator od o do 80 proc. w pół godziny.

Range Rover Evoque hybryda

Brytyjczycy chwalą się, że elektryfikacja odbyła się bez strat dla użytkownika.

Opuścili wydech, by zrobić miejsce dla akumulatorów i całej elektroniki bez ograniczania miejsca w kabinie. Wciąż zostawiono miejsce na koło zapasowe, nie zmieniły się zwisy, co zaskakujące, bez zmian jest też prześwit. Chris Carey – główny inżynier odpowiedzialny za rozwój PHEV-ów Land Rovera zapewnia przy tym, że auta nie straciły swoich terenowych umiejętności. Co więcej, wyższy moment obrotowy dostępny dla kół tylnej osi podobno wręcz je poprawił.

Range Rover Evoque hybryda

Jak ten zestaw sprawdzi się w praktyce – przekonamy się w dalszej części roku. Póki co auta można już zamawiać w Wielkiej Brytanii, Evoque P300e w podstawowej wersji wyposażenia wyceniono na 43 850 funtów, Discovery Sport kosztuje 1,5 tys. funtów więcej. Polskich cen jeszcze nie znamy. 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać