Nowy zegarek sportowy Huawei trafia do Polski. Ma świetną cenę i na jedną rzecz nie będzie już można narzekać
Zegarki Huawei do tej pory potrafiły niejednokrotnie zaskoczyć swoimi możliwościami, szczególnie kiedy zestawiało się je z ich ceną. Najnowszy Huawei Watch GT 3 SE może zaoferować jednak nie tylko ogrom funkcji sportowych i świetny akumulator, ale też jeden element, którego jeszcze niedawno brakowało.
Tym elementem jest to, na co wielokrotnie narzekałem w recenzjach - brak możliwości synchronizacji z najpopularniejszą usługą sportowo-społecznościową, czyli Stravą. Od niedawna w aplikacji Huawei Zdrowie pojawiła się opcja kompletnej synchronizacji naszych nowych aktywności i Huawei Watch GT 3 SE jest pierwszym zegarkiem tej marki, który wprowadzono na rynek po tej decyzji.
A skoro już wiadomo, że nie będzie na co narzekać w tej kwestii (w końcu!), to można się przyjrzeć samemu zegarkowi - tym bardziej, że cena jest nie tylko stosunkowo niska, ale jeszcze przez ograniczony czas będzie... jeszcze niższa.
Huawei Watch GT 3 SE - cena w Polsce
Skoro była obietnica, że nie będzie drogo, to wypada zacząć od ceny. Huawei Watch GT 3 SE kosztuje w naszym kraju 899 zł, ale uwaga - niekoniecznie trzeba tyle za niego zapłacić.
W ramach premierowej oferty za zegarek dostępny w jednym z dwóch kolorów (zielony lub czarny) zapłacimy w EURO RTV AGD równe 100 zł mniej, czyli 799 zł. Jak za zegarek sportowy z potężnym zapleczem sportowo-treningowym - świetna oferta.
Huawei Watch GT 3 SE - co oferuje nowy zegarek Huawei?
Jeśli chodzi o to, co widać na pierwszy rzut oka, to w okrągłej kopercie z włókna polimerowego o średnicy 46 mm udało się zmieścić wyświetlacz AMOLED o przekątnej 1,43" i rozdzielczości 466 x 466 pikseli, więc na jakość obrazu zdecydowanie nie będzie można narzekać.
Całość jest też wodoodporna (5 ATM - można z nim pływać), a ekran dotykowy przed uszkodzeniami chroni Gorilla Glass 3. Zegarek - bez paska - ma masę zaledwie 35,6 g, więc mimo outdoorowego stylu, nada się do noszenia przez całą dobę i podczas wszystkich treningów.
Opcji treningowych na pewno tutaj nie zabraknie.
Do wyboru jest bowiem aż... 100 trybów sportowych dla różnych dyscyplin. Mało tego - dla wybranych z nich przygotowano specjalne plany treningowe, więc nie tylko zarejestrujemy trening, ale i możemy liczyć na to, że zegarek podsunie nam taki trening, jakiego akurat potrzebujemy, żeby osiągnąć nasz cel.
I, co warto jeszcze raz podkreślić, bo w ekosystemie Huawei to zdecydowana nowość, wszystkimi naszymi wysiłkami będziemy mogli się pochwalić znajomym na Stravie. Wbrew pozorom nawet najdrobniejsze wyrazy uznania z ich strony potrafią naprawdę zmotywować do dalszych treningów i uzyskiwania jeszcze lepszych wyników.
Nie tylko treningami człowiek żyje.
To, co robimy między treningami potrafi być ważniejsze od tego, co zrobimy na samym treningu. Odpowiednia regeneracja, wliczając w to m.in. sen, przy zachowaniu właściwego poziomu aktywności w dni regeneracyjne, jest kluczowa, żeby rozwijać nasze możliwości.
Również i tutaj Huawei Watch GT 3 SE powinien się odnaleźć. Zegarek oferuje automatyczne monitorowanie snu z wykorzystaniem rozwiązania TruSleep 3.0, rejestruje fazy snu, a na koniec - podpowiada, co zrobić, żeby spać lepiej. Przez całą dobę monitorowane jest także tętno (TruSeen 5.0), poziom stresu, a do kompletu możemy jeszcze sprawdzić poziom saturacji krwi - szczególnie przydatna informacja, jeśli wybieramy się w wysokie góry, gdzie wymagana jest aklimatyzacja przed bardziej wymagającymi aktywnościami.
A kiedy będziemy już gotowi na taką wyprawę, znowu przyda się Huawei Watch GT 3 SE, najlepiej w parze z obsługiwaną aplikacją Komoot. Z jej poziomu możemy zaplanować trasę wędrówki, a potem już nawigować z poziomu zegarka - bez konieczności sięgania po smartfon na każdym zakręcie.
Mnóstwo opcji, ale i mnóstwo czasu bez ładowania.
14 dni - tyle wytrzyma Huawei Watch GT 3 SE bez ładowania przy standardowym użytkowaniu, przez które rozumiane jest m.in. monitorowanie tętna i snu, 90 minut aktywności z GPS tygodniowo, kilkadziesiąt minut rozmów, 200 podświetleń ekranu dziennie, 60 powiadomień dziennie i 30 minut odtwarzania muzyki. Tak, na sprzętach z Androidem można synchronizować z Huawei Watch GT 3 SE nasze ulubione playlisty i ruszyć w np. na wieczorny bieg bez telefonu.
Jeśli używamy zegarka intensywniej (m.in. 180 minut aktywności z GPS tygodniowo, 30 minut podświetlenia ekranu dziennie i monitorowanie stresu), wynik spadnie do 7 dni, co i tak jest sporym osiągnięciem jak na zegarek z taką paletą możliwości i ekranem AMOLED. Na weekendowy wypad w góry raczej nie trzeba będzie zabierać ze sobą ładowarki, a i tak zapiszemy bez problemu całą naszą podróż.
