Ruszam kciukiem i zmieniam utwór na spacerze. ASTRAL Smart Ring – test obrączki z przyciskiem
ASTRAL Smart Ring wyróżnia się na tle innych obrączek elektronicznych dostępnych na rynku. To biżuteria z dotykowym przyciskiem, który znacząco zwiększa katalog możliwości użytkownika. Wystarczy, że przejadę po obrączce palcem i zmieniam utwór podczas jazdy samochodem albo robię selfie na wycieczce.

Gdy pierwsze obrączki elektroniczne zadebiutowały w Polsce, byłem rozczarowany. Kosztowały krocie, natomiast nie pozwalały na wiele. Dlatego nie widziałem sensu w kupowaniu biżuterii w cenie dobrego smartfonu. Jednak teraz, w zaledwie kilka lat od debiutu nowej kategorii produktowej, smart ringi przeszły rewelacyjną przemianę. Są przystępne cenowo, a także zaskakująco praktycznymi rozwiązaniami, czego ASTRAL jest najlepszym przykładem.
Po co komu smart obrączka? Tutaj od kilku lat mam tę samą, sensowną odpowiedź.
Znam wiele osób, które chętnie monitorowałyby tętno, saturację, kroki czy sen, ale nie chcą nosić elektronicznych zegarków z wielkimi ekranami. Rozumiem takie podejście. Smartwatche często nie są przesadnie piękne, mają wielkie ekrany, do tego stanowią kolejne źródło rozpraszających wibracji, powiadomień oraz dystrakcji. A tych mamy przecież w nadmiarze.


Właśnie dlatego inteligentna obrączka. Dokonuje tych samych pomiarów co zegarek, ale nie krzyczy o mailu z pracy, wiadomości od kuzyna oraz zawalonej sesji w Duolingo. Smart ring jest minimalistyczny, pozwala skupić się na aktualnej chwili oraz nie rozprasza nas podczas... cóż, przeżywania życia. Tego w realu.
Do tego elektroniczne obrączki świetnie spisują się u tych osób, które stronią od technologii. Weźmy mojego ojca. Nie uznaje innych zegarków niż klasyczne, od Internetu ma laptopa, a smartfon służy mu głównie do dzwonienia i robienia zdjęć. Mimo tego nosi elektroniczną obrączkę, dzięki czemu jego dane zdrowotne są stale monitorowane.
ASTRAL Smart Ring to rozwinięcie typowej smart obrączki. Na obudowie pojawia się bowiem przycisk.
W obudowie ze stali nierdzewnej osadzono dodatkowy zewnętrzny sensor światłoczuły, pełniący funkcję dotykowego przycisku. Gdy pierwszy raz przeczytałem o tym rozwiązaniu, jeszcze przed własnymi testami, uznałem to za przerost formy nad treścią. Przycisk w obrączce? Na co to komu. Wystarczył jednak jeden dzień z takim ASTRALEM i szczerze: to jest rozwiązanie, które powinno być standardem w każdej kolejnej obrączce elektronicznej.
Przycisk w ASTRAL Smart Ringu jest wysoce konfigurowalny. Oznacza to, że to od użytkownika zależy, jaką będzie pełnił funkcję. Z poziomu bezpłatnej aplikacji QRing dla Androida oraz iOS konfigurujemy działanie przycisku smart obrączki, wybierając jedną pośród kilku możliwości aktywowanych po wciśnięciu:
- Muzyka - start, stop, przełączanie utworów (Spotify, YouTube)
- Wideo – start, stop, polubienie shorta, przesuwanie filmików (TikTok)
- Czytnik e-booków - obracanie stron
- Zdjęcie - wykonanie fotografii zdalnie (Aparat)




Teraz najlepsze: w obrębie wybranej funkcji mamy możliwości sterowania na kilka sposobów. Przykładowo, odtwarzając muzykę, wciśnięcie sensora ją zatrzymuje, ale przesunięcie palcem po obrączce zmienia utwór. Swipe w jedną stronę na następny, swipe w drugą na poprzedni. Dzięki temu nawigacja odtwarzaczem jest pełna i kompletna. Smartfon może pozostać w kieszeni.
Jest coś bardzo naturalnego, komfortowego i bezpośredniego w sterowaniu multimediami z elektronicznej obrączki.
Przykładowo, jadąc samochodem nie muszę nawet dotykać ekranu, chcąc zmienić odcinek podcastu. Wystarczy, że przejadę kciukiem po palcu wskazującym, na który założyłem ASTRAL Smart Ring. Wszystko to bez odrywania dłoni od kierownicy, ze wzrokiem utkwionym w szybę i z maksymalną koncentracją na drodze. Ruch jest tak prosty i naturalny, że momentalnie wchodzi w krwiobieg.
Wygoda to słowo klucz. Przed chwilą jechałem pociągiem, dłuższa trasa Katowice – Warszawa. Ustawiłem smartfon na standzie, oglądałem YouTube, a przesuwając palcem po smart obrączce zmieniałem wideo z kolekcji pobranych klipów. Wszystko to z opuszczonymi rękoma wzdłuż ciała, bez podnoszenia dłoni do dotykowego ekranu w telefonie na stoliku. Bardzo wygodne rozwiązanie. Trzeba tylko mieć na uwadze, że aby dobrze działało, musimy odznaczyć kilka opcji w ustawieniach Accessibility na iOS. Producent informuje o tym w instrukcji.


