mRing to inteligentna obrączka w świetnej cenie. Zrób sobie albo bliskiej osobie stylowy prezent

- Wiesz, generalnie to jest super, ale chyba nie chcę mieć dodatkowych wibracji i powiadomień. Wystarczy, że w telefonie non stop coś mi wyskakuje - wyznaje małżonka, ściągając inteligentny zegarek z nadgarstka przed położeniem się spać. Doskonale ją rozumiem. Wiem, że wiele osób stara się ograniczać szum powiadomień i alertów, silnie obecny w naszych życiach za sprawą komputerów oraz smartfonów. Od kilku lat przekaźnikami szumu stały się smart zegarki. Coraz większe, coraz głośniejsze, coraz bardziej skomplikowane.

Ludzie tacy jak moja wspaniała żona doceniają funkcje inteligentnych zegarków, jak liczenie kroków, pomiar tętna czy monitoring snu, ale po prostu nie chcą mieć przy sobie (w zasadzie to na sobie) kolejnego ekranu, nawet w trybie wyciszonym. Preferują minimalizm, prostotę oraz treść ponad formę. Stawiają przede wszystkim na komfort i wyrażanie siebie, dopiero potem na owoce technologii.

Od dłuższego czasu uważam, że dla takich technologicznych minimalistów ciekawym rozwiązaniem są inteligentne obrączki. Ta nowa kategoria urządzeń posiada większość funkcji smart zegarków, jak monitoring aktywności snu czy pomiar pulsu, ale bez technologicznego balastu w postaci wielkiego dotykowego ekranu, a także dźwięków i powiadomień. Niestety, problemem obrączek do niedawna była wysoka cena. Inteligentna biżuteria może kosztować nawet 1,5 - 2 tysiące złotych. To zbyt wiele.

Obrączka Maxcom mRing MR100 kosztuje zaledwie 249 zł. To kilkukrotnie mniej niż trzeba zapłacić za większość rozwiązań obecnych na polskim rynku. Atrakcyjna cena nie sprawia jednak, że mamy do czynienia z produktem niskiej jakości bądź wybrakowanym. MR100 to stylowa biżuteria ze stali nierdzewnej, z pełnym pakietem sensorów oczekiwanych w nowoczesnym urządzeniu tego typu.

Inteligentna obrączka otrzymała certyfikat ochrony IP68, co sprawia, że nie trzeba jej zdejmować podczas pływania, mycia rąk, kąpieli czy szybkiego prysznica. Niezależnie czy bijemy rekord długości basenu lub szorujemy patelnię, mRinga nie poczujemy podczas codziennych aktywności. Jest to sprzęt wagi piórkowej, o masie wynoszącej zaledwie 2,2 grama. Zakładasz i zapominasz, że masz go na palcu.

Do tego Maxcom dystrybuuje mRinga w aż ośmiu rozmiarach oraz trzech wariantach kolorystycznych: srebrnym, złotym oraz czarnym. Dzięki temu każdy znajdzie obrączkę nie tylko wygodną, ale także pasującą do własnego ja. Niezależnie od płci, preferowanego stylu, ubioru czy przynależności subkulturowej, właściwie dobrany mRing będzie się dobrze komponował z każdą kreacją. Uniwersalny design sprawia, że biżuteria pasuje zarówno do stroju sportowego, jak i biurowej marynarki.

Maxcom mRing RM100 – parametry techniczne:

W wewnętrznym pierścieniu mRinga osadzono pełen pakiet sensorów okalających palec użytkownika. Dzięki nim inteligentna biżuteria w czasie rzeczywistym monitoruje szereg parametrów, od liczby postawionych kroków w danym dniu po jakość snu oraz jego fazy. Pełna lista wszystkich parametrów możliwych do monitorowania prezentuje się następująco:

Przyjemnym zaskoczeniem jest obecność HRV na powyższej liście. Zmienność rytmu serca to bardziej złożony parametr, najczęściej monitorowany przez obrączki oraz zegarki z górnej półki cenowej. Po raz kolejny potwierdza się więc teza, że polska spółka Maxcom oferuje solidny stosunek ceny do możliwości.

Parametr HRV to cenne źródło wiedzy. Czuły sensor rozróżnia pracę układu współczulnego oraz przywspółczulnego naszych serc. Co za tym idzie, różnicuje zmiany w rytmie tego organu zależne nie tylko od wysiłku fizycznego, ale także innych czynników, np. stresu. To już kopalnia wiedzy o naszym stylu życia. Dzięki HRV obrączka mRing MR100 generuje także informacje o stopniu wypoczęcia oraz regeneracji naszych organizmów.

