Wiadomości

Mercedes właśnie pokazał nową klasę A. Pobawmy się w szukanie zmian

Wiadomości 05.10.2022 33 interakcje

Mercedes właśnie pokazał nową klasę A. Pobawmy się w szukanie zmian

Piotr Barycki
Piotr Barycki05.10.2022
33 interakcje Dołącz do dyskusji

Mercedes klasy A właśnie przeszedł lifting – być może ostatni w jego spalinowej historii. Nowości – przynajmniej tych z zewnątrz – trzeba jednak bardzo uważnie szukać. 

Żeby nie przedłużać – tak wygląda klasa A po liftingu:

Natomiast tak wyglądała przed:

mercedes a 250e test

Tak z kolei wygląda nowa wersja z tyłu (tak, klasa A sedan też doczekała się odświeżenia):

A tak wyglądała wcześniej:

mercedes a 250e test

Mercedes klasy A po liftingu – co się właściwie zmieniło z zewnątrz?

Na pierwszy rzut oka – kształt reflektorów, a może raczej umieszczonego w nim pasa LED-ów. Dodatno też cztery nowe wzory felg (do 19 cali), natomiat tylne światła LED są od teraz elementem wyposażenia standardowego. We wnętrzu z kolei znalazło się miejsce m.in. dla czytnika odcisku palca i nowej kierownicy – od teraz obszytej skórą Nappa w standardzie:

I dla porównania – wersja przed liftingiem:

Odświeżono przy okazji system MBUX i inne pokładowe systemy. Przykładowo do dyspozycji kierowców będzie nowa funkcja przewodnika, a także poprawione systemy wspomagania, w tym nowa wersja automatycznego parkowania i utrzymania pasa ruchu.

Niestety nikt nie uznał za stosowne, żeby wyrzucić całkowicie z cennika opcję 7-calowych wyświetlaczy otoczonych morzem plastiku i za duet 10,25-calowych ekranów będzie trzeba dopłacić. Ale za to m.in. kamera cofania będzie w standardzie.

Mercedes klasy A – co zmienia lifting pod maską?

Przede wszystkim to, że teraz wszystkie benzynowe wersje klasy A to hybrydy typu mild z 48-woltową instalacją elektryczną i generują o 14 KM więcej niż przed liftingiem. Wzrost mocy ma miejsce również w przypadku odmiany plug-in, przy czym tutaj mowa o zaledwie 7 dodatkowych koniach mechanicznych zapewnianych przez silnik elektryczny.

Poza tym gama pozostaje w dużej mierze bez zmian. Na dół cennika trafi A 180 z 1.3 pod maską, powyżej znajdzie się A 200 (dalej 1,3), a jeszcze wyżej – A 220 4Matic i A250 4Matic. Co się zmienia poza dodatkową hybrydową mocą? Według aktualnego cennika w ofercie był jeszcze A 200 4Matic – 1,3 z napędem na obie osie, którego teraz zabraknie i 4Matica będzie można mieć tylko z jednostkami 2.0. Znika też A250 z napędem na jedną oś.

Jeśli natomiast chodzi o diesle, to do wyboru będzie A 180 d, A 200 d i A 220 d. Wszystkie z pojemnością skokową 2,0 l i mocą od 116 do 190 KM. O dziwo wygląda na to, że wycięte zostały wszystkie wersje z napędem na obie osie.

Ach, wersje plug-in można teraz ładować z mocą do 11 kW, jeśli chodzi o AC.

Spokojnie, wersje AMG też są.

mercedes a lifting

W formie A 35 (sedan i hatchback) oraz A 45 S (wyłącznie jako hatchback). Jeśli ktoś chce przy tym wybitnie pokazać światu, że jeździ klasą A AMG – będzie mógl zdecydować się na limitowaną edycję A45 – AMG Street Style Edition (ta ze zdjęcia powyżej). Na pewno trudno ją będzie przegapić, choć opinie na jej temat pewnie będą podzielone. Sam pozostaję zdania, że te wielkie naklejki to możne sobie doklejać 12 właściciel – choć w tym przypadku pierwszy oszczędzi mu sporo roboty.

Zmiany w wersjach AMG? A 35 to teraz również hybryda typu mild z 48-woltową instalacją i 14 KM dodatkowej mocy na starcie. Do kompletu dostała też nową, 8-stopniową przekładnię AMG Speedshift.

W przypadku A 45 S postanowiono niczego nie zmieniać w kwestii jednostki napędowej – i może w sumie dobrze.

Co dalej z klasą A?

mercedes a lifting
A 35

Nie wiadomo, ale Mercedes już dawno temu zapowiedział, że sporo z jego mniejszych i tańszych modeli prawdopodobnie nie doczeka się kolejnych generacji. I klasa A może być jednym z nich – ale póki co można się cieszyć, że jeszcze jest i że świetne A 35 czy A 45 S nigdzie się nie wybiera.

Przynajmniej na razie.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać