Padł rekord zimna w Polsce. Tak niskiej temperatury nigdy jeszcze nie odnotowano

Litworowy Kocioł, położony w masywie Czerwonych Wierchów w Tatrach Zachodnich, jest prawdziwym laboratorium ekstremalnego zimna. To miejsce spełnia wszystkie warunki, aby stać się polskim odpowiednikiem syberyjskich mrozowisk. Położony w głębokim zagłębieniu terenu, ma kształt leja, z którego zimne powietrze nie ma jak uciec.

Efekt? Cięższe, zimne powietrze opada na dno kotła i pozostaje tam uwięzione, powodując ekstremalne spadki temperatury. To właśnie dlatego Litworowy Kocioł od lat uchodzi za polski biegun zimna i miejsce, gdzie można spodziewać się rekordowych mrozów.

Za nami bardzo mroźna noc, najzimniejsza tej zimy. Na stacji telemetrycznej Jakuszyce odnotowano -21,5 stopni C, Szemud -20,2. Na stacji synoptycznej Kozienice mieliśmy -17,6. Przy gruncie na stacji Jelenia Góra mieliśmy -24 stopnie Celsjusza. To wszystko jednak nic, w porównaniu z tym, co odnotowano w Tatrach.

Litworowy Kocioł pokazał co potrafi. Ostatniej nocy zanotowano tam -41,13 stopni Celsjusza. To najniższa temperatura zanotowana kiedykolwiek na ziemiach polskich.

Do tej pory podium należało do Siedlec gdzie 11 stycznia 1940 r. zanotowano -41 stopni Celsjusza, Żywca gdzie 10 lutego 1929 r. odnotowano 40,6 stopni Celsjusza i Olkusza gdzie tego samego dnia w 1929 r. było -40,4 stopni.

Zaskakująco niskie temperatury zarejestrowane w Litworowym Kotle sprawiły, że eksperci zaczęli zadawać sobie pytanie: czy w Polsce można zobaczyć -50 stopni Celsjusza?

Według badaczy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, którzy monitorują temperatury w najzimniejszych miejscach Polski, jest to możliwe. Litworowy Kocioł to jedyne miejsce w kraju, które posiada tak specyficzne warunki mikroklimatyczne, by mogło dojść do tak ekstremalnego wychłodzenia.

Podobne prognozy snuje serwis meteoprognoza.pl, który sugeruje, że Litworowy Kocioł jako jedyny w naszym kraju może osiągnąć nawet -50 stopni Celsjusza.

Litworowy Kocioł to jedno z wielu tzw. mrozowisk w Polsce. To specyficzne miejsca, w których zimne powietrze gromadzi się i utrzymuje dłużej niż w otaczającym je terenie. Takie miejsca są najczęściej położone w kotlinach i dolinach, gdzie topografia utrudnia wymianę powietrza.

W Polsce można je znaleźć głównie w Tatrach i Sudetach, ale to właśnie Litworowy Kocioł pozostaje niekwestionowanym liderem zimna.

Tak ekstremalne temperatury, jakie notowane są w Litworowym Kotle, pokazują, jak surowy klimat panuje w Tatrach. Dla turystów i miłośników gór to ważny sygnał, że góry, nawet latem, mogą być niebezpieczne i wymagają odpowiedniego przygotowania.

Przez większość nadchodzącego tygodnia pogodę w Polsce kształtował będzie rozległy wyż, zatem aura będzie na ogół pogodna oraz sucha, a noce mroźne, szczególnie na południu kraju i w obszarach podgórskich.

Pod koniec tygodnia wyż osłabnie, a od południowego zachodu docierać zaczną niże, które przyniosą ocieplenie oraz opady śniegu i deszczu ze śniegiem, miejscami opady marznące powodujące gołoledź.

Początkowo pogoda pogorszy się tylko w zachodniej połowie kraju, jednak w czasie weekendu strefy zachmurzenia i opadów dotrą również na wschód. Koniec tygodnia zapowiada się z wysokimi temperaturami maksymalnymi na zachodzie i w centrum kraju.