Odkurzacz na prezent? Udowodnię, że to bardzo dobry pomysł
Czy odkurzacz może być dobrym prezentem świątecznym? W tym tekście pokażę, że można nim sprawić radość bliskiej osobie (lub sobie). Rzecz w tym, żeby wybrać odpowiednie urządzenie. Zaproponuję również trzy modele, które idealnie sprawdzą się w roli podarunku.
Odkurzacz nadal kojarzy nam się często ze sprzętem starszego typu, podłączanym do gniazdka, wymagającym szeregu przygotowań przed i po sprzątaniu, a także zmagania się z kablem. Mówiąc zupełnie szczerze, nigdy nie wręczyłbym bliskiej osobie takiego prezentu i sam nie chciałbym go dostać.
Nowoczesne odkurzacze znacząco różnią się od tych opisanych powyżej. Dostajemy do dyspozycji sprzęt, który automatyzuje porządki domowe. W przypadku najnowszych robotów sprzątających praktycznie nasza rola sprowadza się do nalewania i wylewania wody oraz wymiany worka w stacji dokującej. Roboty sprzątające nie tylko samodzielnie odkurzą i umyją podłogę, ale posprzątają również po sobie. Co ciekawe, ten trend rozszerza się i mamy już na rynku odkurzacze pionowe, które wyręczają nas w pracach serwisowych.
To wszystko powoduje, że nowoczesne odkurzacze i roboty sprzątające stały się świetnym pomysłem na prezent. Wręczając je, nie robimy bliskim żadnych aluzji, nie wchodzimy na pole dyskusji o rolach społecznych, tylko obdarowujemy sprzętem, który pozwoli oszczędzić czas i odciążyć w obowiązkach domowych.
Pokażę teraz trzy urządzenia marki Dreame, które idealnie wpisują się w ten trend. Każdy z nich jest na swój sposób unikalny.
Robot sprzątający Dreame L20 Ultra
Dreame L20 Ultra to robot sprzątający, którym nie mogę przestać się zachwycać. Oprócz tego, że wraz z imponującą stacją dokująco-czyszczącą wygląda świetnie, to jeszcze niemal całkowicie wyzwala nas z obowiązku sprzątania.
Robot samodzielnie odkurza i myje podłogi. Robi to niezwykle skutecznie, bo oferuje bardzo dużą moc ssącą (7000 Pa), jak i dwa obracające się z dużą prędkością pady myjące, które dociskane są do podłoża. Po skończonej robocie, Dreame L20 Ultra powróci do stacji dokującej i opróżni pojemnik na nieczystości do dużego worka. Gdy to zrobi, wypłucze pady mopujące, a jakby tego było mało, wysuszy je. Na czym polega nasza rola? W praktyce na włączeniu robota lub ustawieniu harmonogramu sprzątania oraz nalaniu wody czystej i wylaniu brudnej. Od czasu do czasu (na oko, co 3 miesiące) musimy wymienić worek. Bardzo niewiele. Dość powiedzieć, że przy odpowiednim zaprogramowaniu, robot sam będzie pamiętał o sprzątaniu.
Urządzenie ma kilka ciekawych funkcji, których nie miały wcześniejsze modele. Potrafi chociażby zostawić pady mopujące w stacji dokującej, żeby bezpiecznie odkurzyć dywan czy podnieść główną szczotkę podczas mycia podłogi.
Dream L20 Ultra to najbardziej zaawansowany robot sprzątający na rynku. Dreame L20 Ultra kosztuje 5499 zł.
Odkurzacz pionowy Dreame Z10 Station
Odkurzacz pionowy w porównaniu z robotem sprzątającym wymaga oczywiście od użytkownika większego zaangażowania. W tym przypadku, cytując klasyka, samo się nie posprząta. Niemniej model Dreame Z10 Station wyróżnia się na rynku. Owszem, posprzątać musimy sami, ale odkurzacz dostajemy wraz ze stacją samoczyszczącą, która odessie nieczystości do umieszczonego w niej worka. Efekt jest taki, że po odkurzaniu nie trzeba przejmować się zapełnionym pojemnikiem i brudzić rąk.
Proces samooczyszczenia trawa około 10 sekund i uruchamiamy go jednym przyciskiem. Sama stacja oczywiście pełni również funkcję ładowarki. Naładowany odkurzacz potrafi pracować przez godzinę. Trafia do nas wraz z solidnym kompletem akcesoriów: uniwersalną szczotką główną z niebieskim podświetleniem LED, które dokładnie pokazuje zanieczyszczenie podłogi, szczotką miękką do paneli, małą elektroszczotką do mebli tapicerowanych czy materaców, ssawką szczelinową i szeroką szczotką do kurzu.
Dreame Z10 Station ma dużą maksymalną moc ssącą (20000 Pa), co gwarantuje skuteczność odkurzania.
Dreame Z10 Station kosztuje w sklepie marki Dreame: 2249 zł.
Odkurzacz pionowy Dreame H12 Dual
Dreame H12 Dual to jeden z najciekawszych modeli na rynku. Oferuje on nie tylko funkcję odkurzania, ale i mycia podłóg. Podobnie jak w poprzednich modelach wisienką na torcie jest automatyzacja. W przypadku tego sprzętu po odstawieniu go na stację dokującą, nastąpi samooczyszczenie szczotki czystą wodą i jej suszenie ciepłym powietrzem.
Dreame H12 Dual automatycznie dostosowuje moc ssania. Jego wyróżnikiem jest przekonstruowana szczotka sięgająca samej krawędzi i umożliwiająca sprzątanie przy samej ścianie. Urządzenie na jednym ładowaniu jest w stanie odkurzać do 1 godziny lub myć podłogę przez 35 minut.Odkurzacz trafia do nas ze szczotką uniwersalną, mniejszą elektroszczotką do tapicerki i materaców, ssawką szczelinową 2w1.
Dreame H12 Dual jest dostępny za 2999 zł.