Wiadomości

Awaria systemu CEPiK. Wydziały komunikacji z lenistwa nie obsługują petentów

Wiadomości 12.03.2024 57 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 12.03.2024

Awaria systemu CEPiK. Wydziały komunikacji z lenistwa nie obsługują petentów

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski12.03.2024
57 interakcji Dołącz do dyskusji

Awaria systemu informatycznego CEPiK nie jest żadnym wytłumaczeniem dla niedziałania wydziałów komunikacji. Twierdzenie, że bez systemu nie da się przyjmować wniosków, jest śmieszne i wynika z tego, że urzędnicy znaleźli sobie wymówkę, żeby nie pracować.

Jeśli dziś pójdziesz do wydziału komunikacji, to nie zarejestrujesz samochodu, nie odbierzesz prawa jazdy, a nawet nie możesz wykonać badania technicznego na stacji kontroli pojazdów, bo wszystkie te czynności wymagają dostępu do CEPiK. A ten nie działa, ponieważ się zepsuł. Co więcej, przyczyna jego awarii i termin jej usunięcia nie są jeszcze znane.

Wyobraźmy sobie jednak, że ktoś chce zarejestrować samochód ostatniego dnia ustawowego terminu i nie może, bo wydział komunikacji mówi mu „dziś nie działamy”. A jak przyjdę jutro, to dostanę karę – no trudno, tak czasem bywa, to awaria systemu.

Bzdura. Wydział komunikacji ma obowiązek przyjąć od petenta wniosek o rejestrację

Nie zrealizuje go, tzn. nie wykona czynności rejestracji danego dnia z powodu awarii, ale nic nie stoi na przeszkodzie do złożenia wniosku na papierze i wydania petentowi potwierdzenia przyjęcia go. Następnie, gdy awaria zostanie usunięta, urzędnik wprowadzi dane do CEPiK i poinformuje petenta, np. SMS-em o konieczności odebrania decyzji o rejestracji, włącznie z tablicami. Tym sposobem wprawdzie proces się opóźni, ale to nie znaczy, że nie może być rozpoczęty. Może urzędnicy z wydziałów komunikacji zapomnieli o istnieniu kodeksu postępowania administracyjnego? No to trzeba chyba sobie przypomnieć artykuł 12.

Art. 12. § 1. Organy administracji publicznej powinny działać w sprawie wnikliwie i szybko, posługując się możliwie najprostszymi środkami prowadzącymi do jej załatwienia.

Najprostsze środki w tym przypadku oznaczają kartkę papieru, długopis i ewentualnie drukarkę komputerową. Nie ma żadnego obowiązku, aby sprawę rejestracji załatwiać od ręki, natomiast nie ma też żadnego powodu, by nie załatwiać jej w ogóle.

Również stacja kontroli pojazdów może wydać zaświadczenie o pozytywnym wyniku badania

Nie znajdzie się ono od razu w CEPiK, ale w razie czego kartkę mamy. Przybicie pieczątki i podpisanie się nie wymaga przecież działania elektronicznej bazy danych. Jedyne, czego naprawdę nie możemy zrobić, to odebrać dziś decyzji o rejestracji czy wydaniu prawa jazdy. Tu istnieje uzasadniona przyczyna, dla której nie jest to możliwe.

Przypomnę jednak, że wydziały komunikacji istniały na długo zanim powstała Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców. I jakoś funkcjonowały. Nie wierzę, że nie ma żadnej procedury na sytuację, w której „komputer” przestaje działać. W przeciwnym razie awaria jednego systemu informatycznego jest w stanie sparaliżować całe państwo.

Czytaj także:

Oczywiście jako obywatele nie możemy nic zrobić (teoretycznie)

Urzędnik zamknie okienko i tyle. Na nasze wezwanie, że powinniśmy mieć możliwość chociaż złożyć wniosek w danej sprawie, odpowie, że system nie działa. Jednak jeśli nasza sytuacja jest szczególna, właśnie ze względu na upływający termin rejestracji pojazdu, nie należy odpuszczać, bo przepisy są po naszej stronie. Przypomnę, że właściwym organem do złożenia skargi na niedziałanie wydziału komunikacji jest starosta powiatowy, a w przypadku miast na prawach powiatu (lista tutaj) – jest to prezydent miasta.

A jeśli termin jeszcze nie upływa, to pozostaje przyjść innego dnia. Może akurat nie będzie już awarii.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać