08.05.2019

Nowy Peugeot 508 SW wyceniony. Najtańsza wersja za prawie 130 000 zł

Jedno z ładniejszych kombi segmentu D? Bez wątpienia. Ale i przy okazji jedno z droższych, przynajmniej jeśli chodzi o wersje bazowe. Oto kompletny polski cennik nowego Peugeot 508 SW.

Nie ma co przy tym liczyć na to, że uda nam się kupić nowe 508 SW w okolicach 100 tys. zł (chyba że netto). Najtańsza odmiana, z najsłabszym silnikiem wysokoprężnym i manualną skrzynią biegów kosztuje 129 400 zł. Najdroższa – sporo ponad 200 tys. zł.

Nowy Peugeot 508 SW – ceny od 129 400 zł

W najuboższej odmianie Active ceny 508 SW prezentują się następująco:

W tej wersji wyposażenia dostajemy m.in. 8-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego, MP3, Bluetooth, USB, czujniki parkowania z tyłu i pakiet Safety.

W przypadku odmiany Allure zapłacimy:

W zamian za dopłatę dostaniemy dodatkowo czujniki parkowania z przodu i z tyłu, 10-calowy ekran systemu multimedialnego, nawigację i 17-calowe felgi.

GT Line oznacza kolejne dopłaty:

Na tym poziomie otrzymamy m.in. pakiet manualny AGR dla foteli przednich, pakiet Safety Plus i reflektory przednie Full LED.

I poziom GT:

Za te pieniądze do wyposażenia standardowego dołącza adaptacyjne zawieszenie, podgrzewanie foteli, pakiet City 1 i system Hi-Fi Focal Premium.

Dodatkowo, jak podaje Samar, dostępna będzie odmiana First Edition, z kompletnym wyposażeniem, wyceniona na:

Przy okazji warto wiedzieć, że 130-konny diesel to 1.5, mocniejsze mają pojemność 2 litrów, a benzynowy silnik Puretech to 1.6 z turbodoładowaniem – i żadnej większej jednostki benzynowej nie ma.

A co na to konkurencja?

Jeśli szukamy jak najtańszego samochodu segmentu D, to Peugeot raczej nie spełni naszych kryteriów. Owszem, jest przyzwoicie wyposażony, a bogatsze wersje naprawdę kuszą, ale 129 400 zł brutto to sporo, jeśli chodzi o próg wejścia.

Popularna Skoda Superb Combi kosztuje bowiem na start 99 000 zł. Passat Variant – 108 900 zł. Renault liczy za Talismana Grandtour minimum 103 900 zł, a Mazda za 6-tkę – 101 900 zł. Od podobnego poziomu startuje Mondeo (103 730 zł), a Insignię wyceniono na 106 450 zł.

Ponad 129 tys. zł to cena dryfująca już w kierunku bazowego Mercedesa klasy C kombi (142 800 zł), choć podobnie było już z 508-ką w standardowej wersji. Trudno więc było się spodziewać, że bardziej praktyczne SW okaże się nagle szokująco tanie.

A czy warto? Na to pytanie próbowaliśmy już odpowiedzieć dwukrotnie.