Młodzi ludzie wciąż chcą posiadać własne samochody. I to bardziej niż ich rodzice

Według ostatnich badań to nie prawda, że millenialsi nie są zainteresowani posiadaniem samochodów w mniejszym stopniu, niż ich rodzice. I to nie prima aprilis.

Zmiana przyzwyczajeń, nowy światopogląd i inne potrzeby to przyczyny, dla których młodzi ludzie podobno nie interesują się już samochodami i nie chcą ich posiadać. Firma Lyft ogłosiła niedawno, że nadchodzi zmierzch ery samochodów, ludzie coraz częściej rezygnują z ich posiadania na rzecz zapewnienia mobilności za pomocą innych środków transportu, albo korzystają z usług transportowych typu Lyft. 

Eksperci z Wall Street Journal jakiś czas temu stwierdzili, że rok 2018 był ostatnim, w którym sprzedaż aut spalinowych wzrosła. Od teraz będą rosły tylko elektryki, ale co do zasady, ludzie mają rezygnować z własnych samochodów, bo nie będą ich już potrzebowali. 

Jednak Bloomberg zapowiada coś zupełnie odwrotnego.

Według raportu przygotowanego na łamach serwisu internetowego Bloomberga, młodzi ludzie wciąż są zainteresowani posiadaniem samochodów na własność. Lyft, Uber i elektryczne hulajnogi nie są jedyną nadzieją motoryzacji. Podobno poprzednie badania na ten temat nie były do końca wiarygodne, bo nie uwzględniono skutków ostatniego kryzysu ekonomicznego. A ten spowolnił tempo uzyskiwania przez młodych niezależności finansowej. I to odbiło się na skłonności, a raczej możliwości posiadania własnego auta. Natomiast dziś okazuje się, że ci, którzy tę niezależność uzyskali, statystycznie posiadają samochód częściej, niż mogłoby to wynikać z ich zarobków. 

Co więcej, według badań Christophera Knittela z MIT i Elizabeth Murphy z firmy Granser Energy, millenialsi jeżdżą więcej niż ich rodzice, gdy byli w tym samym wieku. I wciąż chcą mieć własne auta. Wynika to chociażby z faktu, że Stany Zjednoczone nie są tak dobrze skomunikowane, by porzucać auto. Podobno pod względem sieci firm car sharingowych i transportu publicznego Europa jest rozwinięta w znacznie większym stopniu. Po drugie młodzi ludzie wciąż chcą posiadać samochody bo patrzą na nie przez pryzmat prestiżu. Według badań brytyjskiego RAC młodzież kupuje auta bo to podnosi ich atrakcyjność w środowisku. Bloomberg wskazuje, że to powód rosnącego zainteresowania samochodami obserwowany również np. w Chinach i Indiach. Coraz więcej młodych ludzi stać na posiadanie własnego auta i chcą je mieć. 

Posiadanie samochodu wciąż stanowi namiastkę poczucia wolności. 

Nie trzeba pilnować rozkładu jazdy, nie trzeba czekać na Ubera, nie trzeba przeliczać kosztu kilometra na minutę. I nie trzeba się cisnąć w dusznych autobusach, czy tramwajach i wąchać ani słuchać innych. Nawet jeśli w ostatecznym rozrachunku kosztuje to więcej, albo podróż trwa dłużej – jest po prostu wygodniej i przyjemniej. A korki i smog rosną.