Facebook będzie jak Netflix. Zmiana dotyczy wideo
Nowoczesne telefony potrafią rejestrować filmy w Ultra HD, z HDR, czasem nawet i z dźwiękiem przestrzennym. Szkoda tylko, że potem większość mediów społecznościowych i tak ucina ich jakość. Facebook będzie ucinał nieco mniej.
Można było odnieść wrażenie, że Meta nieco zaniedbała platformę Facebook, większość uwagi kierując na Instagrama. To na szczęście się zmienia, a Facebook ma stać się jeszcze atrakcyjniejszym miejscem do dzielenia się ciekawymi klipami wideo. Już za kilka dni do serwisu trafi zupełnie nowy edytor i poprawiony odtwarzacz.
Cała sekcja wideo zostanie rebrandowana. Żegnamy Facebook Watch, witamy Facebook Video.
Ów edytor użytkownicy dobrze znają, będzie to bowiem niemal to samo narzędzie, jakie jest dostępne na Instagramie dla Rolek. Można będzie więc szybko odwrócić bieg filmu, przyspieszyć go, przemontować w prosty sposób, nagrać dodatkowy dźwięk, usunąć szmery i wiele więcej. Ów edytor trafi zarówno do zwykłych użytkowników, jak i biznesowych.
Facebook Video (dawniej Facebook Watch) też się nieco zmieni. Do tej pory strumień Watcha pokazywał tylko standardowo wrzucone przez użytkowników klipy wideo. Po tej omawianej małej rewolucji pojawią się też tam Rolki i transmisje na żywo. Wygląd sekcji Video ma być inspirowany Instagramem i wyróżniać przewijane w poziomie Rolki.
Facebook zyska też pełną obsługę HDR. To oznacza, że zarówno będzie przyjmował filmy w tym standardzie (zresztą robi to od dawna), jak i następnie te filmy będą dostępne w HDR również w facebookowym odtwarzaczu (jeżeli urządzenie, na którym Facebook jest przeglądany, jest z HDR zgodne).
Rychło w czas. 4K z HDR już od dłuższego czasu nie jest tylko eksperymentem w wybranych, drogich telefonach. Znaczna ich część już potrafi rejestrować tego rodzaju filmy. A przecież i tak większość tych filmów powstaje po to, by się nimi podzielić ze znajomymi - najczęściej przez social media.
