Grasz na PS5, ale nie płaczesz przez rachunki za prąd. To ci się spodoba
Konsole PlayStation 5 zostaną wyposażone w przydatną funkcję, która bezpośrednio wpłynie na twój portfel. Nawet jeśli siedzisz długimi godzinami przed konsolą, rachunki za prąd nie będą już tak bolesne, jak wcześniej.
Sony rozpoczęło testy zupełnie nowej funkcji oszczędzania energii dedykowanej dla konsol PS5 (Pro). Dzięki niej podczas rozgrywki sprzęt będzie konsumował mniej prądu niż dotychczas. Aktywując nową funkcję, musisz liczyć się z kompromisami. Nie wykorzystasz pełnego potencjału urządzenia.
Nowy tryb oszczędzania w konsoli PS5. To coś, co obniży twoje rachunki za prąd
Dotychczas istniało kilka sposobów na oszczędzanie energii w konsoli PlayStation 5. Jednym z nich był tzw. tryb spoczynku, który pozwalał konsoli na wykonywanie określonych czynności (np. aktualizowania systemu) przy zmniejszonej konsumpcji prądu.
Sprzęt jednak nigdy nie wspierał klasycznego trybu oszczędzania, które znajdziemy np. w smartfonach lub laptopach. Aż dotąd. Oszczędzanie energii dla PS5 ma działać w taki sposób, że podczas rozgrywki gry "będą działać z mniejszym poborem energii".
Oczywiście ograniczenie ilości prądu pobieranego przez konsolę wpłynie bezpośrednio na wydajność urządzenia. Musimy liczyć się z tym, że aktywując funkcję, będziemy doświadczać niższej wydajność i płynności w grach uruchamianych na PS5. Nowość ma być opcjonalna - jeśli nie będziemy chcieli, wcale nie musimy z niej korzystać.
Obecnie nie mamy szczegółowych informacji na temat nowej funkcji. Nie wiemy, jak bardzo tryb oszczędzania wpłynie na spadek wydajności w grach. Pracownik Sony nie ujawnił też, w jakim stopniu pobór mocy zostanie ograniczony. Najprawdopodobniej będzie to zależeć w głównej mierze od uruchomionej gry. Istnieją tytuły, które nie obciążają konsoli na 100 proc., nie wykorzystując pełnej możliwości procesora i układu graficznego.
Jednocześnie znajdziemy produkcje wyciskające z konsol ostatnią poty. W takich grach konsumpcja prądu jest naturalnie większa. Shuzo Kikuchi z Sony twierdzi, że bliżej premiery rozwiązania otrzymamy informacje o grach obsługujących tryb oszczędzania energii. Możemy zatem zakładać, że rozwiązanie nie będzie dostępne w możliwe wszystkich produkcjach, a tylko tych wybranych. Wtedy poznamy też szczegóły dotyczące wpływu na wydajność.
Świetna funkcja, której brakowało
Kupując konsolę do gier czy inny sprzęt gamingowy musimy mieć z tyłu głowy, że tego typu urządzenia potrafią zużywać dużo prądu. Wystarczy spojrzeć na to, że dzisiejsze karty graficzne pokroju GeForce’a RTX 5090 pobierają niemalże 600 W. Cały komputer może pobierać nawet do 1000 W.
W przypadku całej konsoli PS5 wynik jest niższy i w zależności od gry konsola pobiera nawet ok. 200-220 W. To mniej w porównaniu do komputerów, ale w ujęciu rocznym i po wielu godzinach spędzonych przed konsolą może wpłynąć na nasz portfel. Dlatego możliwość ograniczenia poboru mocy - szczególnie w grach, gdzie nie potrzebujemy najwyższej wydajności, wygląda na naprawdę przydatne.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na Spider's Web:
