Jeszcze nigdy tak wiele osób nie płakało nad Fordem Transitem. Ależ to musi skrzypieć

Wszystko fajnie, ale po co w tym Fordzie Transicie przerobionym na kamper jest witraż?

Piskom i płaczom nie było końca. Też bym piszczał i płakał, jakby mi ktoś dostawczaka przerobił na karetę, a zamówienie było na kamper. Klienci wydają się jednak płakać ze szczęścia. Może urzekła ich mini miotełka lub kwiaty w oknach, albo piecyk Hobbita.

Ta przeróbka Forda Transita jakieś pięć dębów i osiem sosen temu przestała udawać kamper.

Ford Transit – kamper z drewna rodem

Klienci się ucieszyli z przeróbki, którą zaserwowała im firma Supertramped Co. Może radość wynika z tego, że nigdzie nie zamierzają tym samochodem jechać. Wystarczy, że będzie stał i prezentował się lepiej niż większość domów.

Jest za gorąco, nie podejmuję się opisywać wszystkiego co upchnięto do biednego Forda Transita. Umówmy się, że jest tu wszystko, od indywidualnie projektowanego oświetlenia po nagłośnienie sterowane przez Bluetooth. Ilość użytego drewna, skóry i ozdobnych detali osiąga tu krytyczne stężenie. Już malunki na zewnątrz pojazdu zwiastują, że w środku będzie lepiej niż na imprezie w tartaku.

Nie wiem palców ucięto w czasie prac nad tym projektem, ani ilu glazurników robiło tu nadgodziny oraz jak wielu hydraulików instalowało tu armaturę.

Ale jest przytulnie, nie można się nie zgodzić, lecz czy jest to najlepszy pojazd by spędzić w nim czas na tzw. łonie przyrody, można już dyskutować. Na pewno jest to najlepszy pojazd by pokazać, że umie się zabudowywać samochody dostawcze.

Szklarz, zapomniałem o szklarzu. On też musiał być obecny żeby wstawić witraż. Najświętsza panienka uciekła z ramek, gdy zobaczyła ten przepych, pozostały muchomorki i kwiaty. Te ze szkła, te w kuchni i te pnące się po oknie dachowym pnącza. Nie trzeba jeździć w przyrodę, przyroda jest już w środku.

Ile kosztuje przerobienie Transita na kamper?

TAKIE przerobienie to zazwyczaj 30 000 funtów (okolice 150 tys. zł), a firma jest z Wielkiej Brytanii. Cena może sięgnąć nawet 45 000 funtów w przypadku większego samochodu, czyli w każdym przypadku znacznie przebija wartością podstawową wersję Forda Transita. Oczywiście cena nie obejmuje Forda Transita. Niestety do początku 2022 roku kalendarz artysty stojącego za tym projektem jest pełny, ale można się zapisywać wpłacając zaliczkę. Może taki samochód strasznie skrzypi, ale za to jak reklamuje.

Na wszelki wypadek, gdyby sam kamper o imieniu Rumi nie wystarczył za reklamę całego przedsięwzięcia, na filmie uwieczniono reakcję rodziny, który go zamówiła. Czy oni na pewno mają świadomość, że zamówili nie domek letniskowy, a domek na na kołach? Proszę, możecie sami ocenić, czy bylibyście identycznie poruszeni. Efekt jest imponujący, ale czy konieczny w kamperze?