Otwarto najdłuższy most świata. Ma 55 kilometrów długości. Bez przepustki nie wpuszczają

Był kiedyś taki suchar, że najdłuższy most na świecie jest w Wąchocku – budowano go bowiem wzdłuż rzeki. Chińczycy zawstydzili mieszkańców Wąchocka i zbudowali most o długości 55 km między wyspą a kontynentem. 

Choć idea wybudowania takiego mostu pojawiła się już w 1983 r., faktyczny proces budowy HZMB (HongKong-Zhuhai-Macao Bridge) rozpoczęto dopiero w grudniu 2009 roku. Tyle jeśli chodzi o stronę kontynentalną, prace od strony Hongkongu zaczęły się bowiem kolejne 2 lata później. Pierwotnie planowano oddanie mostu do użytku już w 2016 r., nie doszło to jednak do skutku ze względu na liczne trudności. Uroczyste otwarcie nastąpiło dziś, a uczestniczył w nim m.in. prezydent Chin Xi Jinping.

Ilość stali wykorzystanej na potrzeby przeprawy wystarczyłaby do budowy 60 Wież Eiffla.

Nie mniej imponująca jest ilość wykorzystanego betonu. Kojarzycie Chrysler Building? No, to takie wieżowce mogłyby z tego betonu powstać 22. Cała konstrukcja składa się tak naprawdę z trzech podwieszanych mostów, a także podwodnego tunelu o długości 6 km. Wjazd do tego tunelu znajduje się na specjalnie wybudowanej sztucznej wyspie. Most jest dwujezdniowy, a każda jezdnia ma 3 pasy ruchu. HZMB powstał po to, by skrócić czas podróży między Makau a Hongkongiem. Wcześniej zajmowało to kilka godzin, teraz czas ten ma się skrócić do mniej więcej pół godziny. Nadzwyczaj szczęśliwi nie będą jednak kierowcy samochodów osobowych.

Najdłuższy most świata ma służyć przede wszystkim transportowi biznesowemu, autobusom i ciężarówkom.

W związku z tym, przejazd osobówką będzie możliwy tylko po okazaniu odpowiedniej przepustki. Mimo tego przewiduje się, że z mostu skorzysta około 68 mln osób zamieszkujących tzw. chińską Dolinę Krzemową – czyli deltę Rzeki Perłowej. Hongkong, Makau i Zhuhai to trzy główne miasta tej okolicy, określanej jako największa metropolia świata. Nowa przeprawa mostowa spotkała się – czego można się było spodziewać – ze sporą krytyką.

Najgłośniej protestowali działacze na rzecz autonomii Hongkongu oraz ekolodzy.

Ci pierwsi obawiają się, że inżynieryjny gigant zwiększy wpływ władz centralnych Pekinu na region. Ekolodzy alarmują natomiast, że najdłuższy most świata szkodzi lokalnemu ekosystemowi. Ucierpiała już m.in. populacja występujących w tym regionie białych delfinów.

Choć kontrowersyjny, HongKong-Zhuhai Macao Bridge robi jednak kolosalne wrażenie i pewnie niektórzy wpiszą sobie na listę motoryzacyjnych marzeń przejechanie się nim. Po uzyskaniu przepustki, rzecz jasna. Póki co, oczekujemy rewanżu ze strony wąchocczan.