Logitech ma nowości specjalnie dla graczy. Z tym sprzętem do Excela nie podchodź

Nie ma sensu przedstawiać Logitecha, ani jego serii G Pro, bo każdy gracz w którymś momencie swojej mniej lub bardziej spektakularnej kariery zetknął się z tym producentem i tą serią. Dlatego przejdźmy od razu do samego mięsa, bo nie ma czasu na długie opisy, gdy czeka się na start rundy.

Nie znajdziemy tutaj klawiatury numerycznej, bo nie jest potrzebna do grania, a nikt jej nie kupi, żeby bombardować kolumny w Excelu. Jest za to najważniejsza rzecz, bez której nie ma dobrego sprzętu gamingowego - podświetlenie RGB.

Logitech G Pro X TKL Lightspeed dostępna jest z trzema rodzajami przełączników: dotykowymi (GX Brown), przełącznikami liniowymi (GX Red) lub przełącznikami Clicky (GX Blue).

Klawiaturę możemy połączyć za pomocą technologii bezprzewodowej Lightspeed Logitecha, ale dostępne jest również połączenie Bluetooth oraz za pomocą kabla USB-C - USB-A. Na jednym ładowaniu ma wytrzymać do 50 godzin. Występuje w trzech kolorach - białym, różowym i czarnym. Cena to 999 zł.

To następca dobrze przyjętego przez graczy modelu Superlight, który odznaczał się precyzją i lekką konstrukcją. Duch serii przetrwał w następcy. Znajdziemy w niej nowy sensor Hero 2, który może pochwalić się śledzeniem ruchu z prędkością 500 cali na sekundę, częstotliwością odświeżania 2 kHz, oraz czułością od 100 do 32 000 DPI.

Na jednym ładowaniu wytrzymuje nawet 95 godzin. Występuje w trzech kolorach - białym, czarnym i różowym. Znajdziemy w niej przełączniki hybrydowe Lightforce, które łączą technologię optyczną z mechaniczną, dzięki czemu słyszymy mechaniczne kliknięcie, ale to dodatek do szybkości działania, którą uzyskuje się dzięki zastosowaniu przełączników optycznych. Myszka waży zaledwie 60 g. Za taką przyjemność trzeba zapłacić 799 zł.