Wiadomości

Prawdziwa elektryczna Panda pochodzi z Chin. Nie będzie miała problemów z rozmnażaniem

Wiadomości 02.02.2023 38 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 02.02.2023

Prawdziwa elektryczna Panda pochodzi z Chin. Nie będzie miała problemów z rozmnażaniem

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz02.02.2023
38 interakcji Dołącz do dyskusji

Doskonała jest ta elektryczna Panda, to jest Panda taka, jaka powinna być. Ma tylko jedną wadę, nie ma znaczka od Fiata, bo jest od Geely.

Co oznacza, że musimy obejść się smakiem. Można już zamawiać elektryczną Pandę Mini EV od Geely, czyli mamy sporo szczęścia, jeśli jesteśmy mieszkańcami Chin, przynajmniej w tym zakresie. Całkiem możliwe, że patrzymy na rynkowy hit. W Europie też możemy kiedyś dostać elektryczną Pandę, tym razem od Fiata, ale raczej będzie to zupełnie inny produkt. W Chinach ludzie dostają to, czego chcą, w Europie to, co trzeba im dać.

Panda Mini EV Geely

Elektryczna Panda Mini EV od Geely

Uroczy ma pyszczek ta Panda i nie przypadkowo ma takie ładne oczka. Zarówno nazwa, jak i podobieństwo do misia jest nieprzypadkowe. Wprawdzie przód kojarzy mi się bardziej z Hondą E niż ze zwierzęciem, ale może projektant z Hondy też lubi niedźwiadki. Jedno powinno odróżniać to elektryczne auto od zwierzęcia, Panda Geely nie powinna mieć żadnego problemu z rozmnażaniem się.

Geely Panda Mini EV

Elektryczna Panda Mini EV od Geely oferuje:

  • miejsce dla czterech osób,
  • zasięg od 120 do 200 kilometrów, zależnie od wersji – zapewniany przez akumulatory LFP,
  • wymiary: 3065 mm długości, 1522 mm szerokości, 1600 mm wysokości i 2015 mm między osiami,
  • ładowanie z mocą 22 kW, ale prądem stałym.

A to wszystko w niezwykle przystępnej cenie 60 tys. RMB na start, czyli około 38 tys. zł. O takie elektryczne Pandy ludzie by się u nas pozabijali, ale pozostaną przy życiu, bo na takie ceny nie ma u nas szans. Nawet używanego auta elektrycznego w takiej cenie kupić się nie da.

Panda ma dwa ekrany LCD o przekątnych 9,2 i 8 cali, rozpoznawanie poleceń głosowych, poduszka powietrzna (juhu), mocowanie fotelika dziecięcego, kamera cofania i takie też czujniki parkowania oraz jeszcze kilka innych przydatnych rzeczy – narzekać nie można. Dodajmy jeszcze, że o bezpieczeństwo dba stalowa, poprzeczna belka, a nadwozie ma być zbudowane ze stali o wysokiej wytrzymałości, spawane laserowo. Wzruszyłem się aż, ale nie dane mi będzie otrzeć łez. Chińczycy to rozdrapią, jak swobody polityczne, a my zostaniemy z elektryczną Pandą, którą mamy będziemy mieć w domu.

Elektryczna Panda w domu

Chińczycy rzucą się na tę Pandę, bo jest niemal identyczna rozmiarami z tamtejszym przebojem, czyli samochodem elektrycznym Wuling Mini EV. Sprzedano tam tego już ponad jeden milion egzemplarzy i powstają kolejne wariacje na jego temat. Są to wartości kompletnie niewyobrażalne w Europie, gdy myśli się o sprzedawaniu elektrycznego modelu.

Panda Mini EV Geely

Ostatnie wieści o elektrycznej Pandzie od Fiata są takie, że będzie crossoverem, bez napędu na cztery koła. Na wizualizacjach wygląda całkiem nieźle, co powinno nas trochę martwić. Jeśli samochód będzie ładny, to będzie sporo kosztował, nawet jeśli będzie pełnił rolę najtańszego samochodu elektrycznego w gamie. Elektryczny Fiat 500 swój cennik rozpoczyna od 135 500 zł, czyli kilkukrotnie więcej od Pandy Geely. Podobno elektryczny Fiat Panda miał obudzić śpiącego giganta, jakim jest Fiat. To się oczywiście da sprawdzić, gdy model już trafi na rynek, ale większe szanse miałby z ceną Pandy z Chin. Nie wiem, co jest bardziej urocze, te reflektory, czy cena.

Czytaj dalej:

W Audi RS e-tron GT można stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi. Było świetnie, chcę więcej

Źródło: carnewschina.com

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać