Ciekawostki

Ten Volkswagen Caddy blaszak ma ponad 1300 KM. W końcu twoja paczka przybyłaby na czas

Ciekawostki 19.11.2023 91 interakcji

Ten Volkswagen Caddy blaszak ma ponad 1300 KM. W końcu twoja paczka przybyłaby na czas

91 interakcji Dołącz do dyskusji

Ten Volkswagen Caddy blaszak ma ponad 1300 KM i równie szaloną cenę. Czy taka moc wystarczy kurierowi, żeby przestać się spóźniać? Nie wiem, ale się domyślam.

Praca kuriera do lekkich nie należy. Plecy bolą, ludzie się denerwują i czas goni. A gdyby tak pozbyć się przynajmniej jednego z tych problemów i zapomnieć o spóźnianiu się? W sieci pojawiła się szalona propozycja, która może rozwiązać ten problem. Oto ponad 1300-konny Volkswagen Caddy w wersji blaszak.

Nie, nie pomyliłem się w pisaniu – ten van ma ponad tysiąc trzysta koni mechanicznych

Podana wartość osiągana przez tę jednostkę napędową wynosi 1320 KM, ale jest orientacyjna, bowiem auto było sprawdzane na hamowni podwoziowej, gdzie mierzona jest moc na kołach (tzw. WHP), a nie na wale korbowym. Ile koni „wypluły rolki?” Wartość może niektórych z was rozczarować, bowiem jest to skromne 1136 KM. Zanim przejdę do opisu Caddiego, to mam do was pytanie. Kto jeździł samochodem, który ma przynajmniej 1000 KM z silnika spalinowego? Chętnie poczytam komentarze od tych, co jeździli. A dla nas pozostałych, zacytuję klasyka „no właśnie, tego typu”.

VW Caddy blaszak 1300 KM
Fot. Caddyworks Cornwall

Ten Volkswagen Caddy blaszak ma ponad 1300 KM

Wróćmy do Volkswagena. Ten „Caddilac” wyjechał z fabryki jako przednionapędowy van ze 105-konnym silnikiem 1.6 TDI. Po seryjnym napędzie został może tylko wpis w dowodzie rejestracyjnym, choć pewnie nawet tego już nie ma. Teraz auto ma napęd na obie osie, automatyczną skrzynię biegów oraz 2.5-litrowy, turbodoładowany, 5-cylindrowy silnik z Audi RS 3 o oznaczeniu CZGB. Seryjnie taki motor generuje jakieś 400 KM, a więc, żeby dołożyć mu dodatkowy tysiąc, potrzebna była długa lista nowych części.

Oto co się zmieniło pod maską w formie spolonizowanej listy z ogłoszenia: kolektor dolotowy Audi Motorsport, wtryskiwacze Injector Dynamics 2600XDS, zawór wastegate Precision, zestaw Turbo Storm Developments/Precision 76/75, przerobiony intercooler Garret 1140, wiązka elektryczna i moduły elektroniczne od Audi RS 3, sterownik ECU Syvecs S7+ z Bluetooth, układ wydechowy ze stali nierdzewnej, 3,5-calowy z sekcją środkową bez katalizatora, zbiornik paliwa RS3, bezszczotkowa pompa paliwa IROZ ze sterownikiem Torqbyte PM5, wtrysk metanolu AEM. Efekt? 1320 KM przed odliczeniem strat z układu napędowego.

Fot. Caddyworks Cornwall

Decydując się na taki projekt, nie można skupić się jedynie na silniku i pozostawić reszty komponentów seryjnych. Jak już wspomniałem, ten Caddy otrzymał napęd na obie osie. Dawcą wielu części układu napędowego był Golf 7R, ale i tak większość komponentów musiała zostać wzmocniona. Oba dyferencjały ustąpiły miejsca produktom Wavetrac, a moc na tylną oś doprowadza specjalny, wzmocniony wał napędowy. Nowe są także sprzęgła systemu Haldex. Skrzynia biegów to 7-biegowe, dwusprzęgłowe DSG ze zmienionymi sprzęgłami i ulepszonym kołem zamachowym oraz inną mechatroniką z silnika o oznaczeniu DAZA.

Fot. Caddyworks Cornwall

Po seryjnym zawieszeniu i hamulcach również zostało jedynie wspomnienie. Zawieszenie pochodzi od Bilsteina (przerobiony model B16), a elementy gumowe zostały wymienione na poliuretanowe od Powerflex. Van porusza się na 19-calowych felgach OZ Racing HLT z oponami Michelin (choć na jednym ze zdjęć są dragracingowe slicki Hoosier). Przednie koła skrywają 6-tłoczkowe zaciski hamulcowe marki Wilwood.

Fot. Caddyworks Cornwall

Mnie najbardziej podoba się wnętrze. W „miejscu pracy” nie ma już użytkowej deski rozdzielczej od Caddy. Zamiast tego pojazd otrzymał kokpit od Audi, a do tego odpowiednie fotele. Tylna część nadwozia to po prostu przestrzeń bagażowa, ale nawet tutaj pojawiły się zmiany. Mianowicie tylne i boczne drzwi ustąpiły miejsca lekkim zamiennikom z włókna węglowego.

Fot. Caddyworks Cornwall

Na koniec należy obowiązkowo wspomnieć o wyglądzie zewnętrznym, który pozostał w miarę seryjny. Całość wygląda bardzo spójnie, nie podoba mi się jedynie ta poczwórna końcówka wydechu w kształcie logo Audi. Wśród kandydatów na młodzieżowe słowo 2023 roku znalazłem odpowiednie określenie – to jest cringe.

VW Caddy blaszak 1300 KM
Fot. Caddyworks Cornwall

Ile to wszystko kosztuje? Jeden z najszybszych samochodów dostawczych świata jest dziełem firmy Caddyworks Cornwall i kosztuje 80 tys. funtów, czyli ok. 400 tys. złotych. Czy warto? Trudne pytanie, tak samo jak to, czy warto było wczoraj upijać się na umór. Moim zdaniem auto może być łakomym kąskiem dla jakiejś firmy kurierskiej, która mogłaby je okleić i zrobić sobie demo-reklamę.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać