Podobnie jak jego wojskowi pradziadkowie, Glass to na razie koncepcja dość uproszczona i oparta na identycznym przesłaniu: szybkiej i wygodnej prezentacji najważniejszych informacji. Jednak przedstawienie danych i możliwości interakcji na jakie pozwala projekt Google realizować można w nieco innej formie pierwszym lepszym smartfonem. Dopiero rozwój całego systemu rzeczywistości rozszerzonej i wykorzystanie w pełni faktu, jaki daje umieszczenie obrazu bezpośrednio w polu widzenia użytkownika, otworzy nam drogę do całkiem nowego świata. Nie będzie to usiany hologramami i neonami futurystyczny obrazek czy gibsonowska virtual reality. Makijaż, jakim pokryjemy świat, stanie się na poły rzeczywistą manifestacją Sieci.