Wisienką na torcie jest kilka gier wykorzystujących przycisk elektronicznej obrączki ASTRAL Smart Ring, dostępnych z poziomu aplikacji QRing. W tym klon popularnego Flappy Birda, w którym manewruję ptakiem między przeszkodami, zamykając oraz otwierając pięść. Banalna rozgrywka, ale zadziwiająco przyjemna. Proste sterowanie ruchome ma w sobie coś z filozofii Nintendo. Do tego sterować można także gestem, np. położeniem dłoni na blacie.
Przez cały czas ASTRAL Smart Ring monitoruje parametry zdrowotne użytkownika, od pulsu po poziom stresu.
Wewnętrzne sensory smart obrączki regularnie prześwietlają palec, aby agregować zaskakująco wiele danych. Pomiary możemy zainicjować także manualnie, wybierając odpowiednią pozycję z poziomu aplikacji QRing. ASTRAL Smart Ring rejestruje:
- Tętno
- Temperaturę ciała
- HRV (zmienność rytmu zatokowego)
- Saturację
- Ciśnienie
W tym miejscu warto poświęcić więcej miejsca HRV, bo nie jest to powszechnie rejestrowany parametr. Zmienność rytmu zatokowego serca to miara różnic w odstępach czasu pomiędzy kolejnymi uderzeniami tego organu, mierzona w milisekundach. HRV pozwala badać nie tylko nieregularność rytmu, ale również poziom naszego stresu i to, jak wpływa on na nasz organizm. Dlatego z poziomu aplikacji QRing widzimy raporty dotyczące natężenia stresu, mogące stanowić formę ostrzeżenia: hej, zwolnij trochę.


Dla mnie wielka zaleta inteligentnych obrączek to monitorowanie snu. Są bowiem małe i lekkie, w przeciwieństwie do zegarków. Gdy kładę się spać, wolę odkładać zegarek na stację do ładowania, dając odpocząć nadgarstkowi i skórze. Z kolei obrączki ślubnej nie zdejmuję, tak samo jak nie czuję potrzeby zdejmowania ASTRALA. Szybko się o nim zapomina, za to smart obrączka nie zapomina o właścicielu, stale i bezinwazyjnie monitorując nasz sen.
ASTRAL Smart Ring rejestruje fazy snu, a także drobne przebudzenia. Dzięki temu wiemy nie tylko, ile czasu faktycznie przespaliśmy, ale także jaka była jakość takiego snu. Dysponując danymi z miesiąca albo nawet kilku, wyciągniemy naprawdę wiele wniosków, które mogą przełożyć się na znacznie bardziej jakościowy sen. No a ten jest przecież na wagę złota.
Do tego ASTRAL Smart Ring rejestruje naszą aktywność fizyczną, bez wsparcia smartfonu.
Chociaż testowaną obrączkę mogę spiąć z platformami danych takimi jak Apple Health oraz Apple Fitness, sama również zapisuje podjętą przeze mnie aktywność fizyczną. ASTRAL Smart Ring liczy kroki, mierzy tempo, zapisuje przebyty dystans, a także wiąże ćwiczenie z parametrami zdrowotnymi takimi jak puls. Do tego estymuje spalone kalorie oraz motywuje do zamykania konfigurowalnych kręgów aktywności.
Warto dodać, że dzięki wodoszczelności 5 ATM, inteligentnej obrączki nie trzeba zdejmować na basenie, podczas biegu w deszczu, ani podczas prysznica czy mycia naczyń. Zakładasz, nosisz i zapominasz. No chyba, że chcesz skorzystać z dotykowego przycisku. Wtedy wystarczy ruszyć kciukiem.


W cenie 199 zł, ASTRAL Smart Ring to rozsądne, minimalistyczne zastępstwo smart-zegarka.
Urządzenie chroni przed natłokiem powiadomień, wibracji i dźwięków, a jednocześnie agreguje te same dane zdrowotne, co smartwatch. Od tętna po fazy snu, smart obrączka notuje wszystko, co później zamienia w złożone dzienne, tygodniowe oraz miesięczne raporty. Natomiast kiedy chcemy zmienić utwór albo przejść do następnego wideo na telefonie, zaskakująco dobrze spisuje się w roli bezprzewodowego kontrolera.
Do tego ASTRAL Smart Ring po prostu nieźle się prezentuje. Obrączka ze stali nierdzewnej jest czarna, połyskująca i wygląda jak typowa biżuteria. Zewnętrzny sensor z funkcją przycisku został tak zaprojektowany, aby nie przyciągać uwagi i nie psuć spójności wizualnej. Zaznaczam też, że ASTRAL jest naprawdę odporny na zarysowania, czego niestety nie można napisać o wielu innych elektronicznych obrączkach. Także tych kilkukrotnie droższych.
Jestem pozytywnie zaskoczony Smart Ringiem z przyciskiem. To powinno być standardowe rozwiązanie w każdej inteligentnej obrączce. Wygodna zmiana utworu podczas jazdy samochodem albo leżenia w łóżku wydobywa z biżuterii funkcjonalny potencjał, którego wcześniej brakowało w tej kategorii produktowej.