Wiadomości

Jaka powinna być nowa Mazda 6? Oby nie była zbyt nowoczesna. Premiera coraz bliżej

Wiadomości 03.04.2024 98 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 03.04.2024

Jaka powinna być nowa Mazda 6? Oby nie była zbyt nowoczesna. Premiera coraz bliżej

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk03.04.2024
98 interakcji Dołącz do dyskusji

Nowa Mazda 6 miała się wcale nie pojawiać. Wszystko wskazuje jednak na to, że zadebiutuje. Czy powinna być niezwykle nowoczesna? A może lepiej, gdyby została ostoją tradycji i przycisków?

Trudno w to uwierzyć, ale od premiery Mazdy 6 trzeciej generacji mija w tym roku 12 lat. Model przeszedł w czasie kariery dwa duże liftingi, ale i tak trzeba przyznać, że nawet najstarsze wersje wciąż wyglądają świeżo. Design jest świetny, chyba nawet… trochę za bardzo. Mam wrażenie, że projektanci Mazdy spoczęli na laurach i od kilkunastu lat wypuszczają zbyt podobnie wyglądające auta. CX-60 prezentuje się jak lekko nadmuchane CX-5. Ale widocznie klientom się to podoba.

Co z kolejną generacją Mazdy 6?

Sami widzicie, że to już najwyższa pora nie na kolejny lifting, a na całkiem nową odsłonę Szóstki. Tyle że samochodowa klasa średnia ma się średnio. Delikatnie mówiąc.

Jeszcze niedawno odpowiedź na pytanie „co z kolejną Mazdą 6” brzmiała więc „nie wiadomo”, ewentualnie „raczej nic”. Marka podchodziła do planów budowy nowego auta segmentu D ostrożnie. Wspominano o tylnonapędowej platformie, prezentowano prototypy, ale oficjalnych deklaracji nie ma. Teraz Japończycy także oficjalnie niczego jeszcze nie przyznali. Ale tamtejsze portale obiegają wizualizacje nowego modelu. Podobno sukces modelu CX-60 ośmieli menadżerów Mazdy do działania również w kwestii 6.

Jaka może być nowa Mazda 6?

Wizualizacje są dość smakowite. Oczywiście, o ile ktoś spodziewa się rewolucji i szaleństw w rodzaju bardzo wąskich, „dwupoziomowych” reflektorów albo zupełnie innego grilla, raczej źle trafił. Nowa Mazda 6 wciąż będzie wyglądać jak Mazda. Liczę jednak na więcej odwagi niż w przypadku bardzo zachowawczego CX-60. Mówi się, że sylwetka tego wozu może tym razem ewoluować w kierunku czterodrzwiowego coupe. Nie byłoby źle.

Czwarta Mazda 6 może mieć napęd na tył

To niemal pewne – skoro nawet bazowe CX-60 jest tylnonapędowe, w 6 należy spodziewać się wykorzystania tej samej platformy. To oznacza także najprawdopodobniej obecność udanego diesla 3.3 z sześcioma cylindrami, a także jednostek benzynowych/hybrydowych, również o sporej pojemności.

Jak powinno wyglądać wnętrze? Nowa Mazda 6 powinna być nowoczesna, ale… nie za bardzo. W obecnym świecie pikania, sterowania lusterkami z poziomu ekranu i tysiąca aplikacji pobieranych z chmury, analogowy świat CX-60 wydaje się oazą spokoju. Jest kojąco, choć byłoby jeszcze lepiej, gdyby główny ekran był jednak dotykowy. Obsługa stałaby się szybsza i – w dzisiejszych czasach – jednak bardziej intuicyjna. Teraz odruchowo i tak naciska się „martwy” wyświetlacz.

Nowa Mazda 6 może pojawić się na rynku w 2025 roku

Powinna tknąć trochę energii w segment D. Oby nie była zbyt nowoczesna. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby pozostała na rynku przez kolejne 12 lat. Bo co dzieje się potem, wszyscy wiemy.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać