Brunon Bierżeniuk

Brunon Bierżeniuk
statystyki
Aktywny od: 19.08.2012
Dodał: 10 tekstów
Tech
21.10.2012 00.44

Poza konkursem: Era Pantechnologii

W mej piwnicy nie założyłem naszego klubu, ale gdyby postawić tam jamnika, odwinąć z czarnej folii gnijącego już pewnie trupa taśm magnetofonowych, zakupić kratę piwa i zaprosić kumpli, to po kilku butelkach płakalibyśmy ze wzruszenia. Poruszyłaby nas nie tylko zawarta na taśmach muzyka naszej młodości, ale charakterystyczny szum z głośnika czy przewijanie za pomocą ołówka, aby raz jeszcze odsłuchać szczególnie piękne solo gitarowe, bo przecież szkoda by było na to poświęcić cząstkę, z i tak niedługiego, życia baterii kaseciaka.
Tech
14.10.2012 13.53

Poza konkursem: Urządzenia i usługi

Od początku października uważniejsi Internauci odwiedzający stronę domową Microsoftu mogli dostrzec pewną zmianę. Pełny opis strony to obecnie: Microsoft Home Page | Devices and Services. Ta symboliczna zmiana jest odbiciem dążeń giganta nakreślonych już wielokrotnie w przeszłości przez CEO Microsoftu. Ten wystosował dziewiątego października list otwarty skierowany do wszystkich zainteresowanych stron, o czym wspomniał zresztą Przemysław Pająk, na łamach Spider’s Web. Stanowi on podsumowanie słów, które padły już z jego ust przy różnych okazjach, na przestrzeni ostatnich trzech lat.
Marzy mi się królestwo typografii
Tech
07.10.2012 15.48

Poza konkursem: Marzy mi się królestwo typografii

Tekst został pierwotnie opublikowany na Blog Forum Spider’s Web. Blog Forum to miejsce na Spider’s Web, gdzie każdy z Czytelników może publikować własne teksty na tematy okołotechnologiczne, dyskutować z innymi uczestnikami, czy też zasięgać porad na tematy związane z produktami i usługami technologicznymi. Najlepszych autorów Blog Forum nagradzamy smartfonami Nokia Lumia 800 ufundowanymi przez Partnera serwisu Spider’s Web, firmę Nokia. Trzecim nagrodzonym został autor niniejszego wpisu, Brunon Bierżeniuk.
Tech
30.09.2012 00.32

Zrozumieć piękno mechanizmu

Nasz forumowy kolega, w komentarzach pod jednym ze swych wpisów wyraził zdanie, że dobry tekst traktujący o technologii starzeje się bardzo powoli, o ile tylko nie jest krótką notą czysto informacyjną. Przy tej okazji przypomniałem sobie na nowo o książce, na którą trafiłem kiedyś zupełnie przypadkowo, a która zdaje się wspierać tę opinię i to wspierać w bardzo dobrym stylu. W dzisiejszym odcinku: lektura na niedzielę.
Tech
23.09.2012 11.39

Przegląd tygodnia na Spider's Web

W dzisiejszym odcinku cyklu Niedzielne Techno Na Posobotniego Kaca postanowiłem zebrać do jednego wora najważniejsze wydarzenia tego tygodnia. Redakcja Spider’s Web, w swym podsumowaniu w zeszłą niedzielę, skupiła się na własnych komentarzach względem premiery słuchawki od Apple. Ponieważ samą inicjatywę takich tygodniowych zestawień uważam za dobry pomysł pomyślałem, że może fajnie by było umieścić coś takiego na temat samego serwisu. Zatem oto kilka zdań o tym, co mnie poruszyło.
Proszę mi to ładnie pokazać!
Tech
17.09.2012 22.00

Proszę mi to ładnie pokazać!

Tekst został pierwotnie opublikowany na Blog Forum Spider’s Web. Blog Forum to nowe miejsce na Spider’s Web, gdzie każdy z Czytelników może publikować własne teksty na tematy okołotechnologiczne, dyskutować z innymi uczestnikami, czy też zasięgać porad na tematy związane z produktami i usługami technologicznymi. Najlepszych autorów Blog Forum nagradzamy smartfonami Nokia Lumia 800 ufundowanymi przez Partnera serwisu Spider’s Web, firmę Nokia. Drugim nagrodzonym został Zenon Techniczny.
Tech
13.09.2012 14.04

Poza harmonogramem: iPhone

W sieci oczywiście rozpętała się debata na temat ogłoszenia nowej generacji smartfonów od Apple. W sumie trochę się złamałem, bo przecież dzisiaj nie niedziela, ale na fali wydarzeń postanowiłem swoją opinię wyrazić. Otóż sporo jest głosów niepochlebnych, wręcz krytycznych wobec wczorajszej premiery. Od początku był to produkt ważny na rynku, a fakt występowania silnych emocji w związku z iPhone 5 podtrzymuje tylko tę tendencję. Oczekiwania były bardzo wygórowane. Osobiście znalazłem tylko jedną rzecz, w którą ten telefon powinien być wyposażony, a której na próżno będzie szukać w układzie scalonym telefonu. NFC. Trudno mi pojąć jak to się mogło (nie)stać. W końcu marka uważana jest za topową wśród smartfonów, zaś zbliżeniowy przesył danych to pieśń teraźniejszości. Pomijając tę zagadkową sprawę, sam sprzęt jednak prezentuje się pięknie i godnie, w stylu Cupertino. Mam wrażenie, że na odbiór tej premiery składają się zupełnie inne czynniki, niż czyste technikalia.
Tech
09.09.2012 00.22

Nowa Lumia - WP8 po rozgrzewce?

Kiedy podczas tegorocznych prezentacji produktów na IFA w Berlinie Samsung przedstawił model smartfona z Windows Phone 8 na pokładzie, w społecznościówkach pojawiły się niemal natychmiast komentarze przedstawicieli Nokii głoszące, że to, co zobaczyliśmy to dopiero rozgrzewka. Właściwy flagowiec z nową wersją mobilnego systemu operacyjnego miał dopiero nadejść. Zgodnie z zapowiedziami Nokia ogłosiła kolejną generację serii Lumia kilka dni później i biorąc pod uwagę, iż na konferencji prasowej znalazły się takie osoby jak Joe Belfiore czy Steve Ballmer, faktycznie można było odnieść wrażenie, że Lumia to synonim WP8. Tym samym misja Finów ustawienia dzieła Microsoftu w jednym szeregu z propozycjami od Apple i Google zdaje się być usankcjonowana. Tymczasem losy tej platformy nie przestają mnie fascynować. Jest to historia paradoksalna: najwspanialszy pomysł na system mobilny, zderzył się w tym przypadku z najbardziej karkołomną serią źle podjętych decyzji wdrożeniowych.
Tech
02.09.2012 12.33

Wszystko w chmurze/Era ekosystemów

Wszystko w chmurzeCzterdzieści trzy lata temu zapaleńcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego opętani byli frenetycznym szałem prac nad nowym wynalazkiem, który ewoluował w źródło, bez którego dzisiaj niejeden z nas nie wyobraża sobie dnia. ARPANET, podwalina dzisiejszego Internetu, rozpalał w tamtych czasach wyobraźnię nie tylko hermetycznego grona naukowego, ale stał się inspiracją dla takich ludzi jak architekci, gdy przewidywali oni w swych projektach specjalne miejsce dla, w ich ówczesnych wizjach najbliższej przyszłości, wszechobecnego i domyślnego na wyposażeniu każdego amerykańskiego gospodarstwa domowego terminala. Była to logiczna konsekwencja utworzonych wcześniej struktur typu mainframe. Potem przez chwilę wydawało się, że przyszłość dyktować będzie nowy rodzaj urządzeń – komputery osobiste. Ciekawe, jak w technologii IT zatacza się czasem koła. W XXI wieku powraca się do idei mainframe budując takie systemy jak Chrome OS. Koncepcyjnie to powrót do terminala. Ponownie urządzenie udostępnione użytkownikowi końcowemu, stanowi niewiele ponad wyświetlacz, a cała reszta, którą kojarzymy z maszyną obliczeniową odbywa się gdzieś tam, w chmurze. Zdaje się, iż znaczna część współczesnych obserwatorów uznaje propozycję Google za niedostatecznie przemyślany wybryk, coś bardziej jak za nieprzydatną ciekawostkę, kuriozum. Od początku miałem do tej sprawy dość ambiwalentny stosunek, ale są w pomyśle programistów z Mountain View pewne interesujące modele. Do takich zaliczam na przykład sprzedaż komputerów-końcówek na zasadzie opłat abonamentowych. Nie jest to oczywiście nic oryginalnego. Niemniej takie przełożenie modus operandi znanego wśród operatorów sieci komórkowych na dystrybucję czegoś, o czym będziemy nadal myśleć jak o komputerze osobistym jest czymś bardzo intrygującym. W ten sposób płacimy za sprzęt i system jako serwis (SaaS), a to już bardzo obiecująca rzecz. Jakże wiele problemów, dzięki temu rozwiązaniu, odejść mogłoby w niepamięć! Pełna kontrola nad procesem aktualizacji oprogramowania jest czymś zaledwie pierwszym z brzegu. Zarazem owa „pełna kontrola” jest nowym problemem, ale człowiek zawsze sobie jakiś stworzy. Czy nie wspaniale by było jednak rozpowszechnić takie lekkie, tanie, ultraprzenośne urządzenia w gronie nieentuzjastów komputerów? W tym konkretnym przypadku Chrome OS-u, zaproponowana cena jest kwestią zadziwiającą, kompletnie moim zdaniem niezrozumiałą, ale gdyby była bardziej racjonalna to jest to przecież doskonała propozycja dla wielu, wielu internautów, których interesuje praktycznie tylko „życie w sieci”. Gdyby do tego dodać jeszcze znacznie bardziej rozpowszechnioną, a także znacznie wydajniejszą sieć internetową wszystko by się ładnie złożyło w całość. Tutaj rodzi się niepokojące pytanie, bo przecież takie Chrome OS to koncepcyjny regres, ale czy w tej postaci, ten system nie jest czymś, co nastąpiło zbyt wcześnie? Może jednak założenia są bardzo trafne, wręcz profetyczne, tylko świat musi jeszcze do tego dojrzeć, od infrastruktury, do kwestii ochrony prywatności i poczucia posiadania na wyłączność. Co jeżeli przyszłością komputeryzacji (takiej najzwyklejszej, codziennej) jest powrót do mainframe o globalnym zasięgu? Co o tym myślicie? Na koniec tematu: Microsoft planuje wydanie kolejnej wersji najbardziej liczącego się pakietu biurowego świata w formie oprogramowania opłacanego w miesięcznym abonamencie, domyślnie sprzężonego z chmurą.Era ekosystemówChmura obliczeniowa to przyszłość i nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Sama metoda będzie się jeszcze musiała rozprawić z licznymi problemami etapu dojrzewania, ale ostatecznie się wyklaruje, stając się najlepszą do synchronizacji, przechowywania, wykonywania skomplikowanych obliczeń. Dobrym na to dowodem jest kierunek, w którym rozwijają się współczesne systemy operacyjne. Ich podstawą jest integracja ze sklepem z aplikacjami pisanymi specjalnie pod system, zaszyty w systemie dysk internetowy do przechowywania i synchronizacji danych oraz tryb automatycznych aktualizacji oprogramowania bez ingerencji samego użytkownika (chociaż to ostatnie to raczej tendencja, ciążenie ku). Wszystko to możliwe dzięki chmurze. Chmura natomiast jest doskonałym narzędziem do wykuwania definicji niezwykle ostatnio modnego słowa „ekosystem”. W moim mniemaniu jesteśmy wszyscy świadkami bardzo ważnego procesu kształtowania się zunifikowanego systemu operacyjnego zarządzającego całą flotą naszych domowych i biurowych urządzeń. Forma, sposób działania nie jest jasna ani dla mnie, ani dla nikogo innego, ale intuicja podpowiada mi, że cel zostanie osiągnięty, gdy opracowany zostanie jeden system do rządzenia wszystkim. Czy taka wizja was przeraża? Czy uważacie, że urozmaicenie wśród systemów operacyjnych jest nie tyle ciekawsze, co absolutnie konieczne? Mnie osobiście marzy się tak dopracowany produkt, że jego uniwersalność zastosowań jest powalająca i rozwiązująca wszelkie dylematy. Fakt posiadania jednego, nawet najbardziej w dosłownym tego słowa znaczeniu doskonałego, systemu operacyjnego na wszystkich urządzeniach byłby śmiertelnie nudny, tu bym się zgodził, ale chyba wolałbym tę nudę od niedoskonałości, jakie widzę we wszystkich ogólnie dostępnych współczesnych systemach operacyjnych. Dlaczego jestem fanem Windows 8? Nie, nie dlatego, że kocham Microsoft, kocham Apple, ale programiści z Redmond rzucili tym systemem światło na zagadnienie, które wyżej opisałem. Są obecnie najbliżej owej totalnej integracji urządzeń pod kątem oprogramowania. Możecie nazwać mnie oportunistą, ale idę tam, gdzie są dobre rozwiązania. Nie żywię po prostu żadnych sentymentów. Obrana przez Microsoft taktyka jest po stokroć lepsza niż Apple’a, które najpierw wyraźnie rozdzieliło systemy operacyjne na te, po których nawigacja odbywa się klawiaturą i myszką (Mac OS X) oraz tych „zarządzanych” palcem (iOS), by obecnie upychać coraz więcej funkcji z tego ostatniego na swoje laptopy. Trochę się gubią w poszukiwaniach. O Android nie wspomnę, bo nie chcę urazić kogoś, kto preferuje ten system. To chyba mówi samo za siebie wystarczająco wyraźnie. W każdym razie dla mnie liczą się dwa ekosystemy: bardziej dojrzały i rozwinięty od Apple oraz nabierający dopiero rumieńców na policzkach od Microsoftu. Ponieważ ci liderzy wyznaczają póki co kierunki, reszta będzie tym tropem podążać. I tak oto na naszych oczach nabiera kształtów era ekosystemów. Biorąc pod uwagę tylko urządzenia konsumenckie (bo na urządzeniach specjalistycznych byłaby to utopia) czy nie wolelibyście używać jednego systemu, który wygląda i służy dla was tak samo na laptopie, desktopie, smarfonie i tablecie? Czy uważacie jednak, że po pierwsze urozmaicenie jest zdrowe, a po drugie nigdy nie uda się stworzyć systemu, który równie dobrze będzie się sprawował na tak różnych urządzeniach?
Tech
26.08.2012 14.13

Windows 8 - ból przemijania

Od jakiegoś już czasu przyjęło się uważać, że za innowacje w technologii odpowiada głównie Apple. W moim przekonaniu ten stan rzeczy utrzymuje się dlatego, że gigant z Cupertino odznacza się wyjątkowo sprytnym, przekonującym pomysłem na marketing. Nieco zabawne jest zderzenie owej powszechnej opinii z faktem, iż Apple nie mówi głośno o stojącej za produktem zaawansowanej technologii, skupiając się zamiast tego na samym produkcie. To typ przekazu, gdzie nie mówi się „NFC”, tylko „możliwość dokonywania zakupów bez karty kredytowej”. Liczy się „co” można zrobić, a samo „jak” należy już do zmartwień inżynierów. Dzięki temu Apple nie jest firmą technologiczną w klasycznym ujęciu, tylko tym „magicznym” miejscem, gdzie powstają „magiczne” produkty, które prezentowane są i wdrażane w sposób zrozumiały dla zwykłych, niezainteresowanych technologią ludzi. Dalej jest już moda, a niekiedy nawet kult. Ale jest jeszcze coś. Rzecz bardzo ważna. Skala.