Wiadomości

1600 KM mocy – tego potrzebuje nasz rynek. Lucid Air wchodzi do Europy

Wiadomości 28.04.2022 110 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 28.04.2022

1600 KM mocy – tego potrzebuje nasz rynek. Lucid Air wchodzi do Europy

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk28.04.2022
110 interakcji Dołącz do dyskusji

Już w połowie tego roku Lucid Air, czyli amerykański samochód elektryczny opisywany czasami jako „pogromca Tesli”, zadebiutuje na rynkach europejskich.

1600 koni mechanicznych. Tyle ma wytwarzać nadchodząca, topowa wersja samochodu Lucid Air. 1360 KM będzie pochodzić z dwóch silników zamontowanych przy tylnej osi, a reszta – z jednostki umieszczonej z przodu. Trzysilnikowy Lucid będzie niewyobrażalnie szybki i mocny. Na tyle, że zaczynam się zastanawiać, czy jego sprzedawanie „zwykłym” kierowcom to w ogóle dobry pomysł. Przecież mówimy tu o przeciążeniach znanych do tej pory tylko z kolejek górskich.

Ale Lucid musi być „naj”

rywal tesli lucid air

Skoro Tesla była pierwsza, my musimy być najlepsi. Podobno taka maksyma przyświeca amerykańskiej firmie Lucid, kierowanej zresztą przez byłego inżyniera z firmy Elona Muska.

Rzeczywiście, gdy spojrzy się na model Air, trudno nie być pod wrażeniem. Zgrabna sylwetka i bardzo modne LED-owe listwy łączą się w całość, która mogłaby ilustrować hasło „efektowny” w słowniku. W bardzo luksusowo wykonanym wnętrzu widać m.in. trzy ekrany, z których jeden się chowa, a inny ma aż 34 cale.

czy lucid air jest premium

Dane techniczne imponują jeszcze mocniej. Już teraz, oferowana wersja modelu Lucid Air rozwija grubo ponad 1000 KM. To pozwala temu dużemu – bo mierzącemu niemal 5 metrów – sedanowi na rozpędzenie się do 60 mil na godzinę (czyli 96 km/h) w 2,5 sekundy.

Jaki zasięg ma Lucid Air?

W tej kategorii też radzi sobie doskonale. Według normy EPA, potrafi przejechać nawet 500 mil na jednym ładowaniu, czyli 800 km, a ładowanie – z użyciem odpowiednio szybkiej ładowarki – od zera do 300 mil (500 km) zasięgu zajmuje tylko 20 minut. Niesamowite.

Jeżeli te parametry zrobiły na kimś wrażenie, może się zastanawiać, gdzie trzeba podpisać, by zamówić Lucida. Do tej pory najlepszą odpowiedzią było „najpierw kup lot do Stanów Zjednoczonych”. Ale firma ma dobre wiadomości dla zainteresowanych z Europy. Już w połowie tego roku – czyli za chwilę – uruchomi sprzedaż w Niemczech. Później rozpocznie działalność na Bliskim Wschodzie. Następne w kolejce są: Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Hiszpania, Holandia, Islandia, Monako, Norwegia (tu szanse na sukces są wyjątkowo duże), Szwajcaria, Szwecja i Włochy.

Polski na liście jak na razie brak

Oczywiście, jak to w piosence – wszystko się może zdarzyć. Tesla po jakimś czasie uruchomiła oficjalny salon w Polsce, więc może i Lucid zdecyduje się na podobny krok. Zwłaszcza gdy do gamy marki dołączy SUV o nazwie Gravity. Tak, on też ma dostać 1600-konny układ napędowy.

Czy Lucid ma szanse na sukces w Europie? Na papierze i na zdjęciach wygląda doskonale. Jest mocny, szybki, supernowoczesny, ładny i ma duży zasięg. „Czego chcieć więcej?” – można by zapytać. Niestety, obawiam się, że odpowiedź brzmi „znaczka i charakteru marki Tesla”.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać