Wiadomości

Ej Paryż, nie bądź miękiszonem. Miałeś zabronić diesli w całości, a teraz to przesuwasz?

Wiadomości 27.12.2023 61 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 27.12.2023

Ej Paryż, nie bądź miękiszonem. Miałeś zabronić diesli w całości, a teraz to przesuwasz?

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski27.12.2023
61 interakcji Dołącz do dyskusji

Nowe zasady strefy czystego transportu w Paryżu, które miały zacząć działać od 1 stycznia 2024, zostały przesunięte na… czas nieokreślony. A były naprawdę wspaniałe, ponieważ zabraniały wjazdu nawet fabrycznie nowym dieslem.

Naprawdę żałuję że to nie weszło. Kupujesz nowe Kangoo, takie zupełnie nowe z salonu, model roku 2023 i nie możesz dojechać nim do domu, bo nie spełnia wymogów strefy. Owszem, mógłbyś, gdybyś kupił emitujący więcej CO2 wariant benzynowy.

Tymczasem realia wymusiły aż dwa przesunięcia

Strefa środowiskowa w Paryżu obejmuje wszystkie ulice wewnątrz obwodnicy Peripherique, ale i niektóre poza nią. Paryż miał wprowadzić nowy zestaw obostrzeń już latem 2023 r., jednak to się nie udało i przesunięto go na 1 stycznia 2025 r. Drugi, jeszcze ostrzejszy pakiet był planowany zaledwie pół roku później, czyli na 1 stycznia 2024 r. i… też się nie udało, tyle że tym razem już w ogóle bez daty – odsunięto to na później, na święty nigdy, ad calendas Graecas.

Gdybyście byli ciekawi, jak miało być, to oto niezrealizowane założenia nowej strefy środowiskowej w Paryżu, które miały wejść w życie od lata 2023 r. (wejdą w styczniu 2025 r.)

Dla pojazdów ciężarowych powyżej 3,5 tony – minimum Euro 6. Wjazd tylko w godzinach 8-20, w dowolny dzień tygodnia.

Dla samochodów osobowych strefa obowiązuje w dni powszednie od 8 do 20. Zasady: diesle osobowe i lekkie użytkowe – minimum Euro 5 (od 2011 r.), benzynowe – minimum Euro 4 (od 2006 r.), dla motocykli – Euro 3 (od 2007 r.).

Typowa ulica w Paryżu.

A jak miało być od 1 stycznia 2024 r.?

Miało być o oczko ostrzej, problem w tym że nie da się pójść o ząbek ostrzej jeśli już wymaga się Euro 6, więc w założeniu osobowe diesle miały mieć całkowity zakaz wjazdu w godzinach 8-20:

Dla samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony – wjazd tylko od 8 do 20 w każdy dzień tygodnia, minimalna norma emisji to Euro 6, czyli we Francji naklejka Crit’Air 1.

Dla samochodów osobowych benzynowych lub LPG – minimalna norma emisji Euro 5.

Dla samochodów osobowych z silnikiem wysokoprężnym – zakaz wjazdu w ogóle, nawet dla nowych aut, od poniedziałku do piątku w godzinach 8-20.

Dla jednośladów – minimum Euro 4, czyli 2007 r. dla motocykli, 2018 r. dla skuterów.

Typowy paryski chaos uliczny. Zdecydowanie trzeba przerobić na deptak.

Czemu nie udało się wprowadzić tych wspaniałych zmian, lub doszło do powstania takich opóźnień?

Władze Paryża mówią, że brak im infrastruktury, która automatycznie pilnowałaby kierowców. Innymi słowy, nie radzą sobie już z egzekwowaniem obostrzeń istniejących, więc wprowadzenie nowych sprawiłoby, że ludzie jeszcze bardziej by je ignorowali. Rzeczywiście, trochę trudno mi wyobrazić sobie policję, zatrzymującą rozklekotanego Peugeota 307 HDi w dzielnicy o złej sławie, i czepiającą się braku naklejki Crit’Air.

Jak podaje francuski TheLocal, od 1 stycznia 2025 r. wejdzie państwowy zakaz poruszania się po strefach środowiskowych (zwanych we Francji ZFE) z naklejką Crit’air 3 lub wyższą, co oznacza minimum Euro 5 dla diesli i Euro 4 dla samochodów benzynowych. Lokalne samorządy miały możliwość przyspieszenia wprowadzenia tej zasady, ale większość albo nie chciała, albo nie udźwignęła tego technicznie. Paryż ma więc jeszcze rok, żeby przygotować wszystko do skuteczniejszego wyłapywania trucicieli i wręczania im mandatu na 68 euro, czyli 292 zł. Przy okazji warto zwrócić uwagę, że ten mandat jest śmiesznie niski w porównaniu z tym planowanym u nas, wynoszącym 500 zł, a jeszcze niższy, gdy wziąć pod uwagę różnicę w zarobkach między Polską a Paryżem.

A co, jeśli jestem cudzoziemcem i chcę wjechać samochodem do Paryża?

Odpuść, to zły pomysł. Próbowałem. Ale tak na serio, to istnieje system zniechęcania, polegający na tym, że musisz mieć naklejkę Crit’air zgodną z normą Euro twojego auta (numer tym niższy, im wyższa norma Euro, żeby jeszcze bardziej zamotać), ale nie możesz po prostu kupić jej na stacji benzynowej pod Paryżem. Musisz zamówić ją pocztą i poczekać aż przyjdzie. Przyjdzie, albo nie, nie denerwuj się, to Francuzi. Jak już przyjdzie, to pozostaje nakleić ją na szybie i sprawdzić, czy danego dnia akurat ta norma Euro nie jest zabroniona w ramach krótkotrwałych restrykcji spowodowanych okazjonalnymi spadkami jakości powietrza. Potem można wjeżdżać, ale nie radzę, Paryż to naprawdę horror dla kierowców.

(dla niekierowców też)

Czytaj również:

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać