Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Parkują nielegalnie na miejscu dla niepełnosprawnych i śmieją się w twarz. Co można poradzić?

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 13.07.2023 85 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 13.07.2023

Parkują nielegalnie na miejscu dla niepełnosprawnych i śmieją się w twarz. Co można poradzić?

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski13.07.2023
85 interakcji Dołącz do dyskusji

Kierowca BMW na obcych tablicach rejestracyjnych zajmuje miejsce dla niepełnosprawnych w Lublinie i ani myśli przestać. Straż miejska rozkłada ręce, twierdząc, że nie może interweniować. W takim razie po co są te miejsca?

Istnieją przepisy, które zmuszają zarządców parkingów do wyznaczania konkretnej liczby miejsc dla niepełnosprawnych. Zarządcy więc je wyznaczają – ale jak potem egzekwować, żeby korzystały z nich tylko osoby uprawnione? Na terenie miejskim to proste, straż miejska może nakładać mandaty i zlecać odholowanie pojazdów. Gorzej z parkingami na terenie prywatnym lub spółdzielczym, co pokazuje przykład z Lublina.

Mężczyzna z Wielkiej Brytanii parkuje swoje BMW zajmując miejsce dla niepełnosprawnych, bo tak lubi

Nie reaguje na zwracanie uwagi, prawdopodobnie świadomy, że jest całkowicie bezkarny. Mieszkańcy powiadamiają straż miejską, a straż twierdzi, że nie może zainterweniować, ponieważ parking znajduje się na terenie spółdzielni, a nie w pasie drogowym. Jest to ten sam absurd, który nie pozwala straży miejskiej prowadzić działań na drogach wewnętrznych. Innymi słowy, to miejsce jest wyznaczone bezskutecznie, ponieważ może na nim zaparkować dosłownie każdy i nic się nie stanie – można jedynie udzielić mu upomnienia. Czy z tej sytuacji w ogóle jest jakieś wyjście, poza nielegalnymi?

Zrzut ekranu z Dziennikwschodni.pl

Tak, na dzień dobry proponuję na wjeździe na parking postawić tablicę D-52

To biała tablica z czarnym napisem „Strefa ruchu”. Oznacza to, że za tą tablicą obowiązują normalne zasady ruchu drogowego. Wówczas nie można bezkarnie ignorować znaków drogowych, co reguluje art. 92 kodeksu wykroczeń –Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany. 

Wtedy należy zgłaszać zachowanie kierowcy BMW na policję

Nie na straż miejską, bo jest to poza drogą publiczną. Policja musi jednak przyjąć zgłoszenie w sprawie wykroczenia z art. 92 (o ile postawiono już tablicę „Strefa ruchu”) i kierowca zostanie wezwany do wskazania kto prowadził pojazd. Może nie wskazać żadnej osoby i zapłacić mandat za niewskazanie, może się przyznać i otrzymać grzywnę według taryfikatora – obecnie to 800 zł. Może też wnioskować o skierowanie sprawy do sądu, a sąd może mu wlepić dowolną grzywnę do 30 tys. zł bez oglądania się na taryfikator.

Niestety, najtrudniej jest skłonić służby do działania

Wiele razy służby odpowiedzialne za egzekwowanie prawa będą się zasłaniać skomplikowanymi przepisami – one nic nie mogą, nic się nie da zrobić, no tak bywa, co się pan czepia. Skłonienie ich do działania bywa trudne, bo trzeba być niezwykle męczącym, wręcz nachalnym, cytować paragrafy, wysyłać pisma i dzwonić – aż wreszcie policja, gdy już przyjmie zgłoszenie, to jeszcze przywoła nas na przesłuchanie jako świadków wykroczenia. Nie każdemu się chce, większość osób poprzestanie na przewróceniu oczami, ewentualnie zwróceniu uwagi. Kierowca BMW o tym wie, więc do sprawy podchodzi psychologicznie, uznając że ostatecznie będzie wygrany.

Miałem podobnego sąsiada

Parkował stale na miejscu dla niepełnosprawnych, choć nie miał uprawnień. Zgłaszałem to na straż miejską codziennie. W końcu udało mi się wyegzekwować przyjazd radiowozu, który odholował zaparkowane tam auto. Zapanował spokój. Czasem warto być rudym konfidentem z osiedla – ale niestety, aby konfidencjonować skutecznie, trzeba trochę posiedzieć nad przepisami. W przypadku lubelskiego BMW liczę na jak najszybsze wprowadzenie strefy ruchu na parkingu i codzienne zgłaszanie wykroczenia na policję.

A może kierowca wcześniej wróci do Wielkiej Brytanii i problem się skończy.

Czytaj dalej:

Masz SUV-a? Zapłacisz więcej za parkowanie. Radni nie mają litości

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać