Volkswagen myśli nad powrotem Scirocco. Firma ma całkiem dobry plan, ale ja mam lepszy

VW rozważa powrót sportowego modelu. Koncern sądzi, że ludziom spodoba się nowy Volkswagen Scirocco, ale ja mam lepszy pomysł.

Wieści na temat planów nad nowym Scirocco przybywają do nas z Wielkiej Brytanii, gdzie napisał o nich Autocar.co.uk. Propozycja jest ciekawa, bowiem zakłada projekt elektrycznego samochodu sportowego z jedną parą drzwi, który obejmie aż cztery marki. Wśród modeli miałyby pojawić się Porsche Boxster i Cayman czwartej generacji, produkcyjna wersja coupe Cupra Dark Rebel, Audi TT (czyli to jednak nie koniec) czwartej generacji oraz właśnie nowe Scirocco. Autocar dowiedział się tego od swojego wysoko usytuowanego informatora.

Generalnie, jeżeli Thomas Schafer (CEO marki Volkswagen) zaakceptuje projekt, to nowe Siro trafi do produkcji w 2028 r. Autocar pisze, że Scirocco będzie trzydrzwiowe i obejmie w gamie pozycję ponad kompaktowym hatchbackiem, czyli ID.3 drugiej generacji, czyli nowym Golfem. Tym razem samochody nie będą dzieliły tej samej płyty podłogowej. Być może mało kto pamięta, ale historycznie Scirocco po raz pierwszy pojawiło się rok przez debiutem pierwszego Golfa i bazowało na jego rozwiązaniach technicznych. To był taki test bojowy – po prostu Golf był zbyt ważny dla VW, żeby ryzykować premierę w ciemno. Szkoda, że nie zrobili podobnie z ID3… OK zbłądziłem – wróćmy do Scirocco.

Tak wyglądał ten ostatni:

Jaki będzie nowy Volkswagen Scirocco?

Jeśli chodzi o proponowaną płytę podłogową, to nie zostały podane jeszcze konkrety, ale redaktorzy portalu Autocar snują piękne pieśni. Piszą, że podstawowe Scirocco będzie miało moc około 300 KM w wersji jednosilnikowej. Mocniejsza odmiana będzie mieć nawet 400 KM z dwóch silników i podobno może nazywać się R. Nowe Scirocco i TT mają mieć dłuższy rozstaw osi, niż Boxster i Dark Rebel. Różnica ma umożliwić umieszczenie czterech miejsc w Volkswagenie oraz Audi, podczas gdy Porsche i Cupra będą miały jednie dwa fotele.

Nowy Volkswagen Scirocco to nie mrzonka

Duża jest szansa, że się to zmaterializuje, ponieważ główny projektant Volkswagena, Andreas Mindt, jest zafascynowany linią pierwszej edycji Scirocoo. Uważa, że projekt Giugiaro był bardzo dynamiczny i nadał ton całej generacji Volkswagenów.

Podobno Oliver Blume (CEO całej grupy) nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, czy projekt otrzyma zielone światło. Nie jest również przesądzone, gdzie miałoby być produkowane Scirocco. Jedną z możliwości jest dawna fabryka Karmanna w Osnabruck i tym sposobem przechodzimy do mojego pomysłu…

Jestem zdania, że Volkswagen powinien zasugerować się innym modelem ze swojej przeszłości. Zamiast Scirocco, które było królikiem do doświadczeń na klientach i trochę niechcący okazało się sukcesem, to firma powinna skupić się na modelu Karmann Ghia.

Mój pomysł to nowe wcielenie Karmanna Ghia:

Karmann Ghia był prawdziwą pięknością, która mogła w czasach swojej świetności stać ramię w ramię z Porsche 356. Jeżeli dziś mamy mieć sportowe bliźniaki to moim zdaniem droga jest właśnie tędy. Jeśli potrzeba argumentów to ja je chętnie przedstawię. Ghia miała napęd na tył – zupełnie jak nowe elektryki. Poza tym zobaczcie na ID.Buzza – to jedyny elektryczny Volkswagen, który spotkał się z ciepłym przyjęciem i zarazem jedyny otwarcie nawiązujący do modeli z epoki przed pojawieniem się Golfa.

Domyślam się, że przedrostek ID. nie zrobi już wieloletniej kariery dlatego proponuję nazwać sportowego Volkswagena inaczej – Scirocco Karmann. W końcu Karmann GmbH należy do Grupy Volkswagen od 2009 r., a więc nazwę można wykorzystać. A jak potrzeba kolejnego argumentu, to pragnę zauważyć, że patent na wykorzystanie nabytej nazwy grupa właśnie uskutecznia w USA z marką Scout.

Zdjęcie główne: Yarrrrrbright / Shutterstock.com