SkyShowtime i integracja z Apple TV. Nie musisz mieć telewizora, żeby na tym skorzystać
Zgodnie z planem na Walentynki ruszył nowy VOD w Polsce, czyli SkyShowtime. Miłą niespodzianką jest możliwość integracji usługi z Apple TV i to nie tylko na telewizorach, ale również na smartfonach i tabletach. Jak to działa, jak to ustawić i co to właściwie daje?
SkyShowtime w Polsce wyceniony został na 24,99 zł miesięcznie, ale w ramach promocji pierwsi klienci będą płacić tylko 50 proc. ceny, co jest niezwykle atrakcyjną ofertą. Serwis co prawda nie obsługuje (jeszcze) streamingu w 4K, ale ma wiele innych zalet, a do tego wbrew plotkom jest dostępny w naszym regionie na telewizorach marki Samsung. Twórcy zapewnili też głęboką integrację z usługą Apple TV, co jest jego sporą przewagą nad Netfliksem i Prime Video.
Czytaj też: Zebraliśmy wszystko, co musisz wiedzieć o SkyShowtime. Cena, data premiery i tytuły na wyłączność
Na jakie urządzenia można pobrać aplikację SkyShowtime?
Nowy serwis VOD w Polsce, w którym można znaleźć treści spod takich szyldów jak Universal, Paramount, Nickelodeon, DreamWorks, Showtime, Sky Studios i Peacock, dostępny jest na wielu różnych sprzętach. Oprócz telewizorów i przystawek (WebOS od LG, Tizen od Samsunga, tvOS w Apple TV i Android TV) obsługiwane są komputery (w ramach przeglądarki internetowej).
Do tego dochodzą oczywiście sprzęty mobilne, w tym smartfony i tablety z systemami Android oraz iOS/iPadOS. W przypadku urządzeń mobilnych Apple’a możemy liczyć na obsługę zarówno iPhone’ów, jak i iPadów w ramach aplikacji dostępnej w App Storze. Program działa jak trzeba i pozwala na pobieranie plików do pamięci wewnętrznej urządzenia.
Niestety wersji tabletowej nie da się pobrać na komputery z macOS-em wyposażone w chipy Apple Silicon, gdyż SkyShowtime taką możliwość zablokował, podobnie jak miało to miejsce w przypadku Disney+ i Netflix. Dla kontrastu mobilne apki Prime Video i HBO Max są dostępne na komputerach Mac (aczkolwiek w tym drugim przypadku nadal nie działa odtwarzanie na… pełnym ekranie).
SkyShowtime na urządzeniach Apple’a i integracja z Apple TV
Miłą niespodzianką jest to, że SkyShowtime zadbał o integrację z aplikacją Apple TV, zarówno na przystawce Apple TV z tvOS, jak i na urządzeniach mobilnych (Apple TV na macOS nie obsługuje tej funkcji). Wystarczy odpalić apkę TV i potwierdzić monit. Dzięki temu w aplikacji Apple TV można wyświetlać bibliotekę nowego VOD-a w Polsce, podglądać historię oglądania oraz przeglądać listę rozgrzebanych filmów i seriali.
SkyShowtime dołącza tym samym do HBO Max i Disney+, które podobną funkcję oferują już od jakiegoś czasu. Niestety nie ma tak dobrze w przypadku Netfliksa, któremu z Apple’em nie jest po drodze oraz Prime Video (w polskiej wersji). Niemniej cieszy, że już teraz w aplikacji Apple TV na Apple TV mam dostęp do wspólnej listy łączącej cztery z sześciu serwisów VOD, które subskrybuję.
Z aplikacją SkyShowtime na Apple TV mam tylko jeden zgrzyt.
Jej twórcy nie skorzystali z systemowego odtwarzacza wideo, tylko napisali własny i nie uwzględnili obsługi… zmiany liczby klatek na sekundę. Oznacza to, że cały czas obraz podawany jest do telewizora w 60 FPS-ach, nawet jeśli materiał źródłowy ma mniejszą liczbą klatek na sekundę. Może to powodować charakterystyczne „rwanie” obrazu podczas odtwarzania.
Warto na koniec dodać, że nie zabrakło też obsługi protokołu AirPlay, chociaż SkyShowtime się nim nie chwali i w materiałach zapowiadających nową usługę wspomina jedynie o Google Cast. Sprawdziłem to jednak samemu i nie ma problemu z przesyłaniem wideo z aplikacji SkyShowtime na iPhone’a i iPada na Apple TV (i w tym przypadku można liczyć na odpowiednią liczbę FPS-ów!).
A co można oglądać w SkyShowtime? Lista, którą otwiera zabawne Tulsa King z Sylvestrem Stallonem jest potężna, a sam ostrzę zęby na nowego Top Guna, Wikinga i planuję ponownie obejrzeć Californication. Do tego usługa pozwala na dzielenie konta i można utworzyć w niej do sześciu profili użytkownika, a jednocześnie można uruchamiać trzy strumienie wideo.
