Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Dwa naczynia, 15 punktów karnych, 1800 zł, a to wszystko w zaledwie 7 sekund

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 17.06.2023 415 interakcji

Dwa naczynia, 15 punktów karnych, 1800 zł, a to wszystko w zaledwie 7 sekund

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski17.06.2023
415 interakcji Dołącz do dyskusji

Pieszy i kierowca o stalowych nerwach. Włos się jeży na głowie, gdy widzi się radosną bezmyślność na drogach. Jest jeszcze gorzej, gdy nie ma niewinnych, są tylko niezłapani.

Uwielbiam takie filmiki, bo pokazują, że łamanie przepisów nie zna ani płci, ani podziału na pieszych i kierowców. Każdy z bohaterów filmiku, który za chwilę obejrzycie ma swoje za uszami, ale każdy z nich wydaje się stuprocentowo pewny w swoich ruchach. Tutaj nie ma miejsca na najmniejsze zawahanie się. Czy można powiedzieć, że było o włos o tragedii? Z jednej strony tak, bo wystarczyło tak niewiele, żeby zamiast śmieszkowania w internecie było ubolewanie nad polskimi kierowcami. Z drugiej natomiast, gdy oglądam już 5 raz ten filmik, to mam wrażenie, że obaj uczestnicy tej akcji mają tak stalowe nerwy, że gdyby byli saperami, to nawet nie spociliby się podczas rozbrajania bomby.

Kierowca i pieszy – dwie osoby o stalowych nerwach

Z racji tego, że jesteśmy na portalu motoryzacyjnym, to przyjrzyjmy się najpierw kierowcy czerwonego Mini. Podczas skrętu w prawo dostrzegł na przejściu przechodzącego pieszego. Zapewne kierowca należał do grupy, która nigdy nie zbacza z raz obranego celu, więc zamiast się zatrzymać i przepuścić pieszego wolał obrać szerszy promień skrętu i wymusić pierwszeństwo. Taki wyczyn zagrożony jest 15 punktami karnymi i mandatem w wysokości 1500 zł.

pieszy kierowca stalowe nerwy

Pieszy też jest nie lepszy – przechodzi przez przejście rozmawiając przez telefon, co jest zabronione. Przepis zabrania korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, drodze dla rowerów, torowisku lub przejściu dla pieszych. Przedstawiona na filmie sytuacja idealnie spełnia wszystkie przesłanki z wymienionego przepisu. Za takie wejście pieszemu należy się 300 zł mandatu.

Najlepsze jest coś innego

Zwróćcie uwagę na pieszego, który sobie spokojnie drepcze przez przejście – zero emocji, nawet na chwilę się nie zawahał, nie zwolnił kroku. Po prostu kroczył dumnie wyprostowany przez przejście dla pieszych. Zastanawia mnie w jakim stopniu był to efekt stalowych nerwów, a w jakim zaaferowania rozmową, przez co w ogóle nie odnotował tej sytuacji. Podejrzewam, że nigdy się nie dowiemy.

Czytaj również:

Nie zawsze musisz szukać przejścia dla pieszych. Ten przepis o skrzyżowaniach jest dziwny, ale warto go znać

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać