Okazuje się, że lodówka może być domowym centrum dowodzenia

Gdy po raz pierwszy zapoznałem się z materiałami prasowymi producenta, to przez chwilę zamyśliłem się, bo nie wiedziałem, czy nadal czytam o lodówce, czy płynnie przeszedłem to tabletu. W końcu niezbyt często się spotyka, żeby lodówka miała wbudowany dotykowy ekran, na którym można robić dosłownie wszystko. Producent nazywa go Big Touch Display, tak żeby nikt nie miał wątpliwości jaki jest. Ale ktoś zapyta, po co w ogóle w lodówce wyświetlacz, w końcu w niej trzyma się żywność, a nie ogląda filmy.

Tutaj od razu spieszę z wyjaśnieniem, że najwyższy czas porzucić takie myślenie, bo na drzwiach lodówki Haier możemy oglądać seriale oraz inne treści wideo pochodzące z aplikacji, które można zainstalować na urządzeniu. W kuchni spędza się sporo czasu, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby proces gotowania umilić sobie serialem w tle. Sam często podczas gotowania oglądam na smartfonie fenomenalnego Roberta Makłowicza. Z lodówką Haier mógłbym zastąpić 6,5 calowy wyświetlacz znacznie większym. Nie mówiąc już o tym, że w smartfonie nie schłodzę wina do obiadu, a w lodówce już tak. 

Za jego pomocą obsłużymy przeglądarkę internetową, która daje nam dostęp do praktycznie wszystkiego - chcemy przejrzeć wiadomości - proszę bardzo. Mamy ochotę na przepisy - wpisujemy frazę i gotowe, a może chcielibyśmy posłuchać muzyki lub audiobooka? Nic trudnego. 

Zapewne tylko nieliczni z czytelników kiedykolwiek przeczytali instrukcję użytkowania lodówki. To błąd, bo jest tam wiele ciekawych wskazówek, ale nie oceniam, bo zdarzyło mi się to tylko raz w życiu i to przypadkiem, bo szukałem zupełnie innej rzeczy. Z takiej instrukcji możemy dowiedzieć się o pewnych zasadach towarzyszących przechowywaniu żywności. Okazuje się bowiem, że miejsce, na którym składujemy dany typ żywności ma olbrzymie znaczenie. Mało kto wie, że mleka nie powinno się trzymać na drzwiach, bo tam jest najcieplej, więc mleko się najszybciej zepsuje, ale podejrzewam, że większość z nas odruchowo je tam stawia. Po prostu nie ma czasu, żeby za każdym razem otwierać instrukcję na właściwym miejscu i studiować lodówkowe feng shui. A na opisywanym urządzeniu wystarczy wybrać z menu opcję My Food Locator, określić rodzaj produktu i gotowe - aplikacja pokaże nam w prosty sposób, gdzie ulokować daną rzecz, tak żeby zapewnić jej najlepsze warunki. 

Przy wkładaniu produktów do lodówki możemy podać ich termin ważności, a kiedy będzie kończyć się ich ważność lodówka będzie cię o tym informować. Powiadomienia mogą przychodzić również za pomocą aplikacji. W środku urządzenia znajduje się kilka kamer, za pomocą których można z poziomu ekranu lub zdalnie przy użyciu smartfona podejrzeć, co jest w lodówce bez jej otwierania. To bardzo przydatna funkcja, bo każde otwarcie wiąże się ze wzrostem temperatury, który trzeba później zniwelować. Wprowadzanie produktów daje jeszcze jedną możliwość - podczas zakupów wystarczy wejść do aplikacji, żeby zobaczyć, co jest w lodówce, a co się już kończy. 

Koneserzy napojów z lodówki, zarówno tych procentowych, jak i bez, docenią cyfrowego asystenta, któremu wystarczy podać rodzaj i pojemność, a aplikacja sama policzy, kiedy napój będzie idealnie schłodzony. Zawsze mam problem z oznaczeniami na butelkach, które sugerują w jakiej temperaturze należy serwować dany napój, a według kulinarnych autorytetów ma to duże znaczenie dla walorów smakowych. Dla takich ludzi jak ja cyfrowy asystent oznacza przejście na wyższy poziom. 

Mówi się, że kuchnia to centrum domu, to tam zawsze przenoszą się wszelkie domowe spotkania w gronie znajomych. Teraz to powiedzenie nabiera zupełnie innego sensu, bo za pomocą ekranu na drzwiach lodówki można sterować całym domem. Jeżeli mamy w domu inne inteligentne urządzenia firmy Haier, to możemy je spiąć w jedną sieć. Dzięki temu z poziomu lodówki uruchomimy pralkę, sprawdzimy ile zostało do końca, lub włączymy dodatkowe płukanie. Nawet prędkość okapu można regulować z poziomu lodówki. Na ekranie możemy również zarządzać piekarnikiem. Krótko mówiac - nie trzeba wychodzić z kuchni, żeby cały dom działał tak jak należy. 

Mogliście o tym zapomnieć, bo opisuję głównie funkcje smart, ale za tymi ogromnymi podwójnymi drzwiami znajduje się wnętrze bardzo pojemnej lodówki i zamrażarki. Ze względu na użyte technologie trudno jednak mówić o zwykłej lodówce. Jedną z ciekawszych funkcji jest Switch Zone. Za tą nazwą ukryto możliwość sterowania temperaturą w jednym z dolnych segmentów lodówki - można tam ustawić temperaturę od minus 18 do plus 5 stopni Celsjusza, w zależności od tego, czy aktualnie potrzebna jest większa pojemność lodówki, czy zamrażarki.

Za utrzymanie świeżości i właściwe przechowywanie produktów odpowiada system wentylacji, którego nawiewy znajdują się na każdej z półek. Wspiera ją funkcja Fresher Techs, której zadaniem również jest jak najdłuższe utrzymanie świeżości i dobrego smaku żywności. 

Sama lodówka jest wolnostojąca z czterema drzwiami. Ma wysokość 190 cm, 90,5 cm szerokości i 69,7 cm głębokości. Ma sześć balkoników na drzwiach lodówki, 4 szuflady i trzy półki we wnętrzu chłodziarki oraz 5 szuflad w zamrażalniku. Jest pojemna - 386 l pojemności użytkowej chłodziarki i 200 l zamrażarki pozwoli magazynować dużą ilość produktów.

Lodówka, która stanowi centrum dowodzenia domem to przyszłość, z której można skorzystać już dzisiaj. Nie trzeba więcej myśleć o tym, czy czegoś się nie zapomniało, bo wystarczy podejrzeć zawartość lodówki na swoim smartfonie, gotowanie umili serial lub muzyka, a jeżeli nie ma się pomysłu na danie, zawsze można wyszukać przepis w elektronicznej książce kucharskiej. Ktoś może powiedzieć, że już teraz można to robić bez tej lodówki. Ma rację, ale wtedy zamiast jednego sprzętu do wszystkiego, trzeba się otoczyć kilkoma innymi ekranami. Po co to robić, skoro można sobie ułatwić życie i korzystać z jednego dużego?