Skąd biżuteria może wiedzieć, jak bardzo jesteśmy wypoczęci? To wypadkowa informacji zebranych o naszym sercu i jego pracy, ale także masa detali na temat naszego codziennego snu. Kiedy ty smacznie śpisz, Maxcom mRing MR100 nieustannie pracuje, rozróżniając fazy snu (płytka, głęboka, REM), odnotowując momenty przebudzenia, mierząc tętno spoczynkowe, a nawet analizując rytm oddechów. Taka kompilacja wiedzy zdecydowanie pozwoli poznać samego siebie w nowy sposób i z nowej perspektywy, a nawet poprawić higienę snu, co przełoży się na przyjemniejsze poranki każdego dnia.

Istotną, zawsze wartą propagowania możliwością inteligentnej biżuterii jest monitorowanie zmian temperatury ciała. Tego typu informacje są przydatne zwłaszcza dla kobiet, odnoszą się bowiem do cyklu menstruacyjnego, pomagając np. w planowaniu ciąży.

Nie można mówić o solidnej analizie stylu życia bez funkcji monitorowania aktywności fizycznej. Na tym polu Maxcom mRing MR100 także ma sporo do zaoferowania. Inteligentna obrączka rozpoznaje oraz monitoruje trzy typy aktywności fizycznej:

Dzięki mRingowi MR100 nie musimy wyciągać smartfonu z kieszeni i włączać aktywność w aplikacji, kiedy wychodzimy na spacer. Wystarczy po prostu... korzystać z życia. Obrączka Maxcomu zajmie się resztą, w tle. Bez zbędnych wibracji, bez powiadomień i alertów. Nowoczesna biżuteria wygeneruje takie informacje jak tętno i jego zmiany w czasie, pokonany dystans, wykonane kroki czy spalone kalorie.

To właśnie podczas codziennego treningu dotarło do mnie, jaka jest zasadnicza przewaga inteligentnych obrączek nad smart zegarkami. Biżuteria po prostu działa. Nie trzeba niczego potwierdzać na ekranie, nie trzeba grzebać w możliwościach aplikacji. Wystarczy mieć ją na palcu, sparowaną ze smartfonem leżącym w plecaku, sakwie rowerowej albo kieszeni spodni. Minimalizm formy, maksimum koncentracji na tu i teraz. Wielu to docenia.

Biżuteria taka jak Maxcom mRing MR100 nie wibruje, nie dzwoni, nie przytłacza funkcjami ani nie męczy malutkim interfejsem dotykowym. Wystarczy założyć ją na palec, sparować z bezpłatną aplikacją Aizo Ring w telefonie i to tyle. Nie trzeba nawet pamiętać o codziennym ładowaniu tego urządzenia. Wbudowana bateria wystarcza bowiem na 4 - 6 dni ciągłego użytkowania, w zależności od aktywowanych funkcji.

Dzięki inteligentnej biżuterii bliskie mi osoby, którym nie odpowiada idea smart zegarka (np. mój ojciec oraz moja żona), zyskują możliwość monitorowania aktywności fizycznej, a także bazę informacji na temat własnego stylu życia. Co więcej, dzięki pomiarom obrączki rośnie szansa na wychwycenie niepokojących objawów, mogących świadczyć np. o migotaniu przedsionków serca, przemęczeniu lub fatalnej higienie snu.

Urządzenie takie jak mRing MR100 może być trafionym prezentem także dla... samego siebie. Jeśli preferujesz analogowe sprzęty takie jak klasyczne zegarki, jeśli nie jesteś technologicznym geekiem, ale chcesz dowiedzieć się czegoś o własnym stylu życia – proszę bardzo, rozwiązanie jest podane na tacy. Zyskujesz atrakcyjny wizualnie gadżet w korzystnej cenie, który niezależnie od stanu baterii pozostaje ładnym dodatkiem do stylizacji.

Inteligentna obrączka to także dobry – bo nieinwazyjny – towarzysz treningów. Nie trzeba się fiksować na ekranach oraz aplikacjach, a i tak zyskujemy raporty na temat dokonanych postępów. Na szczęście bez presji cyferek oraz procentów. Obrączka nie będzie nas męczyć o zwiększenie dziennej liczby kroków albo przeprowadzenie sesji spokojnego oddychania, w przeciwieństwie do smart zegarka. Zero nacisku, multum spersonalizowanych informacji na wyciągnięcie smartfonu.